Tak, to prawda, nie pokazuje, bo gdy jest wiosną jeszcze zimno, on wygląda jakby normalnie, dopiero gdy robi się ciepło, słońce przygrzeje, soki nie krążą i roślina zaczyna się robić sucha, blednie, jakby papierowa w dotyku i wtedy wiesz, że to już nic z tego.

Najlepiej kupować w maju, wtedy widać że rosną, czyli mają zawiązki liści albo już wręcz świeże listeczki

Gardenarium napisał(a)

Tak, to prawda, nie pokazuje, bo gdy jest wiosną jeszcze zimno, on wygląda jakby normalnie, dopiero gdy robi się ciepło, słońce przygrzeje, soki nie krążą i roślina zaczyna się robić sucha, blednie, jakby papierowa w dotyku i wtedy wiesz, że to już nic z tego.

Najlepiej kupować w maju, wtedy widać że rosną, czyli mają zawiązki liści albo już wręcz świeże listeczki

Dziękuje bardzo Tak też zrobię.

Mam prośbę gdyby ktoś mógł mi doradzić czy z tego bukszpana (po prawej stronie) dam rade uformować kulkę ? W którym miejscu go przyciąć i kiedy?

Ewentualnie może szybciej uzyskam kule z cisa (po lewej stronie) ?

Pokaż lepsze zdjęcie bo nawet prawie nie widać co jest co.

Przepraszam za marną jakoś ale tylko takie miałam pod ręka, może te będę lepsze jak na złość padła mi bateria jak poszłam zrobić lepsze i tylko takie mam:




Myślę nad tym aby tego jednego cisa(ostatnie zdjęcie) formować na kulkę na pniu będzie coś z tego? Jest sens?
A co do bukszpan zastanawiam się czy go ciąć i jak ? Czy lepiej trochę go podciąć z góry i podsadzić małymi do dołu? Jak pani myśli które rozwiązanie lepsze?

Mam 50 szt bukszpanów i 60 cisów być może wybiorę jakieś ładniejsze egzemplarze ale póki co są zadołowane tylko te mam nie zakopane.

Słaby ten pieniek, kilkanaście cm ma? Nie warto. Zrośnie się z ziemią.
Z tej formy bukszpanów to żywopłocik a nie kula bardziej wyjdzie.

Witam to w sumie mój pierwszy post na Ogrodowisku a zbieram się z napisaniem od 2 lat, aż mi wstyd, że piszę dopiero jak potrzebuję porady. Ogrodowisko jest dla mnie od dawna miejscem inspiracji, a Szefowa, Pani Danusia po prostu... czaruje roślinami! Zbieram się do założenia wątku i myślę że teraz, po zarejestrowaniu się na Ogrodowisku proces ten się przyspieszy

ale dziś potrzebuję porady. U koleżanki przedwczoraj kładziona była kostka przy domu i tym samym pracownik wykopał 3 sztuki bukszpanów. Dziś przez przypadek zgadałyśmy się o tych bukszpanach, koleżanka mówi że są do wyrzucenia i leżą na podwórku. Wzięłam je więc z myślą, że może uda się je jeszcze uratować? Widać mają przesuszone korzenie, w końcu były 2 dni mrozu a one na tym mrozie leżały, ale czy mają szansę na przeżycie? Póki co wsadziłam je do donic i podlałam. Zastanawiam się tylko czy nie lepiej było je wsadzić od razu do gruntu, żeby przeczekały do wiosny? Czy lepiej trzymać je w donicach i przenieść do domu np. do wiatrołapu? A wyglądają one aktualnie tak:

Z góry dziękuję za cenne rady

Skoro już wsadziłaś to nie ruszaj, niech stoją w takiej temp. w jakiej były do tej pory. Zmiana na ciepło może im bardziej zaszkodzić.
Zdjęcia się nie dodały. poćwicz w wątku testowym.

Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź, zostawię w takim razie w donicach a trzymać je będę przy tarasie, jak najbliżej budynku. Zastanawiam się tylko czy opatulić donice styropianem czy to zbędny zabieg? I dziękuję za rady dot. zdjęcia, poćwiczyłam i wklejam odrobioną lekcję pozdrawiam!

Opatulanie na tę porę to zbędny zabieg, wyglądają doskonale i są idealne na kulki.

Gdyby zapowiadali minus 10 to wnieś na noc do garażu.Ale raczej nie będzie tak zimno.