Kolorowe wrzosowisko z miskantami i berberysami Wrzosowisko to piękny element naszego ogrodu jesienią i wiosną. Głównymi roślinami są tutaj wrzosy (Calluna) i wrzośce (Erica), zimozielone krzewinki o dekoracyjnych liściach i kwiatach. Wrzosy kwitną jesienią, a wrzośce wiosną. Dzięki takiemu podziałowi czasu kwitnienia, mamy bez wątpienia najbardziej dekoracyjną rabatę. Praktycznie wrzosowisko zdobi cały rok. Do wrzosowiska pasują ozdobne trawy i turzyce, andromeda, niskie iglaki, kalmie, kiścienie i pierisy oraz spektakularnie kwitnące wiosną azalie.

Rośliny wrzosowate są dość łatwe w uprawie, szybko zadarniają powierzchnię gleby, długo kwitną, kwiaty utrzymują się nawet zimą. Najładniej wyglądają posadzone dużymi grupami przynajmniej po kilkanaście a nawet kilkadziesiąt sztuk. Wrzośce wcześnie zakwitają (od lutego), więc są jednymi z pierwszych kwiatów wiosną. Jeśli razem posadzimy krokusy, efekt będzie murowany!

Wrzosowisko powinno mieć naturalistyczny charakter, dobrze jest wkomponować nawet jakiś korzeń, karpę starego drzewa, dodać ozdobne trawy np. miskanty chińskie i kosodrzewiny. Wrzosowate wykorzystywałam również często w nowoczesnych ogrodach, gdzie rośliny sadziłam nawet rządkami i zygzakami. Możliwości skomponowania wrzosowiska jest wiele. Rośliny te mają jednak swoje wymagania.

Wrzosowisko w miejskim ogródku na wyniesionej rabacie Stanowisko powinno być słoneczne. W cieniu wrzosowate (zwłaszcza wrzosy) często zapadają na choroby grzybowe i giną. Wrzośce w złym oświetleniu mają się dużo lepiej. Oczyszczamy teren z chwastów, przekopujemy i tworzymy rabatę podwyższoną, aby woda swobodnie odpływała, gdyż wrzosy są wrażliwe na nadmiar wody. W tym celu na rabatę wrzosową wysypujemy torf kwaśny, próchnicę kwaśną, przekompostowaną korę i trochę piasku. PH gleby powinno wynosić 3 - 4,5. Doskonała będzie gleba lekka, kwaśna i próchniczna. W ciężkiej, nie zaprawionej torfem glebie, wrzosy będą nam zamierać. Możemy a nawet powinniśmy dodać specjalną szczepionkę mikoryzową dla roślin wrzosowatych, która dzięki grzybom mikoryzowym korzystnie działa na wrzosy.

Największy wybór wrzosów jest w sierpniu i wrześniu, kiedy kwitną i pokazują nam swoje największe walory. Łatwo jest wtedy dobrać odpowiednie odmiany. Wrzosy i wrzośce są przecież ozdobne nie tylko z kwiatów, ale też różnokolorowych łuskowatych lub igiełkowatych liści. Najładniejsze są te odmiany, które mają żółte lub pomarańczowe listki i ciemnokarminowe kwiaty. Ceny wahają się od 3 do 5 zł. Rośliny sprzedawane w doniczkach łatwo się przyjmują. Przed wsadzeniem powinniśmy je dobrze podlać lub zanurzyć na kilka chwil w wodzie, aby bryła korzeniowa dokładnie nasiąkła. Sadzimy nieco powyżej poziomu gruntu (jeśli będziemy ściółkować korą sosnową) lub na poziomie gruntu (jeśli nie będzie ściółki). Najkorzystniejsza jest wersja ze ściółką, gdyż kora poprawia strukturę gleby, ładnie wygląda i zatrzymuje wilgoć a także chroni przed nadmiernym rozwojem chwastów i utrzymuje właściwe pH.

Tworząc wrzosowisko komponujemy poszczególne pola tak, aby się różniły kolorem kwiatów bądź liści. Dobrym towarzystwem są także trawy i iglaki np. kosodrzewiny, choina kanadyjska "Jedelloh", jodła balsamiczna "Nana", płożące jałowce, azalie i różaneczniki. Ilość krzewinek (wrzosy bądź wrzośce) na 1 m2 to 10-15 sztuk.

Po posadzeniu roślin powinniśmy zadbać o właściwe podlewanie. Jeśli chcemy założyć w ogrodzie system nawadniający, to wrzosowisko podlewamy linią kroplującą, aby rośliny nie były moczone z góry, tylko bezpośrednio do korzeni. Wrzosy płytko się korzenią, więc wymagają częstego, ale niezbyt obfitego podlewania.

Nieco inne wrzosowisko Nawożenie powinno być umiarkowane, najlepiej nawozami o długotrwałym działaniu. Wrzosy nie cierpią intensywnego dokarmiania. Wrzosy tniemy wiosną, przed rozpoczęciem wzrostu. Ścinamy całe kwiatostany, wtedy rośliny ładnie się zagęszczają i obficie kwitną oraz utrzymują zwarty pokrój. Nie cięte robią się długie i nieporządne, szybko się starzeją i częściej musimy wymieniać. Wrzośce tniemy po przekwitnięciu, jednak nawet jeśli tego nie zrobimy, będą się płożyły i nie będzie tak źle, jak z wrzosami.

Okrywanie zimą ogranicza się do położenia świerkowych gałęzi po wystąpieniu pierwszych silniejszych mrozów. Powietrze powinno swobodnie przepływać. Liście, czy słoma nie nadają się. Mam w swoim ogrodzie sporo kolorowych wrzośców i przyznam się, że niczym ich nie okrywam. Zimują bez problemu.

Ważna jest profilaktyczna ochrona krzewinek przed chorobami grzybowymi. Należy przeprowadzić opryski w czerwcu, gdyż choroby grzybowe atakują szczególnie w lipcu, kiedy jest wysoka temperatura i wilgotność powietrza. Najgroźniejsze z nich to:

  • fytoftoroza - najgroźniejsza z chorób grzybowych, która może występować już w szkółce. Prowadzi do zamierania wierzchołków wzrostu a potem całych roślin. Ważna jest profilaktyka, sadzenie do całkowicie świeżego podłoża, profilaktyczne opryski preparatem Previcur
  • szara pleśń - roślinę pokrywa szary nalot. Opryski preparatem Ronilan
  • zgnilizna korzeniowa - więdną i zamierają całe rośliny. Opryski preparatem Ridomil
  • rdza wrzosowa - na roślinie widoczne są skupiska brunatnych zarodników grzyba. Opryski preparatem Dithane

Samodzielne rozmnażanie wrzosów jest możliwe, chociaż to zajęcie dla cierpliwych. Sadzonki (około 5 cm) tniemy na początku września z pędów, które nie mają kwiatów. Natomiast najlepszym sposobem są odkłady poziome. Często rośliny same dotykając kory, wytwarzają korzonki przybyszowe i ukorzeniają się. Wystarczy wtedy odciąć taki odkład od rośliny matecznej i posadzić do doniczki lub na miejsce stałe.

Tym sposobem możemy zapełnić własnymi roślinkami sporą powierzchnię ogrodu. Jednak wrzosowate nie są drogie, więc nie wszyscy spróbują sadzonkowania, a udadzą się po zakupy do specjalistycznych punktów sprzedaży. Wrzosowisko to wspaniała ozdoba ogrodu przez cały rok.

Fot. Danuta Młoźniak - Gardenarium

3 komentarzy:
gosia m. 22:35, 05 lut 2011

Danusiu bardzo ciekawy , obszerny i rzeczowy opis . Jest w tu wszystko co należałoby wiedzieć o tych roślinkach . Dzięki Tobie mam apetyt na wrzosowisko w moim ogrodzie .

Monika Wieczorek 12:52, 21 kwi 2013

Pani Danusiu:) w donicy na balkonie mam trzy wrzosy zasadzone jesienią. Tutaj w artykule napisała Pani że należy je na wiosne przyciąć. Moim wrzosom porobiły sie na końcach takie zielone kępki jesienią właśnie. Czy to o tych przyrostach mowa w artykule, które trzeba przycinać? :)

Danuta Młoźniak 16:18, 21 kwi 2013

Trzeba pokazać zdjęcie na forum w dziale wrzosowate (wątek "wrzosy"). Wtedy odpowiem, bo muszę widzieć te wrzosy.