Czy możesz z grubsza określić ile wody w ciągu sezonu albo w ciągu doby czy miesiąca zużyje jeden stryskiwacz ? Po prostu chciałbym porównać czy to finansowo bardzo boli w stosunku do podlewania wężem . Zbyszku dołączę się do tej dyskusji bo jak by to moja zawodowa działka "woda" ilość wody zależy od rodzaju zraszacza (rotacyjny/ statyczny) no i rodzaju dyszy. Ale tak jak Danusia napisała dużo zalet ma kosztowna zabawka ale zwaraca się a po drugie jeśli podlewasz zraszaczem np 15 woda leci w jedno miejsce równomiernie to dobrze glebę nawodni i można podlewać co drugi dzień Dzięki Przemku . Właśnie dużo się o tym mówi i pisze i ciekawi mnie jak to w praktyce wychodzi. Oczywiście rozumiem że inne zużycie jest w czasie suszy a inne w dni normalne .
Czy możesz z grubsza określić ile wody w ciągu sezonu albo w ciągu doby czy miesiąca zużyje jeden stryskiwacz ? Po prostu chciałbym porównać czy to finansowo bardzo boli w stosunku do podlewania wężem . Zbyszku dołączę się do tej dyskusji bo jak by to moja zawodowa działka "woda" ilość wody zależy od rodzaju zraszacza (rotacyjny/ statyczny) no i rodzaju dyszy. Ale tak jak Danusia napisała dużo zalet ma kosztowna zabawka ale zwaraca się a po drugie jeśli podlewasz zraszaczem np 15 woda leci w jedno miejsce równomiernie to dobrze glebę nawodni i można podlewać co drugi dzień
Czy możesz z grubsza określić ile wody w ciągu sezonu albo w ciągu doby czy miesiąca zużyje jeden stryskiwacz ? Po prostu chciałbym porównać czy to finansowo bardzo boli w stosunku do podlewania wężem .
Danusiu a jak jest usytuowany ogród względem stron świata ? Ciurkadełko z kostką to jaka strona ? Resztę sobie dośpiewam.