Mam zamiar zakupić te wiśnie do swojego przedogrdka i tak sobie myślę co pasuje do nich???? Co można posadzić pod nimi???

Coś się dzieje niedobrego z jedną moją wiśnią. Kupiłam tej wiosny 5 szt. Mają tworzyć szpaler. Jednak jedna ewidentnie choruje, w porównaniu do pozostałych prawie nie ma liści.
Czy ktoś wie, co to może być i jak ratować ten egzemplarz ?

Ta jest chora .

A tu dla porównania inna w tym samym czasie. Zdrowa.

Poradźcie jak uleczyć tę chorującą. Na wszelki wypadek opryskałam ją już 2 razy topsinem oraz w odstępach tygodniowych preparatem anty-przędziorkowym. Minimalnie jej się poprawiło, ale wciąż bardzo odstaje od reszty. Wolałabym , żeby to nie był początek końca...

Zobacz czy nie więdną liście, jak więdną i zamierają to pewnie będzie nie do uratowania.

Jeśli tylko rzadziej rosną, nic nie będzie.

Dziękuję Danusiu. Liście rosną. Mikre i wolno ale rosną. Pryskam tę moją wiśnię przeciwko przędziorkom, bo coś mi się wydaje, że te dziadygi tam żerują !

Otrzymałam pytanie:


Witam serdecznie, Pani Danuto wczoraj mąż mi sprawił dawno upragnione wiśnie osobliwe (5 szt.) i chcemy je posadzić wzdłuż płotu co 3 metry(czytam Pani porady

Ale co do towarzystwa im wsadzić co by im nie było samotnie i pusto???

Czym je Pani zasila i co wysypać pod nie po posadzeniu ,bo kora chyba nie bardzo? Dziękuję jak zwykle za podpowiedz

Chyba wystarczy poczytać ten wątek i wszystkie odpowiedzi same się znajdą. Każdy lubi co innego więc nie musisz kopiować tego co ja mam, bo to duża rabata bylinowa. Możesz posadzić berberysy w dwóch kolorach lub derenie 'Ivory Halo' plus hortensje, nie wiem, możliwości są tysiące

Zasilam je kompostem w dołek podczas sadzenia i koniec. Rosną już tyle lat.

W poszukiwaniu wiśni znalazłam ofertę jednej ze szkółek, która posiada te drzewka w formie miniaturek, szczepione są na wysokości 25 cm.
Czy ktoś miał jakieś doświadczenia co do takich maluchów?
Zastanawiam się nad kupnem, małe też piękne

Cos zżera mi listki wiśni, tak ładnie powiększyła się w tym sezonie i po miesięcznym urlopie wracam i cuda się dzieją:co to? i czym walczyć? Czy moze być to dzieło opuchlaków, bo je na pewno mam.

Mam ich 5 i każda taka.Mam trzmieliny w sasiedztwie, ale nie ruszone inne też ok.

Martika

Takie objawy jak nr 1 to szkieletowanie liści. Skórka z miąższem wyjedzona, druga skórka zostaje. Tak żeruje bardzo dużo gatunków gąsienic i - jeśli są - opryskaj środkiem owadobójczym /actara, decis, calipso, itd./. Następne dwie to choroba grzybowa dziurkowatość liści drzew pestkowych. Zwalczanie - teraz topsin, a wiosną w okresie bezlistnym środkiem miedziowym. W sadach jest zwalczana "przy okazji" walki z innymi chorobami, ale u Ciebie to ozdobna.



Pozdrawiam

Dziekuje serdecznie.