Danuta Młoźniak

Portal Ogrodowisko stworzyliśmy wspólnie z Michałem (Ronin). Ja od strony merytorycznej (artykuły i porady), Michał od strony informatycznej. Nasz cel: aby wszędzie było piękniej. Zawodowo robię to, co kocham - sadzę rośliny, projektuję ogrody, upiększam innym otoczenie, dom ubieram w kwiaty i liście, wodę i drzewa. Odpoczywam w swoim ogrodzie. Właściwie to większość swojego życia spędziłam w ogrodach, albo o nich myślałam. Ja po prostu żyję ogrodami ! Moje doświadczenie w zakładaniu i pielęgnacji ogrodów oraz ogrodowe podróże, pozwolą mi podzielić się tym z innymi, którzy tak jak ja - chcą mieć piękniej. Zapraszam na stronę Ogrodowisko i http://www.gardenarium.pl

Wiosna i wielkanocny ogród to przebudzenie i czas odnowy roślin. Wiosenne widoki kojarzą się zawsze ze słońcem, pierwszymi kwiatami i soczystymi, młodymi, świeżutkimi listkami, które ukazują się na drzewach i krzewach.

Pojawiają się nagle, a my wypatrujemy ich z utęsknieniem. Są powodem do radości, niosą chęć życia, energię i nieustannie nas zachwycają. Co zrobić, aby nasz ogród wyglądał cudnie w tym czasie?

Powinniśmy pomyśleć o tym w poprzednim sezonie i posadzić je, realizując prosty plan. W planie na początku ujmujemy wolne miejsce, następnie wysokość, pożądane kolory, okres kwitnienia i przede wszystkim zapach. To on sprawia, że ten czas jest wyjątkowy i niepowtarzalny. To właśnie wiosenne kwiaty potrafią nas zauroczyć najbardziej, bo są tak długo oczekiwane.

Artykuł został opublikowany w miesięczniku "Weranda" - kwiecień 2016 pod tytułem "Pierwsze kolory".

Marzec w tym roku nas nie rozpieszcza, zimno jest, niepewna, kapryśna pogoda, mało słońca, ale nie ma rady. Trzeba zaczynać wiosenne, ogrodowe prace, bo potem ciepło nagle wybuchnie i na wszystko będzie za późno.

Najpilniejsze przed gwałtownym ociepleniem jest cięcie krzewów, uzupełnianie ściółki z kory, grabienie trawnika po zimie, drapanie pleśni pośniegowej, sprzątanie nawierzchni, mycie źródełek wodnych, mycie mebli i tarasów.

Taki wiosenny lifting ogrodu, czyli generalne porządki przed świętami. Od czego zacząć? Każdy się zastanawia. My zaczynamy od najbrudniejszych i od najbardziej uciążliwych prac.

Celem ogrodzeń jest stworzenie prywatności, zamknięcie ogrodu przed spojrzeniami ciekawskich, zapewnienie bezpieczeństwa rodzinie i zwierzętom domowym, tło dla roślin, wytyczenie i podkreślenie granic ogrodu. Dodatkowo mogą też stanowić niezwykłą ozdobę.

Są różne rodzaje ogrodzeń w zależności od rozmiaru, koloru, materiału z jakiego zostały wykonane. Istnieje także podział na ogrodzenia szczelne lub ażurowe. Szczelne nie wymagają posadzenia dużej ilości roślin, natomiast przez ażurowe niemal wszystko widać i wymagają dosadzania wysokich roślin lub gęstych żywopłotów.

Od wielu lat nieustannie podziwiałam, analizowałam i przyglądałam się dzikim łąkom pełnym firletek, jastruni, chabrów i maków. Obserwowałam także przydrożne rowy pełne wszelakich roślin o baldaszkowatych kwiatostanach, które ostatnio zrobiły furorę na topowych światowych wystawach ogrodniczych, m.in. na Chelsea Flower Show. Mam tutaj na myśli np. rośliny z rodzaju Pimpinella, Anthriscus, Selinum, Sium, Daucus, Oxypolis, Cicuta itp.

Zdaję sobie sprawę, że natura maluje najcudowniejsze obrazy, pełne przypadkowości, zaskoczenia, malowniczości i zjawiskowo pięknych kolorów, których nie sposób ":żywcem" skopiować. Jednak najlepsi światowi projektanci ogrodów próbują się z tym zmierzyć i wiele przykładów takich kompozycji możemy co roku podziwiać, fotografować i naśladować. Niektóre rośliny wręcz już się nawet projektantom znudziły. Zapowiedzieli, że szukają nowych roślin.

Któż by nie chciał dołączyć do "garden party" w takim ogrodzie i przy takim stole? Nie znam takich osób, a ja pierwsza ustawię się w kolejce. Pięknie przystrojony stół, cudownie i "smacznie" otoczony równie cudowną roślinnością i szemrzącą wodą, skutecznie zaprasza. Zmieści się przy nim co najmniej 6 osób. Charakteryzuje go elegancja, nowoczesność i prostota, z odrobiną powiewu lat 50-tych za sprawą designerskich, drucianych krzeseł.

Mój materiał zdjęciowy na przykładzie tego konkretnego zakątka, ma na celu pokazanie jak ważne i przydatne może być miejsce jadalniane w ogrodzie. Jeśli tylko je w ogrodzie znajdziemy. A jeśli nie znajdziemy, warto go koniecznie wygospodarować i stworzyć.

Walentynki to miły i potrzebny dzień. Dla wszystkich zakochanych bardzo ważny, ogrodników także. Jest wszak okazja, aby kupić bukiet kwiatów, czy dodatkowo przyozdobić ogród. Ale czym? - oczywiście motywem serca.

Byłoby bardzo miło, gdybyśmy zrobimy je sami. Z czegokolwiek: mchu, piór. sizalu, metalu, patyków, drutu. Nie każdy jest jednak artystycznie, czy manualnie uzdolniony, dlatego też możemy skorzystać z bogatej oferty producentów ogrodowych dodatków. Takich gadżetów jest mnóstwo.

W naszym ogrodzie powitały nas dwa serca z czerwonych piór. Zwiewne, lekkie i bogato czerwone. Będą wisiały jeden dzień. Sprawią wiele uśmiechu i przypomną o naszej miłości.

W ogrodzie nie muszą być, ale są. Czasem przecież wystarczą tylko kwiaty z motywem serduszka i wyznanie miłości. Prawdziwej. Czasem wystarczy miłe słowo lub gest.

Trawniki mają wiele zalet, są zielone, gęste i przyjemnie się po nich stąpa. Jednak duże trawniki to także swoiste "pustynie wizualne". Świat zmierza w kierunku ich ograniczania, zastępując je bardziej zróżnicowanymi nasadzeniami - namiastkami trawnika.

Wtedy tworzymy o wiele ciekawsze efekty, wzywające do wzajemnego oddziaływania, tworzące zainteresowanie najbliższym krajobrazem. Kolor, tekstura, kształt i zapach - wszystkie te ważne cechy dają nam o wiele większą nagrodę niż "nudna" zielona murawa.

Co robić, gdy nie możemy lub nie chcemy już mieć "trawnika" w takiej formie, w jakiej przyniosłyby to nam wiele satysfakcji, radości i pięknego tła dla innych roślin?

Brak trawnika ma swoje uzasadnienie, zarówno proekologiczne, ekonomiczne, jak i ogrodowe. Chcemy żyć w zgodzie z naturą, a trawnik generuje duże zużycie wody i energii, pochłania wiele czasu na pielęgnację, wymaga używania specjalistycznych urządzeń, które emitują szkodliwe spaliny.

Artykuł pt. "Gobelin zamiast zwykłego trawnika" został opublikowany w magazynie Weranda, luty 2016

Pettifers Garden - przecudny angielski ogród z malowniczym widokiem na odległe wzgórza, zauroczy chyba każdego, kto tutaj trafi. Nam udało się odwiedzić to miejsce we wrześniu tego roku.

Wspaniała pora na jesienne byliny, głównie japońskie zawilce, rozchodniki (Sedum), trytomy (Kniphofia), astry (Aster) i zjawiskowe trawy. No i pogoda dopisała. Śliczne słońce towarzyszyło nam podczas wizyty. Nietrudno tutaj trafić.

Główny ogrodnik Pettifers Garden, Polly Stevens opisała w mailu szczegółowo wygląd bramy oraz dojazd do ogrodu. Wskazówki były takie: jedź na północ do A361 w kierunku Daventry. Wjedź do wioski Wardington. Skręć w prawo w kierunku kościoła, jestem w czwartym domu w po lewej stronie z dużą, niebieską bramą i falistym żywopłotem. Parkuj na zewnątrz, a następnie wejdź przez niebieską bramę. Tam będę czekać. Jeśli będę gdzieś w ogrodzie, po prostu zadzwoń do mnie.

Ogród naturalistyczny to taki, który doskonale komponuje się z otaczającym krajobrazem. Czasem nawet taki ogród może nie mieć granic, bowiem nie trzeba budować typowych ogrodzeń. O każdej porze roku jest intrygujący i pełen koloru.Taki styl najlepiej pasuje do wiejskiej okolicy lub domów położonych gdzieś na obrzeżu miasta. Tam przez płot często widać łąki, ciągnące się pasy pól i lasów. Będąc w ogrodzie również czuje się jakby się było na łące albo w lesie.

W ogrodach naturalistycznych przyroda tworzy fascynujące kompozycje, tworzy bujne zagajniki, idealne schronienie dla wszelkich zwierząt. W takim ogrodzie często możemy spotkać jeża, jaszczurkę, wiewiórkę czy żabę. To ogród dla pasjonatów przyrody.

Woda jest bardzo cennym i rzadkim zasobem natury, dlatego w każdym ogrodzie jest na wagę złota. Tym bardziej powinno nam zależeć na jej oszczędnym wykorzystaniu, z jak najlepszym pożytkiem dla roślin.

Woda dostaje się do gleby z deszczu lub nawadniania. Jeśli odparuje lub jest jej za dużo, zmarnuje się bezpowrotnie. Może też zaszkodzić roślinom, bo korzenie z braku tlenu zgniją i rośliny będą zamierały. Mogą też ulec porażeniu chorobami grzybowymi, które zaatakują w mokrym środowisku znacznie szybciej niż w suchym. Dlatego od ogrodnika tak wiele zależy.

Dobrze zaprojektowany i optymalnie uruchamiany system automatycznego nawadniania jest najbardziej skutecznym sposobem, aby oszczędnie zastosować wodę. Dzięki zainstalowaniu systemu automatycznego nawadniania oszczędzimy czas, wysiłek i oczywiście pieniądze, a nasze rośliny otrzymają optymalną dawkę wody, aby prawidłowo rosły, kwitły i owocowały.