Kwiatowa rabata w ogrodzie wprowadzi kolor i zapach, przyciągnie motyle i rozweseli monotonne nasadzenia. Jeśli znudziły nam się smutne iglaki lub inne zimozielone rośliny, załóżmy kwiatową rabatę bylinową.
W centrach ogrodniczych jest ogromny wybór. Kolory różnorodne, trudno na coś się zdecydować, jednak taki zakup musimy dokładnie przemyśleć i zaplanować, szczególnie kolory, aby wszystko do siebie i reszty ogrodu pasowało. W przeciwnym razie nie będziemy zadowoleni i nasza praca pójdzie na marne.
Planowanie
Najpierw trzeba narysować kształt rabaty, jaki mamy do obsadzenia. Obok należy nanieść krzewy czy drzewa, które obok rosną, namalować kredką kolor liści. Potem w zależności od już istniejącej kolorystyki, musimy zdecydować jaką tonację wybieramy.
Jeśli mamy sporo krzewów o żółtych liściach, dosadźmy kontrastowe, czerwone i pomarańczowe kwiaty. Powstanie ognista rabata, która pobudzi nas do aktywności. Jeśli dominuje zieleń, dodajmy białe i żółte kwiaty z dodatkiem fioletu lub niebieskiego. Taka rabata uspokaja. Możemy także zdecydować się na tonację w różnych odcieniach różowego z dodatkiem srebrnych liści i fioletowej lawendy.
Następnym krokiem jest sporządzenie listy roślin kwitnących latem i o kolorach kwiatów, które potrzebujemy. Nie zaszkodzi odwiedzić sklepu ogrodniczego (dla rozpoznania ich oferty). Często tak robię, gdyż czasem wpadnie w oko coś ładnego, o czym wcześniej nie pomyślałam. Gdy zrobiliśmy już listę potrzebnych roślin, musimy wyliczyć ile sztuk poszczególnych gatunków nam potrzeba.
Zasada liczenia jest następująca:
- byliny małe - 15 sztuk na 1 m2
- byliny średnie - 9 sztuk na 1 m2
- byliny duże - 3 sztuki na 1 m2
- olbrzymy - 1 sztuka na 1 m2
Wcześniej zaplanowany i przemyślany zakup uchroni nas przed niepotrzebnymi decyzjami i wydatkiem.
Oprócz roślin kwitnących, ważne są także takie, które mają ozdobne liście np. hosty, żurawki, pachysandry, miodunki, trawy ozdobne, paprocie. Wśród tej grupy jest mnóstwo interesujących przedstawicieli, a rabata letnia będzie dużo lepiej wyglądała, jeśli obok natłoku barw zrównoważy się ją delikatną zielenią w kilku odcieniach.
W dodatku wiele roślin ma zimozielone liście, więc efekt przedłuży się na sezon jesienny i zimowy. Nie zapominajmy też o małym drzewie (np. śliwa wiśniowa, lub klon palmowy czy japoński). Hortensje bukietowe lub krzewiaste to także cenny składnik naszej letniej rabaty.
Zakupy
Wyposażeni w listę i trochę gotówki udajemy się na poszukiwania. Czasem uda się wszystko kupić w jednym miejscu, ale czasem robię po Warszawie jedno okrążenie po wszystkich znanych mi miejscach. Wiem, że trudno czasem sobie odmówić, gdy zobaczymy roślinę, której nie mamy na liście, ale gdy ją kupimy, może być kłopot z wsadzeniem.
Mam na to sposób: sadzę ją do donicy i ustawiam w poczekalni. Na spokojnie być może znajdę dla niej miejsce, ale trzeba to przemyśleć, a nawet próbnie ustawić między innymi roślinami, zobaczyć czy pasuje.
Czasem takie rośliny stoją długo, zanim znajdą swoje przeznaczenie. Do sklepu ogrodniczego zabierzmy folię (nie wszyscy ją dają), aby zabezpieczyć samochód przed zabrudzeniem i zamoczeniem. Do zakupionych roślin warto od razu dobrać odpowiednie podłoże do sadzenia i ewentualnie nawozy (oczywiście, jeśli starczy miejsca).
Sadzenie
Po przywiezieniu i rozpakowaniu roślin ustawiamy je w miarę możliwości w cieniu, podlewamy i przygotowujemy rabatę do sadzenia.
Teren najlepiej przekopać mieszając z próchnicą, ziemią ogrodową, aby go spulchnić i użyźnić. Inny sposób polega na późniejszym wykopaniu dołków i zaprawieniu ich zakupioną, żyzną ziemią.
Rośliny rozstawiamy zgodnie z planem, albo niekoniecznie, jeśli uznamy, że aktualnie mamy lepszy pomysł. Obchodzimy rabatę i przyglądamy się, jak rośliny prezentują się ze wszystkich stron (rabata na środku), albo z tej strony, od której patrzymy (rabata boczna).
Nie zawsze stosujemy zasadę niższe z przodu, wyższe z tyłu. Czasem trzeba nieco pomieszać nasadzenia, aby rabata wydała się bardziej dynamiczna, zwłaszcza jeśli zastosujemy miskanty chińskie, wysokie trawy, które nadadzą rabacie element ruchu.
Po wsadzeniu roślin wszystko dokładnie podlewamy i ściółkujemy kompostem, korą lub innym materiałem. Mogą to być nawet kamyki. Korę obliczamy mniej więcej 1 worek na 1 m2, tak aby warstwa miała grubość około 3-5 cm.
Pielęgnacja
Rabata kwiatowa zawsze będzie wymagała pracy, gdyż byliny nie należą do roślin mało pracochłonnych. Oprócz podlewania wymagają nawożenia, obcinania przekwitniętych kwiatostanów, ochrony przed chorobami grzybowymi czy szkodnikami, przycinania po przekwitnięciu. Wtedy wiele gatunków bylin powtarza kwitnienie.
Pamiętajmy: tylko zadbana rabata będzie zdobiła nasz ogród. Zaniedbana zacznie powoli zamierać. Jeśli nie mamy zbyt wiele czasu na pielęgnację, posadźmy więcej roślin zimozielonych.
Fot. Danuta Młoźniak - Gardenarium
To prawda na rabacie kwietnej zawsze jest co robić, ale efekt jest wart nakładu pracy jaką trzeba zrobić.:)