Ja wczoraj opuchlaka znalazłam w korzeniach brzozy... pierwszy mój opuchlak..bo do tej pory miałam tylko pędraki...
Joasia nie paniku. Polej wrotyczem i na razie nic nie szalej. Nie dawaj chemi bo wypalisz roslinki. Ja sobie popaliłam żurawki rok temu... Zawsze zdązysz w llipcu z chemią poszaleć. Chociaż specjaliści twierdzą, ze Dursban do doniczek na plantacjach jest skuteczny. Ja chyba jednak zrobiłam zbyt wysokie stężenie...
Asia, wszystkich robali nie wytrujemy i sie nie pozbędziemy..... bez histerii. Larwy jak już siedzą sobie przy korzonkach to tam są i nie wędrują. Nowe jaja mogą złożyć osobniki dorosłe. Pilnuj by dorosłe nie grasowały, możesz opryskać mospilanem, który działa systemicznie w roślinie.. Jak wydłubałaś kulki nawozowe, to teraz pamiętaj o odżywianiu rośłin w doniczkach.. bo będą marniały.
Asieńko wszystkiego najlepszego życzę całej Rodzince z okazji świąt Wielkanocnych.Pozdrawiam.
Grunt to spokój u ogrodnika, cierpliwość i poczucie że i tak coś zdechnie lub wypadnie... Wesolych Świat jeszcze