Krysiu jesień u ciebie pełną gęba nawet z grzybami Rabata z hortensjami wyszła piękna, na bogato gratuluję

Krysiu wpadłam się tylko przywitać, ale nie mogłam się powstrzymać i kilka pierwszych i ostatnich stron już przerzuciłam
Nieźle! Tyle powiem Wątek zaznaczam jako lekturę obowiązkową!

Podsyłam Ci lekturkę
http://abc-ogrodnictwa.pl/naturalny-biohumus
Jutro zrobię zdjęcie swojego

PS Ogród coraz piękniejszy ... czas najwyższy pomyśleć tez o sobie

Popieram dziewczyny
Renię - pomyśl o sobie, jesień i dłgie wieczory w domu to dobry czas żeby siebie samą porozpieszczać. Zrób coś dla siebie teraz, zumba? Joga? Kino? Koncert? Wieczór z książką i winkiem? A może domowe SPA? Chcesz być sama czy w towarzystwie? Czekam na propozycje w razie czego, oczywiście po zaduszkach

Jankosię i Bogdzię w kwestii nawożenia trawnika. Wygląda zdrowy i zielony, a gęstości nabierze wiosną. O to się nie martwię, znam twoją ziemię i szalone przyrosty innych twoich roślin. Wystarczy spojrzeć na foty. Z trawnikiem będzie tak samo.

Cudnie teraz to wygląda
Hirutkowi współczuję...jeszcze trochę da radę.

Buziaki!
P. S. Z tymi pomysłami na dopieszczanie samej siebie to nie żartowałam
Sprawdzę.....

Lepszy nie lepszy. Inny po prostu. W rosahumusie masz minerał naturalnie występujący na ziemi tak? Bo to chyba minerał był jeśli dobrze pamiętam. Szczerze? Rosahumus skończył mi się dopiero w tym sezonie, ale już nie kupię. Dlaczego? Zupełnie nie widziałam efektów, a zaczęłam kupować zaraz jak pojawił się na rynku (a przynajmniej w Mai) Fakt, że jak się pojawił to zaraz zaczęłam brata wypytywać czy aby te kwasy humusowe to nie jakaś ściema, bratową też zaciągnęłam bo ona więcej takich zajęć miała (no i lepsza studentka ) i niby morał był taki że to polepsza glebę to się skusiłam. Ale poza tym że od razu robi się ładna ciemna to nic innego nie zauważyłam. A biohumus czyli "obornik dżdżownicowy" to normalny, naturalny nawóz i są efekty Nie rozkładałam tego na czynniki pierwsze więc się mądrzyć nie będę- takie są po prostu moje obserwacje. Może masz inne? I lubię ten biohumus do którego dałam linka bo mam wyszczególnione szczepy bakterii, grzybów itd. Nie muszę się na tym znać, od tego mam brata i bratową Ale widzę co jest w przeciwieństwie na przykład do tych wszystkim Emów. Piszą, że tyle pozytywnych mikroorganizmów, że taaaak działa, taaak chroni. A jak zapytałam pana na targach jakie konkretnie mikroorganizmy zawiera to oprócz tego że pozytywne to nie potrafił mi nic powiedzieć. No to ja mam łyknąć byle co byle eko? No litości Dwa lata pryskałam sad emami i to jeszcze kurna tymi drogimi z farmą w nazwie Żadnej chemii przy tym nie stosowałam, a drzewka jak chore tak chore
W tym roku przeczytałam, że hyzop posadzony przy winorośli ochroni ją przed mączniakiem. To posadziłam. Myślisz że zadziałało?


Ale się nie poddaję W przyszłym roku wypróbuję tą herbatkę tymiankową i zobaczymy czy na winorośli będzie mączniak

Nic tu po mnie, dyskusja ogrodowych doktorantek aż wrze, więc spiepszam

Chyba nie o taki czas dla siebie dziewczynom chodziło Ale się lubi to co się robi to wiadomo, tylko czy można do tego zaliczyć czyszczenie piekarnika? No Krysiaaa, na litość boską U nas kino beznadziejne, filmy słabe, a fotele niewygodne, ale... jest Może by warto wyskoczyć hę? W dodatku co jakiś czas są tam babskie dni z wizażystką, fotografem i kinem na szpilkach (czy jakoś tak)... Może warto?

P.S. Jak mi dzisiaj z tymi liśćmi zadzwoniłaś to wiedziałam że Renia zaraz też będzie chciała Może jeszcze tą drugą, jej sąsiadkę (nie pamiętam imienia) napuścić i panowie cię na rękach będą nosić

Kiedyś wpadnę to mi pokażesz jak za pomocą mojego oprzyrządowania po akwarium zrobić ten wyciąg z kompostu