Pelargonia bluszczolistna

Gdzie jesteś » Forum » Balkonowe » Pelargonia bluszczolistna

Pelargonia bluszczolistna

Matka 22:21, 05 cze 2012

Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595

A Planton próbowałaś?też jest dobry!

Niezłe sadzoneczki, teraz tylko żeby się zagęściły i masz morze, co tam morze...ocean

moje malutkie-musze je jutro ukarać

____________________
U Matki

Sebek 00:15, 06 cze 2012

Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262

Do góry

U mnie te pelargonie w tym roku strasznie nieudane.... Kupiłem dzisiaj burzę kwiatów, może ona pomoże, bo magiczna do balkonowych jakoś marnie na nie działa...

____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu

monteverde 01:52, 06 cze 2012

Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149

Do góry

Puskaogrodniczka napisał(a)

Danusiu- podkarmiam nieustannie.
Ale zastanawiam się czy dodawać siły do każdego podlewania?

przejdzie

ja lepszych sadzonek w ogrodniczym nie kupiłam , Twoje ładniejsze

____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde

Iwcia 07:27, 06 cze 2012

Dołączył: 10 sty 2012
Posty: 1212

Do góry

Też kupiłam w tym roku magiczną siłę do balkonowych i niestety moje pelargonie takie sobie. W zeszłym sezonie miałam biohumus i różnica w wyglądzie roślin jest znaczna. Chyba ten nawóz coś nie teges

____________________
Mój przyszły ogród

Iwcia 07:28, 06 cze 2012

Dołączył: 10 sty 2012
Posty: 1212

Do góry

dubel

____________________
Mój przyszły ogród

Sebek 09:14, 06 cze 2012

Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262

Do góry

Iwcia napisał(a)

Też kupiłam w tym roku magiczną siłę do balkonowych i niestety moje pelargonie takie sobie. W zeszłym sezonie miałam biohumus i różnica w wyglądzie roślin jest znaczna. Chyba ten nawóz coś nie teges

U mnie w tamtym roku działał świetnie, ale chyba w tym roku jest za zimno i nie chcą rosnąć....

____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu

agata19762 10:30, 06 cze 2012

Dołączył: 22 mar 2012
Posty: 12004

Do góry

ja swoje kwiaty na balkonie i tarasie podlewałam florowitem ogólnego stosowania...czyli tym do kwiatów, warzyw i owoców.........no i tzw. magiczną siłą z pokrzyw