Brama z cisa Ogród Diany Grenfell obejrzeliśmy w czerwcu zeszłego roku za sprawą wielkiego miłośnika i kolekcjonera host - Tomka. Tomek m. in. postawił sobie cel, że pani Grenfell osobiście podpisze mu książki o hostach. No i udało się.

Diana Grenfell jest bowiem w Wielkiej Brytanii wielką osobistością, współzałożycielem brytyjskiego Hosta i Hemerocallis Society i członkiem dożywotnim American Hosta Society. Z mężem Rogerem Grounds'em, specjalizuje się w produkcji host, liliowców i traw ozdobnych.

Diana zrobiła wiele, aby podnieść rangę tych roślin na całym świecie, jak widać w Polsce także. Napisała kilka książek, m.in. Nową Encyklopedię Host, która znacząco pomaga w identyfikacji roślin oraz Przewodnik Host, gdzie opisała 280 najlepszych odmian tych roślin doradzając jak je w ogrodach zastosować, na co zwracać uwagę przy zakupie roślin, jak je uprawiać, opisała główne szkodniki i choroby, które zagrażają ich rozwojowi.

Obie książki wzbogacone są w piękne fotografie, których autorem jest Michael Shadrack. Ponadto zajmuje się propagowaniem tych pięknych i eleganckich roślin poprzez wykłady i różnorodne artykuły na łamach branżowych perdiodyków.

Jej ogród w Gloucestershire jest natomiast domem Narodowej Kolekcji Roślin zawierającym wiele host miniaturek. Kiedy tam trafiliśmy zobaczyłam wielką kamienicę i pomyślałam sobie: "Ciekawe gdzie ten ogród się znajduje?".

Aby się do niego dostać, zadzwoniliśmy do drzwi kamienicy o nazwie Upper Merton House. Dom posiada ciężkie cokoły i mury zbudowane z czerwonego piaskowca w kształcie cegieł, czterospadowy dach z walijskiego łupka i dwie kondygnacje z symetrycznie umieszczonymi oknami i centralnymi drzwiami.

Przywitała nas sama Diana Grenfell w towarzystwie wnuczki. Przeszliśmy przez stylowy, angielski, nieco ciemny dom, wyposażony w kolekcję niebieskiej porcelany i po wąziutkich schodach obstawionych różnorodnymi doniczkami dostaliśmy się wysoko, prawie na dach domu.

I tutaj czekała nas miła niespodzianka, wesoły i kolorowy ogród z różnorodnymi detalami. Przypomniałam sobie mój poprzedni ogród, gdzie także prawie wszystkie efektowne hosty uprawiałam w donicach.

Nie zabrakło tutaj wodozdroju ściennego z maską lwa, urokliwych balkoników obstawionych hostami w skrzynkach, tarasu z meblami tekowymi i całkiem sporego trawnika, który otaczały bylinowe rabaty, oczywiście z przewagą host, liliowców i traw. Z innych roślin moją uwagę przykuły kwitnące derenie kwieciste, zielone jarzmianki, niebieskie floksy, fioletowe maki, róże, mikołajki i lilie złotogłów.

Zauroczyła mnie także kolorowa kolekcja nie zimujących u nas sukulentów typu Echeveria, Aeonium arborescens "Schwarzkopf" i innych egzotycznie wyglądających roślin o nieznanych nazwach.

Ogród pięknie podzielony na kilka wnętrz przy pomocy łukowato podciętych cisów spowodował, że teren wydawał się większy. Zwiedziłam każdy zakątek, zajrzałam nawet w niedostępne zwyczajowo miejsca typu kompostownik czy komórka.

W ogrodzie Diany nie zabrakło osi widokowych z umieszczonymi popiersiami, zegara słonecznego i miniaturowych kloszy-szklarenek do ochrony przed przymrozkami oraz starych konewek. Ten ogród nas zachwycił pomimo chwastów w doniczkach i innych "drobnostek" niewartych uwagi.

Bibliografia Diany Grenfell - mam cichą nadzieję, że Tomek (Recento) uzupełni w komentarzach tytuły książek Diany, jeśli lista jest niepełna.

Fot. Danuta Młoźniak - Gardenarium

Słowa kluczowe: ogrody angielskie
4 komentarzy:
kaisog1 20:44, 18 maj 2012

Piękny ogród... ta brama cisowa - marzenie :D Patrząc na zdjęcia też się zastanawiałam gdzie ten ogród ;) Cudne miejsce, takie swojskie, w klimacie jakim lubię. Dzięki Danuś za kolejne inspiracje.

KasiaWB 20:49, 18 maj 2012

W sumie mały ogród, ale jest fajny podział na wnętrza, ciekawy taras, ładny trawnik, bogate rabaty i osie widokowe, ciekawe detale oraz oczywiście nieodzwona "journey" :) czyli wszystko co powinno być w ogrodzie :) sporo inspiracji ;) zapisałam kilka pomysłów :)

recento 21:23, 18 maj 2012

W ogrodzie Diany naprawdę mozna wyleczyć się z kompleksów. Ilość odmian odmian i ich prezentacja nie powala na kolana, co tłumaczę sobie podeszłym wiekiem Diany. Nasuwa tu się skojarzenie z Mary Chastin - najsłynniejszego hodowcę host z USA (ponad 180 odmian) , czyli słynnej odmiany Lakeside, która z powodu złego stanu zdrowia sprzedała całe gospodarstwo i prawa autorskie. Hosty hostami, ale dedykacje w jej ksiązkach bezcenne. Pozostałe publikacje Diany Grenfell to The Color Encyclopedia of Hostas /2004/, czyli I wyd. The New Encylopedia of Hostas. Timberpress Pocket Guide to Hostas /2007/, Hostas Whisley handbooks /2008/ i wymieniona jest jako konsultant The book of Little Hostas /200 small, very small and minii variietes/ oprócz tego ksiązki o liliowcach Hemerocallis: Daylilies i The Gardner guide to growing Daylilies /1998/

MilenaP 22:16, 18 maj 2012

Dzięki za oprowadzenie po wspaniałym ogrodzie :-) uwielbiam hosty i angielskie klimaty :-)