Iryski cudowne, krokusiki też, fajne masz okolice pod obiektyw....stary mostek i jakże piękne odbicia w wodzie, brzozy aż się wyginają do tej wodnej przestrzeni....Nie daj się przeziębieniu, bo kto nam będzie takie zdjęcia zostawiał
Bożenko,witam się cała w napięciu,bo zostały już tylko 2 tygodnie do terminu.Marta jest tak zachwycona twoimi zdjęciami,ze bedzie cię z lekka prosiła o sesję zdjęciową po porodzie,bo to czysty profesjonalizm.
Małgosiu, ja jestem skromnym amatorem, ale mogę spróbować zrobić fotki juniorowi. Już widzę jaka będziesz szczęśliwa. Na pewno wszystko będzie dobrze i wnuczek zdrowy i silny pojawi się w rodzinie.
Bożenko,bijesz na głowę wielu profesjonalistów.Będziemy w kontakcie,bo jak będziesz na działce to rzut beretem,Roman najwyżej pojedzie po ciebie jak będziesz bez Józka.
powtarzałam to nie raz, ale powtórzę kolejny i tak w nieskończoność-masz talent i robisz piękne zdjęcia, potrafisz ująć nawet najmniejszy szczegół! brawo!
Dziewczyny zrobiła się paskudna pogoda, dzisiaj u nas grad padał. Mam nadzieję że w ogrodzie nic złego się nie stanie, przecież mrozu nie ma. A było tak ładnie. No ale to przecież dopiero 1 kwietnia i wiosna dopiero się zaczęła.
Zerwałam w niedzielę gałązki forsycji, pięknie się rozwinęły w wazonie, do świąt chyba nie wytrzymają. Ale chociaż utrwaliłam ich piękno.