Raczej ma dobrze rozbudowany system korzeniowy, bo to duże drzewo.
Moim zdaniem nie sadź blisko.

Dziękuję za szybką odpowiedź A jaki minimalny odstęp powinnam zachować od ściany?

5 metrów, bo szerokość korony osiąga max 8 metrów podzielić na 2 = 4 metry, a korzenie sięgają dalej niż korona.

W weekend posadziłem kupiony w doniczce o średnicy 20 cm, 1,8 metrowy okaz. Czy takiej wielkości sadzonkę także należy zabezpieczyć przed mrozem, dopóki się porządnie nie ukorzeni?

Jeśli tak, to jak to zrobić? Kopczyk u nasady pnia czy może owinąć czymś pień?

Ja swojemu okrywałam chochołem pień na początku - na wszelki wypadek.

Przed zimą zabezpieczyć nasadę pnia kopczykiem z kory, Pomysł z matą słomianą też jest niezły.

Możesz włókniną okręcić.

dmr podaj rejon z którego pochodzisz, województwo, będzie można ustalić strefę przemarzania.

województwo Śląskie, okolice Rybnika.

Eee. to chyba nie ma potrzeby.

Czyli u mnie też kopczyk wystarczy?
Mój ambrowiec, posadzony jakiś miesiąc temu ma ponad 2 m, szerokość pnia na dole 3-4 cm, a na górze 1,5 cm. Okolice Wrocławia.



Mam jeszcze pytanie. Jak przycinać koronę? Widzę że końcówki gałązek były poobcinane i się zagęściły. Podobnie przewodnik. Co roku trzeba każdą gałązkę trochę przyciąć? A dolne gałęzie wyciąć, by było w przyszłości miejsce pod drzewem?

To młody ambrowiec, możesz go włókniną albo matą okręcić ale dopiero jak nadejdą mrozy prawdziwe. Takie tam przymrozki to nic groźnego.

Musisz go podkrzesać wiosną od dołu, żeby pieniek miał koronę na odpowiedniej wysokości.