Ogrody tarasowe i obelisk Poczdam - stolica Brandenburgii, leży we wschodnich Niemczech, pomiędzy odnogami rzeki Haweli. Fascynujący Zespół Pałacowo-Parkowy Sanssouci o powierzchni 287 ha znajduje się w północno-zachodniej części Poczdamu. Został zbudowany w XVIII wieku, za czasów panowania Fryderyka II Wielkiego, króla Prus, ale w sumie powstawał na przestrzeni ponad czterech wieków.

Na zamówienie brandenbursko-pruskich władców tworzyli go najlepsi artyści tamtych czasów. Pałac Sanssouci został wpisany w 1990 roku na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Zaliczany jest do obiektów konkurujących z francuskim Wersalem. O obiekt troszczy się Fundacja Pruskie Pałace i Ogrody Berlin-Brandenburg.

Główne obiekty na terenie zespołu Sanssouci:

 Sans souci znaczy z francuskiego "bez zmartwień"

  • Pałac Sanssouci
  • Nowy Pałac
  • Pałac Charlottenhof
  • Nowa Oranżeria
  • Pałac Neue Kammern
  • Galeria Malarstwa
  • Pawilon chiński
  • Kościół Pokoju
  • Antikentempel
  • Świątynia Przyjaźni
  • Łaźnie rzymskie
  • Belweder na wzgórzu Klausberg
  • Pawilon Smoków na wzgórzu Klausberg
  • Historyczny młyn Sanssouci
  • Grota Neptuna
  • Zielona Brama
  • Kompleks ruin na wzniesieniu Ruinenberg
  • Forteca
  • Bażantarnia

Część obiektów została wybudowana za czasów panowania Fryderyka II Wielkiego, a część powstała w późniejszych latach, za panowania Fryderyka Wilhelma IV. Kompleks Sanssouci to ponad 70 kilometrów ścieżek, ogromny park, siedem pałaców i wiele budynków towarzyszących.

Ogrody tarasowe

Fryderyk II Wielki zbudował ogrody tarasowe na południowych stokach wzniesienia Bornstedt w 1744 roku. Posadzono tam dęby, które jednak zostały ścięte i użyte do rozbudowy Poczdamu. Teren po nich został urządzony w stylu francuskim. Powstało sześć szerokich tarasów, gdzie po murach pięły się krzewy winorośli, a w oszklonych wnękach w murkach oporowych z cegły posadzono drzewka figowe, które rosną do dziś. Z przodu każdego tarasu znajduje się pas trawnika. Na trawnikach posadzono strzyżone cisy. Centralnie umieszczone są szerokie schody, dzielące ogrody na dwie części.

Okolice ogrodów tarasowych z pięknymi kwietnikami W centrum, u stóp ogrodów tarasowych, znajdują się barokowe ogrody dekoracyjne. W klasycznych barokowych ogrodach francuskich główna oś biegła od tzw. salonu z parterami kwiatowymi tuż przy ścianach pałacu, a na jej przedłużeniu znajdował się basen albo kanał z fontannami lub grupami rzeźb. Tutaj również centrum ogrodu stanowi wielka fontanna, wokół której widzimy rzeźby bogów Wenus, Merkurego, Apolla, Diany, Junony, Jowisza, Marsa i Minerwy oraz alegoryczne przedstawienia czterech elementów - powietrza, ognia, wody i ziemi.

Rozbudowa kompleksu Sanssouci wiązała się z wytyczeniem nowej alei dojazdowej od obelisku aż do Nowego Pałacu, zbudowaniem nowych budynków pomiędzy którymi wytyczono koliste trawniki z fontannami i rzeźbami, gwiaździstymi ścieżkami, obsadzonymi grabowymi żywopłotami w stylu ogrodów barokowych.

Zbudowano także oranżerie do uprawy egzotycznych roślin. Powstały także warzywniki i sady, które spowodowały odejście stylu ogrodu od klasycznych założeń ogrodów barokowych. Symbolem połączenia ogrodów dekoracyjnych z użytkowymi są posągi rzymskich bogiń: Flory (bogini kwiatów) i Pomony (bogini sadów, ogrodów i drzew owocowych), umiejscowione przy wejściu od strony wschodniej.

W 1825 r. Fryderyk Wilhelm III podarował swojemu synowi, Fryderykowi Wilhelmowi IV, tereny na południe od Sanssouci, gdzie zbudowano pałac Charlottenhof, wokół którego powstał zupełnie różniący się od ogrodów barokowych - modny, romantyczny ogród krajobrazowy w stylu angielskim.

W parku wytyczono koliste trawniki z fontannami i rzeźbami, ścieżkami obsadzonymi grabowymi żywopłotami Fontanny

Zasilanie licznych fontann w ogrodach Sanssouci miało odbywać się przy pomocy zbiornika na szczycie wzniesienia, jednak ciągle były problemy techniczne. System nie funkcjonował poprawnie. Okazało się, że z powodu zbyt małej średnicy rur zasilających, dlatego zwrócono się po pomoc do szwajcarskiego matematyka, który przy pomocy naukowych wyliczeń miał usprawnić system wodotrysków. Zabieg ten się nie udał, bo król nie wziął pod uwagę zaleceń naukowca i dopiero sto lat później (w 1842 roku) zastosowano silniki parowe i stację pomp, co pozwoliło na pełny sukces w tym zakresie. Największa fontanna trysnęła wtedy na wysokość aż 38 metrów!

Oranżeria

Na wprost oranżerii wzniesiono konny pomnik Fryderyka Wielkiego, a ogród uatrakcyjniono ciekawą sadzawką. Oranżeria sąsiaduje z Uniwersyteckim Ogrodem Botanicznym.

Grota Neptuna

Grota była częścią systemu wodotrysków (fontann, kaskad i kanałów) w parku otaczającym letnią rezydencję Fryderyka II Wielkiego. Znajduje się we wschodniej części parku, niedaleko wejścia z obeliskiem. Na szczycie groty znajduje się figura rzymskiego boga wód, chmur i deszczu - Neptuna, a jej wnętrze wyłożone jest muszlami.

W południowej części parku zwróciłam uwagę na wyglądający bardzo bogato okrągły pawilon Chińskiej Herbaciarni W południowej części parku zwróciłam uwagę na wyglądający bardzo bogato, wręcz "kapiący złotem" okrągły pawilon Chińskiej Herbaciarni, gdzie kopułkę na dachu tej budowli zdobi złocista figura siedzącego mandaryna. U stóp kolumn umieszczono złote rzeźby wyobrażające muzykujących Chińczyków. Znajduje się tutaj kolekcja porcelany z Miśni, Chin i Japonii.

Idąc dalej wzdłuż kanału napotkałam malowniczy kompleks tzw. Łaźni Rzymskich, zbudowanych w ogrodzie. W skład tego kompleksu wchodzi antyczna willa w stylu włoskim, świątynia, pawilon ogrodowy, altana i rzymska łaźnia. To taki swoisty kawałek Italii.

Dochodząc do południowych krańców parku napotkałam Pałac Charlottenhof - najmłodszy z pałaców, zbudowany w stylu neoklasycystycznym, a obok przyjemny Gaj Poetów i pachnący Ogród Różany.

Teren kompleksu jest tak wielki, że wizyta w ciągu jednego dnia nie wystarcza na spokojne obejrzenie wszystkiego, a co dopiero zwiedzenie wnętrz pałaców. Jest to po prostu niemożliwe. Nasza wycieczka była nastawiona głównie na ogrody, ale jeśli chcemy zobaczyć coś więcej, powinniśmy zaopatrzyć się w mapkę w języku polskim, wytyczyć sobie trasę po najciekawszych punktach i przeznaczyć na to co najmniej trzy dni.

Fot. Danuta Młoźniak - Gardenarium

Słowa kluczowe: ogrody niemieckie
4 komentarzy:
Pwl 14:58, 14 mar 2011

takie ogrody są niczym jak z bajki, zupełnie inny świat.

Marzena Gryza 15:29, 14 mar 2011

Byłam, widziałam...cudo..:-)))))

Anna Żochowska 17:14, 14 mar 2011

Przepięknie tam jest:))) widać,że właściciele nie mieli zmartwień tyle tam przepychu:))

Joku 17:49, 14 mar 2011

Dziękuję Danusiu za przypomnienie. Z ciekawością przeczytałam twój tekst prezentujący zespół pałacowo - ogrodowy. Byłam, ale nie zwiedziłam całego kompleksu, zbyt rozległy dla wytrzymałości moich nóg.