Słowo kluczowe 'warzywa'

Ogrody warzywne znam od dzieciństwa. Kiedyś były przecież oczywistą i popularną częścią prawie każdego przydomowego ogrodu. Moja babcia i mama uprawiały wszystko co potrzebne na zupę, ponadto ogórki, pomidory i kapustę, a nawet ziemniaki, jeśli ogród był większy. Były to ważne i potrzebne działania, bowiem smaku świeżych warzyw prosto z ogrodu nie zastąpi nic.

Potem (lata 80-te) warzywniki zanikły na korzyść czasowo modnych ogrodów z kolorowych iglaków oraz bylin, aby znowu w ostatnich latach, za sprawą różnorodnych prestiżowych wystaw ogrodniczych typu Chelsea Flower Show, wrócić zasłużenie do łask, a co więcej zabłyszczeć w ogrodzie jak prawdziwe gwiazdy. Ale one nie tylko błyszczą, są również bardzo użyteczne.

Popieram te modne trendy i również rzucam się w wir tworzenia różnorodnych warzywników ozdobnych, z wykorzystaniem przede wszystkim ciekawych warzyw, ziół i kolorowych kwiatów. Dodatki również biorę pod uwagę.

W poprzednim artykule poznaliśmy zalety wysiewów nasion kwiatów i warzyw. Jednak zanim posadzimy rozsadę do gruntu, musimy poświęcić wiele uwagi i pracy. Czasem trwa to 2-3 miesiące.

Nasze mieszkania wyglądają wtedy niczym pobojowisko. Na parapetach bez specjalnych akcesoriów trudno utrzymać porządek.

Po około 2-3 tygodniach bierzemy się za rozsadzanie siewek, które mocno nam się zagęściły, a za 2-3 miesiące dopiero możemy liczyć na odblokowanie parapetów. Kiedy robi się cieplej i siewki zaczynają się stykać liśćmi, konieczne będzie pikowanie siewek.

Wiosna zbliża się wielkimi krokami. Co roku ten czas wywołuje u niecierpliwych ogrodników wiele emocji, bo wkrótce nadejdzie pora wysiewów i sadzenia. Te prace chyba wszyscy ogrodnicy lubią najbardziej.

Zimowe, śnieżne dni w lutym poświęcamy na przeszukiwanie ofert sklepów z nasionami i wybór odpowiednich gatunków i odmian. Jedni ogrodnicy specjalizują się w kwiatach, inni w warzywach. Każdy znajdzie coś dla siebie.

Ja już dawno nic nie siałam, zawsze wszystko kupuję w doniczkach, nawet pomidory pod osłony, ale w tym roku postanowiłam je wysiać sama, aby zdobyć dla mamy smaczną odmianę. Poradziłam się w tym zakresie naszych specjalistów od warzyw na forum Ogrodowiska.

Kontynuując temat uroczych detali w angielskich ogrodach należy również wspomnieć o małych szklarenkach i kloszach, które także tworzą charakterystyczny styl tradycyjnego ogrodu z dawnych epok. Te klosze cieszą się dużą popularnością i podobnie jak terakotowe dzwony, są bardzo poszukiwane i ustawiane w ogrodach nie tylko jako ozdoby.

Są również wysoce funkcjonalne, bo wiosną zapewniają młodym roślinom ochronę przed przymrozkami i chłodnymi podmuchami wiatru. Jestem ich wierną fanką i także posiadam kilka sztuk. Nie są to klosze oryginalne, a jedynie ich wierne repliki. Tegorocznej wiosny przykryłam nimi krokusy i dzięki temu zakwitły dużo wcześniej.

Widziałam je w wielu ogrodach Anglii, ale nigdzie w Polsce. Ale teraz mam je w swoim ogrodzie. Mowa tu o tzw. Rhubarb Forcers czyli wysokich, terakotowych, wypalanych z gliny dzwonach (kloszach), w kształcie odwróconej doniczki, z pokrywką u góry.

Służą w niektórych ogrodach jako ozdoba, gdzie pozostawiane są na zewnątrz przez cały rok, ale bardziej jednak są ciągle czynnie wykorzystywane jako swego rodzaju cieplarnie do przykrywania młodego rabarbaru, który poprzez brak światła wypuszcza delikatne, różowe, mniej kwaśne, jadalne ogonki liściowe. Podobno nie wymaga ściągania z nich skórki, która normalnie jest łykowata i niejadalna. Kloszy używa się także do bielenia modraka (Crambe maritima), którego młode liście gotuje się jak szparagi i do spowolnienia wzrostu sałaty.

Jesień to doskonały czas, aby poprawić zdrowotność gleby w naszym ogrodzie. W tym czasie mamy dostatek wszelakiej materii organicznej w postaci suchych liści, skoszonej trawy, wyrwanych chwastów i jednorocznych roślin. Należy korzystać ze wszystkich możliwości i niczego nie zmarnować, co tylko może nam pomóc w uprawie roślin. Użyźniając ogród jesienią, efekty odczujemy wiosną. Użyźnianie da nam bowiem zdrową glebę.

Ogólny stan i typ gleby ma ogromny wpływ na sukces uprawy. Na wstępie musimy sporządzić listę roślin i ich wymagań, aby móc stworzyć dla nich idealne warunki. Jedne gatunki wymagają gleby piaszczystej, inne żyznej i gliniastej, a jeszcze inne lubią rosnąć w wodzie.

Warzywnik we własnym ogrodzie to wspaniała rzecz. Działkę chciałam mieć przede wszystkim po to, by móc w lecie, rankiem wyjść nawet w piżamie do ogródka, bosymi stopami przejść po trawniku i z krzaczka zerwać świeże maliny, truskawki czy poziomki.

Zanim dom zyskał status "stan surowy zamknięty" miałam już pierwszą grządkę warzywną. To był kwadrat wielkości 15 na 15 metrów, który podzieliłam na cztery części. Co roku warzywa zmieniały swoje miejsce, dzięki czemu unikałam części chorób i zwiększałam plony, co jest bardzo ważne, gdyż staram się nie używać chemicznych środków ochrony roślin czy sztucznych nawozów.

Artykuł został opublikowany w nowym dwumiesięczniku "Slow life & garden - zdrowa żywność dobre życie" w numerze listopad 2011

Ogródki kuchenne powracają do gry. Ostatnio nastąpił duży wzrost zainteresowania. Wiele osób zwraca się do ogrodnictwa użytkowego i uprawy warzyw, jako dodatku do rodzinnej diety. Ten rodzaj upraw jest coraz bardziej popularny także w nowoczesnym ogrodnictwie. To nowy, światowy trend.

W każdym, nawet najmniejszym ogrodzie da się wygospodarować trochę miejsca, aby taki ogródek założyć. Nie może on być w żadnym wypadku nudny. Cała finezja polega na wymyśleniu atrakcyjnego kształtu, dobraniu odpowiednich warzyw i owoców, połączeniu z ziołami, aby oprócz wrażeń estetycznych dostarczyć także wrażeń zapachowych.

Ogrodnictwo dla dzieci to świetny sposób przebywania na świeżym powietrzu i wspólnej pracy dla całej rodziny. Radość ze zrywania świeżych i zdrowych warzyw jest nieopisana. Uprawa i założenie warzywnika jest dość łatwe i proste. Trzeba tylko stworzyć prosty plan, aby włączyć nawet najmłodsze dzieci do angażowania się.

Otrzymają one przy okazji odpowiedź na pytania dotyczące produkcji żywności, skąd pochodzi i jak otrzymać własne "jedzenie" z ogrodu oraz na temat żywienia, natury, recyklingu i ogrodnictwa ekologicznego.

Najprostszy ogródek warzywny może być zbudowany w kilka godzin. Teren nie wymaga szczególnych przygotowań, trzeba tylko odchwaścić, oczyścić grunt i przekopać, wprowadzając jednocześnie kompost dla użyźnienia. Istnieje też przy tym wiele atrakcji, które w formie zabawy uczą uprawy roślin i rozwijają wyobraźnię dziecka.

Najnowsze trendy w projektowaniu ogrodów, a nawet słynna wystawa Chelsea Flower Show w Londynie, od jakiegoś czasu pokazują, że warzywa jako rośliny ozdobne są jak najbardziej na czasie. I to niekoniecznie w tradycyjnym ogródku, posadzone rządkami, cebula z marchewką, sałata z rzodkiewką.

Teraz warzywa, niczym kwiaty, błyszczą na rabacie. Są ciekawe, często kolorowe. Zakamuflowane wśród ozdobnych nagietków, czy dalii, ukrywają się przed szkodnikami. Udowodniono, że ogromne pole z samą tylko kapustą będzie przyciągało bielinka kapustnika jak magnes, natomiast pojedyncze egzemplarze, schowane wśród innych roślin, ocaleją i będą zdrowe. Po prostu ukryjemy je przed szkodnikami.