Artykuł został opublikowany w "Magnolii" sierpień 2016

Ogrody preriowe to wiodący trend w sztuce projektowania ogrodu, propagowany przez wielu wiodących światowych projektantów, z których najbardziej znani to Piet Oudolf i Noel Kingsbury. Nie można pominąć także takich nazwisk jak Tom Stuart-Smith..

Co to jest preria?

Preria to wg encyklopedii rozległe obszary trawiaste o zróżnicowanej ilości opadów - od prerii niskiej, poprzez prerię typową, do prerii łąkowej - o największej ilości opadów. Położone są w kilkunastu stanach Ameryki Północnej od Kanady do Teksasu. W obszarze preriowym największe znaczenie mają różnorodne trawy, kępkowe, trawy wysokie z nielicznie pojawiającymi się drzewami oraz trawy niskie.

Na Chelsea Flower Show 2016 zachwycały nie tylko ogrody pokazowe, ale też pojedyncze stoiska firm, które promowały tam swoje produkty. Na tegorocznej wystawie najbardziej spodobały mi się dwa takie miejsca. Warte pokazania, ponieważ zestawienia były świetne, szalenie atrakcyjne i godne naśladowania.

Pierwsza propozycja to stoisko produktów marki Ofyr, która zajmuje się wzorcowymi paleniskami do gotowania na wolnym powietrzu np. z blachy typu corten oraz wszelkimi akcesoriami do grilla i ogniska.

Produkty te mają wprost oszałamiający wygląd i należą do luksusowych. Równie luksusowa była ich oprawa.

Artykuł pt. "Grządka w wersji mini" został opublikowany w magazynie Weranda, czerwiec 2016

Tworzenie wspaniałych "kreacji" warzywno-owocowych we własnej enklawie wśród chmur i obłoków? To zdanie staje się coraz bardziej na czasie. Warzywniki wcale nie wymagają posiadania ogrodu. Każdy kawałek własnego balkonu lub zewnętrznego parapetu, nieważne na którym piętrze, daje nam możliwość uprawiania nie tylko roślin ozdobnych czyli kwiatów, ale też produkcję własnej żywności. To w skrócie tzw. "ogród użytkowy". Chociaż użytkowy, ale także może być piękny i atrakcyjny wizualnie.

W ciągu ostatnich dwóch lat zauważyłam w Polsce niesamowity wzrost popularności, sama również jestem ich zagorzałą propagatorką i mam w tym swój osobisty udział. Uważam, że każde miejsce powinno być wykorzystane w maksymalny sposób na ustawianie pojemników, doniczek i skrzyneczek. To przecież dla naszego zdrowia i wielkiej radości.

Dzisiaj kontynuacja naszej przyjemnej wędrówki po kolejnych pokazowych ogrodach Chelsea Flower Show 2016 i najbardziej oblegany i intrygujący ogród. Jego autorem jest znany irlandzki projektant i prezenter oraz autor książek - Diarmuid Gavin. Jego propozycja to The Harrods British Eccentrics Garden, kontrowersyjny ogród pokazowy prezentujący pracochłonne założenie ogrodowe dla osoby, która nie znosi pracy w nim. Niby sprzeczność, bo po co komuś taki ogród, jeśli nie lubi w nim pracować? Ależ nie, jest doskonałe wyjście, wszystko robi się "samo". Topiary same się strzygą, ogród sam się podlewa... itd.

Takie właśnie scenki, precyzyjnie wycięte z papieru (w miniaturkach) zainstalowane zostały na stole w chatce obok zameczku. Widoczne są przez okno. Pełno tam trybów, kół zębatych, instalacji. Wszystko się porusza. Inscenizacja pracy ogrodnika. A ogrodnik siedzi na fotelu i pije kawę! To było naprawdę zabawne. Ale to nic. My w każdym razie z początku nie wiedzieliśmy, dlaczego wszyscy ludzie tak oblegają ten ogród? Czekałam wytrwale 15 minut i doczekałam się. Witek natomiast poszedł dalej.

Długo wyczekiwana impreza ogrodnicza- Chelsea Flower Show 2016 już za nami. Poranny, poniedziałkowy przelot samolotem, wizyta w kilku angielskich ogrodach, potem powrót do hotelu, aby wypocząć przed kolejnym dniem ciężkiej pracy (zdjęcia), ale też wielkiej przyjemności, z nutką dreszczyku emocji (co będzie, co będzie?)

A było tak. Od razu po wejściu "przelecieliśmy" z prędkością światła po alejce sklepowej, aby być pewnym, czy jest coś do kupienia czy nie. Okazało się, że było, kupiliśmy więc i aby nie nosić zbędnych bagaży- zakupy pozostały w sklepie.

Następnie całkiem spokojnie udaliśmy się do największych ogrodów pokazowych. Od razu natknęliśmy się na Monty Dona, który robił wywiad z projektantem ogrodu sponsorowanego przez M&G Ivestments, projektant Clive West - okazało się, że to był złoty medal. Ogród leśny ze skałami, inspirowany młodością projektanta i spędzaniem czasu w starym, dębowym lesie, który został tutaj wiernie pokazany. Przepiękne żwirowe ścieżki wiodące pośród drzew i wielkie głazy, na których mogą wygrzewać się leśne zwierzęta. Nie brakowało tutaj wyżłobień, w których gromadzi się woda. Cudne okazy dębów. Dęby symbolizują moc i długowieczność.

Ogród z samymi tylko roślinami i ogrodzeniem - nie powiem, że jest nudny, ale taki może nam się wydawać. Uatrakcyjnić go może często niewielki drobiazg, ale użyty z rozmysłem, dopasowany do roślin, miejsca, funkcji, stylu ogrodu, a nawet kolorystyki. Zwracający uwagę, przyciągający wzrok, pokazujący urodę miejsca.

Drobiazg do ogrodu często odzwierciedla charakter i gust jego właściciela. Ten drobiazg to swoista "biżuteria" ogrodowa. Dla jednych konkretna rzecz może być gustowna, dla innych nie, ale jak wiemy od dawna: "O gustach się nie dyskutuje".

Do ogrodu można zaadoptować starocie, rzeczy z odzysku, starą furtkę, która posłuży jako parawan i oparcie dla pnączy, stare naczynia, w których po przewierceniu dziury posadzi się kwiaty, beczkę czy szpulę po kablach, która stanie się ogrodowym stołem.

Nawet jeśli nie mieszkamy w rejonie Morza Śródziemnego, nic nie stoi na przeszkodzie, aby taki ogród mieć, jeśli taki styl kochamy. Stwórzmy namiastkę ciepła, słonecznych dni, jasnych kolorów i bujnych, kwitnących roślin. Będzie to znakomita strefa relaksu wśród mocnych aromatów ziół.

Istnieje duża gama roślin niezwykle łatwych w uprawie, ale kochających słońce, dlatego w dżdżystym klimacie trudno o taki styl. W Polsce z pogodą dużo lepiej i więcej słonecznych, gorących dni.

Ogrody śródziemnomorskie to ogrody suche, skąpane w słońcu, wymagające osłon murów lub budowli i niekoniecznie rozległych tarasów. Na kamiennym tarasie ustawiamy donice z terakoty (wazy, urny) do uprawy drzew oliwnych, oleandrów lub drzew cytrusowych. Idealne rośliny do ogrodów w stylu śródziemnomorskim to lawenda, kuflik, rozmaryn, cyprysik, bugenwilla, ołownik.

Eksplozja wiosennych tulipanów to wielka radość. Któż ich nie kocha? Każdej jesieni próbuję zrobić "cebulowe danie ogrodowe" z tulipanów. W tym roku mam też narcyzy. Zakupiłam w Anglii mieszankę różnych odmian wyłącznie białych i umieściłam je razem w dwóch warstwach w jednej ocynkowanej balii. Część cebul posadziłam odmianami do mniejszych doniczek. Mam nadzieję, że ta cebulowa premiera udała się znakomicie. Chociaż pora sadzenia cebul to już był ostatni dzwonek.

Listopad to może być za późno, jeśli zima przyjdzie niebawem. Ale mam cichą nadzieję, że zapowiadane dni z dwucyfrową temperaturą, jakie nadeszły, pomogły zakorzenić się moim świeżo posadzonym cebulom. Niektóre cebule sadziłam jeszcze w grudniu, ponieważ był wyjątkowo i rekordowo ciepły.

Powojniki (Clematis) znamy głównie jako ozdobne pnącza do naszych ogrodów. Kochamy je za wielkie, przepiękne kwiatostany (powojniki wielkokwiatowe), albo "chmurę" kwiatów (powojniki botaniczne). Jednak to nie tylko one istnieją w ofercie szkółek. Dość pokaźną grupę stanowią powojniki bylinowe o dość długich i mocnych łodygach, które mogą mieć równie szerokie zastosowanie. Są jednak najmniej znane.

O powojnikach napisano wiele książek i opracowań. Przypomnę jedynie w skrócie najważniejsze informacje o poszczególnych grupach. Warto zapewnić powojnikom, to co lubią, ponieważ ich dobry wzrost i obfite kwitnienie może wyjątkowo przyozdobić nasze otoczenie.

Wiosna i wielkanocny ogród to przebudzenie i czas odnowy roślin. Wiosenne widoki kojarzą się zawsze ze słońcem, pierwszymi kwiatami i soczystymi, młodymi, świeżutkimi listkami, które ukazują się na drzewach i krzewach.

Pojawiają się nagle, a my wypatrujemy ich z utęsknieniem. Są powodem do radości, niosą chęć życia, energię i nieustannie nas zachwycają. Co zrobić, aby nasz ogród wyglądał cudnie w tym czasie?

Powinniśmy pomyśleć o tym w poprzednim sezonie i posadzić je, realizując prosty plan. W planie na początku ujmujemy wolne miejsce, następnie wysokość, pożądane kolory, okres kwitnienia i przede wszystkim zapach. To on sprawia, że ten czas jest wyjątkowy i niepowtarzalny. To właśnie wiosenne kwiaty potrafią nas zauroczyć najbardziej, bo są tak długo oczekiwane.

Artykuł został opublikowany w miesięczniku "Weranda" - kwiecień 2016 pod tytułem "Pierwsze kolory".