Pszczelarnia

magnolia 11:45, 24 wrz 2014

Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624

Joku napisał(a)

Moim zdaniem ten bodziszek to Rozanne. Skoro tak rośnie, kwiaty też mi pasują. U mnie zrobił podobnie jak u ciebie, zarósł wszystko dokoła. Próbowałam go wiosną wykopać, ale nie dałam rady. Będę próbować ponownie wiosną

Może masz rację.
Rozanne powinien mieć do 40 cm, himalajski, ok 50cm. Kwiaty ze zdjęcia rzeczwiście bardziej wygladaja jak Rozanne, himalajskiego maja płatki bardziej oddzielne. Ale głowy nie daję.
Rozanne powinien mieć dolne części pędów różowawe, himalajskiego nie wiem

____________________

ana_art 12:19, 24 wrz 2014

Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18824

Do góry

Pszczelarnia napisał(a)

Gdybyż to był 'Rozanne'! Na wagę złota!

ojej a on jakiś mocno ekspansywny? bo ja go na przedpłociu posadziłam...

____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka

paniprzyroda 21:26, 25 wrz 2014

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826

Do góry

Kompost to jest to

czeka na mnie góra do przesiania, a przy okazji zostają się na sicie lub w skrzynce pędraki. Przesieję, ile zdążę, przynajmniej do okrycia róż i nowej rabatki bylinowej. Bodziszki sadziłam wiosną, himalajskiego również, mam nadzieję na ich ekspansywność

____________________
Dwa ogrody

monteverde 21:31, 25 wrz 2014

Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149

Do góry

paniprzyroda napisał(a)

Kompost to jest to czeka na mnie góra do przesiania, a przy okazji zostają się na sicie lub w skrzynce pędraki. Przesieję, ile zdążę, przynajmniej do okrycia róż i nowej rabatki bylinowej. Bodziszki sadziłam wiosną, himalajskiego również, mam nadzieję na ich ekspansywność

Mariolu masz w kompoście pędraki? mnie zostały resztki z gnojówki wrotyczowej to wszystko wywaliłam na kompost, zobacz jak to się działa instynktownie

____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde

monteverde 21:35, 25 wrz 2014

Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149

Do góry

Pszczelarnia napisał(a)

Warzyw gotowanych nie dajemy, żeby nie zwabiać gryzoni.
Porażonych spadów owocowych również lepiej nie dawać, żeby nie utrwalać chorób w sadzie. Chociaż czytałam, że w kompoście jest b. wysoka temperatura i zabija niektóre patogeny (ale nie będę tego analizować).

Skorupki od jajek zmiażdżone daję bezpośrednio pod rośliny.

Mam 3 wielkie kompostowniki.

Drobne gałęzie napowietrzją pryzmę.

Obróbka kompostu to całkowicie moje zadanie, ot taka jesienna robótka.

Pszczółka ma rację lepiej dla porażonych spadów wykopać oddzielny dół i tam je wrzucać

____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde

Kamajla 21:21, 29 wrz 2014

Dołączył: 18 paź 2013
Posty: 2022

Do góry

Witaj Ewo,

zaczęłam kiedyś lekturę Twojego wątku, nawet sporo przeczytałam i przejrzałam, ale witać się nie witałam

a w międzyczasie wpadła mi w oko uwaga o przygotowaniu specjalnego "kompostu" pod rododendrony - z liści dębu. Nie zapisałam, zresztą nie pamiętam, czy to był gotowy przepis, czy dopiero jakieś rozważania... Rosną w moich okolicach dęby w sporej ilości, mogłabym sobie tych liści nazbierać, tylko coś do nich dorzucać? Rh sadzić będę najwcześniej wiosną, to jak teraz zacznę, będzie dobrze?

Z góry dziękuję za wskazówki i serdecznie pozdrawiam, Kamila

P.S. A wracając do Twojej historii z domem - coś pięknego...

____________________
Kamila - Ogród, a najlepiej piękny ogród - jak się do tego zabrać?

16:42, 30 wrz 2014

Do góry

Jaka smakowita nazwa "Pszczelarnia"... Nigdy chyba tu nie byłam, pooglądam trochę.

hanka_andrus 17:59, 30 wrz 2014

Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408

Do góry

A ja dawno tu nie byłam. Pszczółko, gorący masz teraz czas w ogrodzie. Warzywnik na zimę przygotować, zbiory z sadu zagospodarować, no i pszczółki ochędorzyć, że o zielarni nie wspomnę. Wszystko gospodarskiej ręki potrzebuje, i nawet jak jest jakaś pomoc, to bez własnego nadzoru, jakoś kuleje.

Sił i wytrwałości w zamierzeniach.

____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie

waldek727 18:46, 30 wrz 2014

Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587

Do góry

paniprzyroda napisał(a)

Kompost to jest to czeka na mnie góra do przesiania, a przy okazji zostają się na sicie lub w skrzynce pędraki.

?????
Od trzydziestu lat korzystam z dobrodziejstwa kompostu i nigdy nie spotkałem w nim choćby jednego pędraka. Samice nie składają jaj w miejscach które mogą w przyszłości stanowić dla larw jakiekolwiek zagrożenie. Jaja umieszczane są na niewielkiej głębokości tylko w pobliżu drzew.

lew-ogrodowy napisał(A):

Jaka smakowita nazwa "Pszczelarnia"... Nigdy chyba tu nie byłam, pooglądam trochę.

Polecam, bo bardzo miło spaceruje się po tym ogrodzie. Dodatkowo tematy jakie są tu poruszane pozostają na długo w pamięci.

____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc

paniprzyroda 20:33, 30 wrz 2014

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826

Do góry

waldek727 napisał(a)

?????
Od trzydziestu lat korzystam z dobrodziejstwa kompostu i nigdy nie spotkałem w nim choćby jednego pędraka. Samice nie składają jaj w miejscach które mogą w przyszłości stanowić dla larw jakiekolwiek zagrożenie. Jaja umieszczane są na niewielkiej głębokości tylko w pobliżu drzew.

Waldku bardzo lubię czytać Twoje rady Pozwolisz jednak, że chociaż kompost robię troszkę krócej od Ciebie, to podtrzymam swoje obserwacje odnośnie pędraków. Jednakże muszę nadmienić, że postać larwalną mają nie tylko chrabąszcze majowe, ale również rohatyniec nosorożec, guniak czerwczyk, jelonek rogacz. Ten ostatni już bardzo rzadki, tylko dwa razy miałam okazję go u siebie obserwować. Natomiast pozostałe i owszem. I w odróżnieniu od chrabąszczy i guniaków samica rohatyńca nosorożca składa jaja w pryzmach kompostowych, spróchniałych pniach, stosach trocin i wiórów. Pryzmy kompostowe muszą być wolne od chemii, a tej staram się nie stosować. Podczas przesiewania kompostu zrobię fotki, jeżeli znów będą pędraki i zapraszam wtedy do siebie

Ewo, pozdrawiam

____________________
Dwa ogrody