Jarmuż Na pewno każdemu, kto choć trochę miał do czynienia z warzywami, nie jest obce pojęcie zmianowanie, czy płodozmian. Termin zmianowanie oznacza kolejne następstwo roślin uprawianych na tym samym miejscu (stanowisku), a płodozmian to zmianowanie zaplanowane z góry na kilka lat. Zmianowanie jako podstawa płodozmianu ma na celu stworzenie jak najlepszych warunków do plonowania roślin.

W ogrodzie warzywnym w Sissinghurst zastosowano 5-cio letnie zmianowanie upraw, przy czym jeden rok jest przeznaczony na nawożenie gleby.

Dlaczego stosujemy zmianowanie?

Różne uprawy wymagają różnych rodzajów nawożenia. Sadzenie tych samych warzyw rok po roku na tym samym podłożu powoduje jego wyjałowienie, a stosowanie dodatkowo tych samych nawozów, może wpłynąć na pogorszenie jakości plonu.

Pewne warzywa są bardziej podatne na różnego rodzaju szkodniki i choroby. Kiedy nie stosujemy zmianowania, szkodniki i choroby intensywniej się rozwijają. W pewnych warunkach może to spowodować, że trzeba będzie posadzić wszystko od nowa. Zmianowanie zmusza do utrzymania optymalnego poziomu jakości gleby, a intensywna uprawa, może często poprawić jej jakość. Na przykład ziemniaki wymagają głębszej uprawy gleby niż groch czy sałata, a co za tym idzie lepszej struktury, bowiem jej głębsze przeoranie poprawi zarówno jakość gleby jak i samą strukturę.

Jak przeprowadzić zmianowanie?

Istnieją różne możliwości, ale na początek należy się zastanowić jakiego rodzaju plony chcemy uzyskać. Trzeba je odpowiednio pogrupować, to spowoduje, że będziemy mieli czytelny obraz całości.

Jedna z odmian sałaty Warzywa można podzielić na grupy:

  • warzywa korzeniowe: marchew, burak ćwikłowy, pasternak, rzodkiewka, brukiew, rzepa
  • strączkowe: groch, bób, fasola
  • kapustne: brokuły, brukselka, kapusta, kalafior, kapusta włoska
  • dyniowate: cukinia, dynia, kabaczek, ogórki, melony
  • psiankowate: pomidory i ziemniaki

Ogrodnicy w Sissinghurst polecają następujące przykładowe zmianowanie w kolejnych latach

  • 1 rok - ziemniaki. Przyczyniają się do oczyszczania podłoża.
  • 2 rok - warzywa strączkowe. Powodują wzrost ilości azotu w glebie.
  • 3 rok - warzywa kapustne. Korzystają ze zwiększonego poziomu azotu w glebie.
  • 4 rok - nawożenie. Polepsza strukturę i zwiększa urodzajność gleby.
  • 5 rok - warzywa dyniowate. Korzystają ze zwiększonej urodzajności gleby.

Na rysunku przedstawiamy dokładny schemat zmianowania, który został opracowany na podstawie tablicy umieszczonej w ogrodach warzywnych w Sissinghurst. Jego odwzorowanie w naszych warunkach niekoniecznie mogłoby się okazać prawidłowe. Pokazujemy je jedynie dla czytelniejszego zobrazowania tematu upraw warzywnych w tym konkretnym ogrodzie.

Ozdobny karczoch W Polsce sprawa ta wygląda nieco inaczej. Warzywa dzielimy pod względem wymagań pokarmowych. Wyodrębniamy trzy grupy:

  • I grupa - warzywa o dużych wymaganiach pokarmowych (kapustne, dyniowate, seler, por, sałata, pomidor)
  • II grupa - warzywa o średnich wymaganiach pokarmowych (korzeniowe, cebula, zioła)
  • III grupa - warzywa o małych wymaganiach pokarmowych (motylkowe, które mają zdolność wiązania azotu z powietrza i wykorzystywania fosforu z głębszych warstw gleby)

Te trzy grupy, uprawiane po sobie w kolejnych latach, pojawiają się na tym samym miejscu co trzy lata, co wpływa na lepsze wykorzystanie gleby.

Fot. Danuta Młoźniak - Gardenarium

17 komentarzy:
Marta Hawraj 18:00, 23 lis 2010

Wszystkie zdjęcia smakowite ,a na dodatek śliczne.Sałaty jak wytworne róże w rozmiarze XXL,zaskakują barwami i kształtem.Rośliny są mocne,silne ,szkoda ,że nie można po nie sięgnąć ... Na dodatek mojemu wzrokowi nie umknęły słoneczniki ,jest tam również mój ulubiony;))) Jak się tak ogląda zapomina się ,że galerię poprzedza bardzo pouczający temat o zmianowaniu...Dziękuję za tą lekcję Danusiu i za doznania smakowo - wzrokowe. Przymierzam się w najbliższym sezonie na uprawę warzyw na dachu,odejdzie mi problem ze ślimakami;))) Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję :)

Danuta Młoźniak 19:00, 23 lis 2010

O ! Podsunęłaś mi pomysł, mam przecież zielony dach. Popikuję tam sałatę i już. Dzięki Marto.

Coś mnie napadło na warzywa, teraz jest wielka moda na ekologię, materiały z odzysku, my też się pod tym podpisujemy i będziemy wiosną robić kompozycje z warzywami i nie tylko. Was też w to wciągniemy.

tyna 20:41, 23 lis 2010

To jest temat, do którego w końcu dojrzałam, i nawet się cieszę. Ja również planuję założyć podwyższoną rabatkę na warzywa. No..... ale do dachu to nie dorosłam;)) Martwię się tylko o brak czasu i sił. Gdyby moja babcia mogła zobaczyć moje "nawrócenie", to nosiłaby mnie na rękach:)

Danuta Młoźniak 22:47, 23 lis 2010

Mam jeszcze w zanadrzu jeden artykuł o ozdobnej uprawie warzyw, czyli warzywa inaczej. Dziś pomyślałam o roszponce. Używam jej do sałatek z rukolą i kolorowymi sałatami. Skrzynia byłaby bardzo dobra do ich uprawy.

Marta Hawraj 12:34, 24 lis 2010

To czekam na propozycje i na przypomnienie mi o pracach na dachu;))))))Na serio myślę o takiej uprawie bo w minionym sezonie ślimaki dały mi nieźle popalić...Przecież nie może być też tak ,że faktycznie ogród zajmuje nam 12 godzin dziennie.Są inne obowiązki ,a czasami należy nam się ławeczka,koncert ptaków i chwila relaksu...

Danuta Młoźniak 15:19, 24 lis 2010

Musisz do mnie przyjechać podpatrzeć jak to zrobić. Ogród to piękna rzecz, ale i wieczna praca. Ale bez przesady, jak wczesniej napisałam nie może stać się udręką... Musimy o tym pamietać. Jeśli czegoś nie zrobimy, trudno, odpoczynek też jest potrzebny.

Marta Hawraj 18:48, 24 lis 2010

Danusiu jeszcze zostaje nam ogród naturalistyczny,zostawiony samemu sobie i niech się dzieje co chce...Coś w tym stylu jak wrzuciłam zdjęcie z działki letniskowej kiedyś.Śmiać mi się chce bo tam był skalniak,kamyczków nie widać ,a skalniaczki dotykają nieba;)))) Dziękuję Danusiu za zaproszenie,kto wie może cuda się zdarzają ..:?)

Danuta Młoźniak 19:14, 24 lis 2010

Ogród w zgodzie z naturą: już był taki artykuł wcześniej. No i Wambierzyce są tego przykładem. A może ktoś pokaże wątek z ogrodem samowystarczalnym?

Marta Hawraj 21:40, 24 lis 2010

To chyba skarpa po sąsiedzku z moją działką ;)))))))

shrekol 12:56, 25 lis 2010

Jak częściej bywałem na działce nad jeziorami miałem 100 metrowy ogród warzywny. Były w nim truskawki, poziomki, pomidory, marchewka, pietruszka, buraczki......zioła, maliny wszystko co potrzebne w kuchni do przyrządzenia posiłków :) Gleba w warzywniaku wymagała sporo zabiegów aby coś tam urosło piasek perz....ale efekty ciężkiej pracy były super poranna wizyta w piżamie po truskawki :D, z uroków warzywniaka korzystał nawet mój pies chodząc tam i zrywając z krzaków pomidory :) hmmmm może warto wrócić do tej części ogrodu .......

Danuta Młoźniak 14:17, 25 lis 2010

Chyba warto, choćby dla truskawek i pomidorów.

shrekol 09:26, 26 lis 2010

Z wielką chęcią bym wrócił do ogrodu warzywnego ale niestety czasu mniej dodatkowo przybył trzeci ogród a jednak warzywniak dużo czasu zajmuje, na razie zostanie mi podziwianie u innych i wspominanie swojego :)

Danuta Młoźniak 21:33, 27 lis 2010

A co jest w trzecim ogrodzie? Czy to nowy ogród przydomowy, czy działka rekreacyjna?

shrekol 20:19, 29 lis 2010

Danusiu to druga moja działka rekreacyjna, z ogrodem w którym dominują liściaste żywopłoty krzewy wierzby sporo host trzy rabaty z bylinami, które sa moja udręką ze względu na odległość ~ 400 km wszystkie rosliny wyjątkowo dobrze sobie radzą przez pól roku bez mojej opieki :)

Danuta Młoźniak 20:49, 29 lis 2010

Jeju, ta odległość jest dla mnie niewyobrażalna do przebycia, chyba, że samolotem. Nienawidzę pokonywać takich odległości samochodem. Czy to Mazury? Jak sobie radzisz?

shrekol 09:01, 30 lis 2010

Nie, to nasz Bałtyk. Wyjeżdżam 1-2 w nocy i nie jest źle, 7-8 jestem już na miejscu. Dla tego powtarzam sobie, że jeśli jeszcze jakąś działkę będę miał to już ogrodów na niej nie robię!!!! Ale jak siebie znam to znowu ogród będę robić hahaha

Danuta Młoźniak 09:51, 03 gru 2010

Ogród jest jak narkotyk, wciąga... i już nie możesz przestać...