abiko
14:57, 17 sie 2015
Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8410
wróciłam z upałów po urlopie i jest deszcz hura!
Pomidorki mają się tak jak reszta, czyli coś rośnie nawet, ale przestałam się tym przejmować
Pomysł bylinowej jest, no bo ma być bylinowa ale jak, co itd nie. Za to chyba się przekonałam do tego, żeby sadzić to co u mnie rośnie dobrze, czyli przeciągnąć na skarpę, która jest już zrobiona - wrzosy. Powiększę wrzosowisko, uzupełnię puste pola.
Nad resztą zastanowię się później. Na razie liczę, że deszcz uratuje mi resztę trawnika, bo wyglądał nie najlepiej.