Tak, tak, tylko kiedy można przeprowadzić pierwsze radykalne cięcia?

Pokażesz fotkę tej sosny

Marzec wtedy ukształtujesz całą roślinę później tak jak Mirka napisała chyba że już sie niecierpliwisz to kształtuj teraz ja w tym tygodniu ciąłem sosne.

kazik_123 napisał(a)

Witam,
we wrześniu kupiłem i wsadziłem dwumetrową sosnę gnom. Napiszcie mi proszę, kiedy mogę przeprowadzić pierwsze cięcia. Z góry dziękuję za pomoc.

Cięcia w fazie puszczania przyrostów (tzw. ołówek).

Mirka napisał(a)

Pokażesz fotkę tej sosny

oto i ona


Słuchajcie, a jest jakaś zasada, wg której wyznacza się piętra chmurek/talerzy, np. minimalna odległość pomiędzy nimi. Czy jednak każdy robi to indywidualnie?
Przemku, jakie na Twoim ostatnim zdjęciu mogą być odległości?
Drugie pytanie: czy czubek (chyba to się nazywa przewodnik) ściąć już teraz na wiosnę czy czekać aż całość nabieże grubości?

Do każdego drzewka podchodzi się indywidualnie sosenka śliczna rzuć okiem na tego linka
https://www.youtube.com/watch?v=Po9lnwGWbzU

Radykalne cięcie przeprowadzilbym odrazu izamontował ewentualne odciągi

Dzięki za odpowiedź.
Tak sobie oglądałem filmiki oraz zdjęcia w internecie i nasunęło mi się kolejne pytanie
Czy w celu zrobienia takich chmurek



wycina się wszysto od dołu gałęzi, a resztę podwiązuje do góry na stelażu (np. z bambusa)?

Wszystkiego wyciąć nie możesz,drzewko musi być proporcionalne do kształtowania możesz użyć drutu lub bambusa
http://www.toasttravels.co.uk/tag/jake-hobson/

EwaG napisał(a)

Mam lekkie zboczenie na punkcie ogrodów japońskich. Twój mi nieco takie przypomina. Wszystko jest fajnie, tylko po co ten krąg z jasnego żwirku. Naprawdę niepotrzebny; jak również krąg z kamieni wokół dużego kamienia po prawej stronie.
Naprawdę ten biały żwirek psuje urokliwy zakątek.
Mam nadzieję, że tej szczerej wypowiedzi nie weźmiesz mi za złe.

Żałuję że wcześniej tu nie zajrzałam, ale dopiero późną jesienią jestem w stanie nadgonić wątki.
Ewo oczywiscie że nie wezmę Ci za złe, masz prawo mieć swoje zdanie. Żwirek w ogrodach japonskich to standard, poza tym u mnie ma za zadanie rozświetlić ciemny, północny zakątek przy altanie. Teraz żwirek nie jest już taki snieznobiały i nie rzuca tak się w oczy, bonsaje z bukszpanu wylądowały jednak w donicach - zdecydowanie je lepiej widać.

Tak obecnie wygląda ta część (nie widać buksików, zrobie fotę i wkleje potem)

Na wielu zdjęciach pokazujecie strzyżone rośliny ogrodowe. Moim zdaniem to nie jest bonsai. Zawsze uważałem że mianem "bonsai" można określać jedynie karłowe, formowane rośliny w płaskich pojemnikach. Może się mylę. Jakie jest Wasze zdanie?