Sprawdź listki z wybrzuszeniami - Tam może być szkodnik /spód liści/. Mogą to być mszyce, przędziorki lub jeszcze coś innego. Foto tego nie pokazuje.



Pozdrawiam

Faktycznie szkodnik jakiś jest i tylko pytanie, czy to mszyce bo są pająki, czy to jednak przędziorek - choć patrzyłem w Internecie, że one są czerwone, a te raczej nie... czy jeszcze coś innego?

To zwykły pająk poluje, nie o to chodzi,

Przeszukałem dzisiaj dokładnie, poza tym co wpadło w sieci pająka znalazłem coś takiego, wygląda mi to na jakieś kokony...

Zdejmij je, zmyj wodą, albo opryskaj owadobójczym dowolnym

Danusiu, a jaki owadobójczy polecasz do magnolii ?

W kwiaciarni pani poleciła mi taki środek Substral - Długo Działający Kompleksowa Ochrona Kwiaty 2 w 1, Środek Grzybobójczy i Owadobójczy.
Spryskałem, ale mam wrażenie, że to jednak nie na to, gdyż na tej jak i na drugiej magnolii liście zaczęły również zmieniać kolor (przed opryskiem).





Na drugiej to samo:



Tutaj liście, które obdarłem z magnolii...

Przedstawiłeś kolejne fazy dochodzenia do choroby grzybowej. Prawdopodobnie nieodpowiednie stanowisko. Przy nadmiarze wapnia - wzroście odczynu magnolia blednie. Ponadto wapń jest silnym antagonistą wielu pierwiastków - tu widać niedobór fosforu i być może cynku - to często objaw utajony. Nic nie wiadomo o glebie i warunkach powietrzno - wodnych. Magnolia ma dość płytki system korzeniowy i stosowanie nieprzepuszczalnych okryw potęguje objawy. Roślina ta silnie reaguje też na szczepienie mikoryzą dla wrzosowatych. Może wówczas znieść niektóre praktyki nieodpowiedniej pielęgnacji mając pełny dostęp do substancji odżywczych.
W Twoim przypadku zniekształcenia i przebarwienia /ostatnie foto/ świadczą o chorobie grzybowej - efekcie niewłaściwej pielęgnacji. W tej sytuacji trudno o prawidłową diagnozę, a jeszcze trudniej podać skuteczne leczenie przypadłości.


Pozdrawiam

Jeśli chodzi o magnolię, to jest to podłoże do iglaków. Sadziłem zarówno tą pierwszą (na jesień), tą drugą na wiosnę. Obkopałem, dodałem obornik bydlęcy wymieszałem ziemię. Nie wiem, co może być źle - jaki to może być grzyb? Jeśli chodzi o narażenie na wiatr, to wydaje mi się, że ta jedna faktycznie jest to możliwe, ale ta druga jest pomiędzy moim domem, a sąsiada i tam nie wieje jakoś szczególnie mocno. Czy mogę pryskać np. Saprolem? Ciekawe, że dotknęło to dwóch różnych krzewów, z dwóch różnych źródeł, posadzonych w różnym czasie.

Kilka warunków, aby zabić magnolię:

- mata szmata na podłożu
- zbyt głębokie posadzenie
- żwir jako ściółka
- zbyt gruba warstwa ściółki

Wszystkie te warunki być może spełniłeś. O innych nie wiem