Moda na ogrody zawitała także do Polski, stąd coraz więcej branżowych imprez ogrodniczych typu targi i wystawy, które mają za zadanie popularyzować urządzanie ogrodów, firmy ogrodnicze, które zajmują się projektowaniem i zaopatrzeniem ogrodnictwa w zakresie terenów zieleni i produkcją elementów architektury ogrodowej i narzędzi.

Nic nas tak nie przekonuje do działania czy zakupu, jak bezpośredni kontakt. Po to stworzono tę wystawę. Najnowszą ofertę zaprezentowali tutaj producenci, dystrybutorzy, szkółki roślin, sklepy ogrodnicze oraz firmy projektujące ogrody.

Targi Plantexpo odbyły się w tym roku po raz pierwszy. Ten debiut wypadł nadspodziewanie dobrze. Ogrodowisko w dość licznym składzie (5 osób) pojawiło się pierwszego dnia. Organizatorzy przyjęli nas bardzo serdecznie. Po powitalnej kawie udaliśmy się na uroczyste otwarcie, w którym brali udział przedstawiciele władz Łodzi m.in. wicewojewoda łódzki - Krystyna Ozga oraz prezes firmy Interservis - Paweł Babij, organizator wystawy.

Już po wejściu na teren Plantexpo spodobał nam się przyjazny klimat i wystrój. Chociaż targi były małe (34 wystawców - stosownie do wymiarów hali), sprawiały pozytywne wrażenie. Wydało mi się, że został zaprezentowany pełny przekrój tej dziedziny.

Zobaczyliśmy zarówno ekspozycje krzewów ozdobnych, drzew owocowych, krzewów iglastych oraz liściastych, bylin i cebul kwiatowych, kłącza, sadzonki, jak i systemy nawadniające, fontanny, elementy wyposażenia ogrodów, donice, sprzęt ogrodniczy, ogrodzenia, płoty, palisady, meble ogrodowe, huśtawki, place zabaw, domki drewniane ogrodowe i rekreacyjne, altany ogrodowe, drewutnie, domki narzędziowe, pergole - a więc ogromny przekrój oferty na nowy sezon ogrodniczy.

Firma "Piękny Ogród" udzielała porad co do projektowania ogrodów. Na wystawie przedstawiono także przykłady aranżacji ogrodowych firm projektujących ogrody, a na monitorach ich przykładowe projekty, wizualizacje i zdjęcia z realizacji.

Wśród odwiedzających targi byli ogrodnicy, szkółkarze, floryści, działkowcy, konsultanci ślubni, uczniowie szkół ogrodniczych, właściciele sklepów ogrodniczych, hurtownie ogrodnicze, architekci wnętrz i krajobrazu, projektanci ogrodów, deweloperzy oraz indywidualni posiadacze przydomowych ogródków i miłośnicy przyrody.

Spotkaliśmy też reporterów lokalnej telewizji oraz prasy. Spotkaliśmy też naszych fanów Ogrodowiska na Facebooku. Jedynym mankamentem, na jaki skarżyli się odwiedzający, był brak informacji o dojeździe i drogowskazów, które w łatwy sposób wskazują drogę do miejsca docelowego.

Już na samym początku targów odbyła się konferencja, którą prowadził prof. dr hab. Marek Kosmala pt. Jak rozpoznać drzewa zagrażające bezpieczeństwu?

Tematy kolejnych konferencji:

• Aspekty formalno-prawne realizacji dachów zielonych - zagrożenia i możliwości przeciwdziałania
• Tradycyjna i współczesna zieleń w Chinach
• Najczęściej występujące choroby i szkodniki na terenach zurbanizowanych i metody ich zwalczania

Ponadto, pod patronatem Łódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Bratoszewicach odbyły się prelekcje na temat:

• Architektura ogrodowa z wykorzystaniem pnączy
• Cięcie drzew i krzewów owocowych w ogrodach przydomowych
• Ochrona środowiska, odnawialne źródła energii
• Recepta na ogród XXI wieku czyli ogród dla zapracowanych
• Oferta nasion i materiału nasadzeniowego Krakowskiej Hodowli i Nasiennictwa Ogrodniczego POLAN

Oprócz tego miały miejsce liczne kiermasze bezpośrednio na stoiskach, warsztaty, pokazy, kąciki porad, konkursy i niespodzianki dla odwiedzających. Z entuzjazmem chłonęliśmy wszystko, co było na wystawie, a każdemu spodobało się coś innego.

Mnie ciekawa w formie metalowa fontanna - rzeźba wodna z misternym wzorem firmy Art Fountains i oczywiście przepiękna Tacca "Black Beauty" - egzotyczna roślina - nietoperz o czarnych kwiatach, Witkowi cała oferta C.O. Tracz, Justynie ciekawe stoisko z iglakami Szkółki Drzew i Krzewów Ozdobnych w Pabianicach, a w szczególności duży okaz Juniperus chinensis "Plumosa Aurea", Małgosi oferta bylinowa Gospodarstwa Ogrodniczego Ryś i bibeloty u Tracza.

Michał jako nie-ogrodnik nie wyjawił swoich preferencji, ale wyszedł z wystawy zadowolony. Zauważyłam, że najbardziej był zainteresowany drewnianym świerkowym domkiem i śmiesznymi włókninami do okrywania roślin w kształcie kota.

Ogólnie było dużo kwitnących roślin, co nas zaskoczyło jak na niewielką wystawę. Widać dbałość o wystrój. Według nas zwyciężyło stoisko Centrum Ogrodniczego "Tracz" w Strykowie jako najładniejsze i najbardziej okazałe. Wszystko zakomponowano tematycznie: waza - fontanna, śródziemnomorskie kompozycje w gustownych koszykach, wieszakach i donicach. Ładne rośliny w ogromnej ilości i dodatki ogrodowe, a na środku jakby domek z oknami, wszystko pięknie przyozdobione i kolorystycznie skomponowane.

W dodatku można było to wszystko od ręki zakupić. Męska część naszej ogrodowiskowej ekipy przyglądała się drewnianym domkom rekreacyjnym i stojakowi do trzymania piły spalinowej, a ja zachwyciłam się taczką z napędem. Po prostu bierzemy do ręki, naciskamy i jedzie sama. To jakiś cud, pierwszy raz widziałam takie urządzenie (producent www.isolit-bravo.cz). Myślę, że bardzo przydatne zwłaszcza dla kobiet.

Z wystawy wracaliśmy zadowoleni, w pełni usatysfakcjonowani i ze sporymi zakupami. Potem jeszcze odwiedziliśmy Palmiarnię w Łodzi z ładną kolekcją epifitów (w tym storczyków), Centrum Ogrodnicze Tracz i zadbany ogród naszego forumowicza Przemka (Shrekol).

Fot. Danuta Młoźniak - Gardenarium