Gdzie jesteś » Forum » Nie zimujące w gruncie » Gunnera - parzeplin

Pokaż wątki Pokaż posty

Gunnera - parzeplin

anczaj 19:37, 23 lis 2015

Dołączył: 11 kwi 2014
Posty: 84
Mój namiocik ma szerokości 62cm wysokości 76cm ,głębokości 62cm moja mała gunerka sie zmieściła. Namiocik jest z Netto. Pozdrawiam.
____________________
Anczaj
sylwia_slomc... 21:55, 23 lis 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81850
domek zimowy mojej gunnki







i zabezpieczenie przed zmoczeniem

____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 21:56, 23 lis 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81850




____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Tesska 10:10, 24 lis 2015


Dołączył: 04 mar 2015
Posty: 895
Sylwio ale Twoja opatulona , moja z góry tylko przykryta folią , nie wiem czy dobrze jak narazie , moze lepiej całośc zakryc folią prosze o rade

____________________
miłego dnia - Teresa mój mały ogródek; Wizytówka
sylwia_slomc... 11:24, 24 lis 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81850
Tereniu ja musiałam tak bo inaczej wszystko przy wietrze by mi odfrunęło A nie chciałam foli z wierzchy przyciskać bo ubije liście i powietrza byłoby mało roślinie, jak się zrobi ciepło to podwinę do góry foliową sukienkę i powietrze znowu wpuszczę , żeby jej nie zaparzyć:;

Ja bym na Twoim miejscu czymkolwiek nawet samą agro tkaniną boki osłoniła, zeby liście nie zamokły bo jak śniegu w nie nadmucha , a potem pod przykryciem z folii staje to listki mogą zacząć pleśnieć
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Pawelpawel 08:09, 25 lis 2015


Dołączył: 08 mar 2015
Posty: 179
anczaj napisał(a)
Mój namiocik ma szerokości 62cm wysokości 76cm ,głębokości 62cm moja mała gunerka sie zmieściła. Namiocik jest z Netto. Pozdrawiam.
Przed niewielkimi mrozikami powinien zabezpieczyć Twoją gunnerke. Poważniejszych, długotrwałych spadków temperatury może nie wytrzymać. W pierwszym roku uprawy przemarzło mi 50 cm liści nad pąkiem. Pąk był zmrożony. Na szczęście przeżyła. Teraz jak przychodzi zima nad wierzchołkiem pąka mam metrową warstwę liści. Wietrze codziennie przy wyższych temperaturach.
____________________
Pozdrawiam Paweł.
Pawelpawel 08:23, 25 lis 2015


Dołączył: 08 mar 2015
Posty: 179
Tesska napisał(a)
Sylwio ale Twoja opatulona , moja z góry tylko przykryta folią , nie wiem czy dobrze jak narazie , moze lepiej całośc zakryc folią prosze o rade

Teresa. Zrób boki z folii. Okręć tą siatkę. Od góry zrób na jakimś zawiasie uchylną klapę, też pokrytą folią, tak żebyś mogła ją podnosić i wietrzyć okrycie, a żeby nie odleciała przy wietrze. Dosyp liści i ubij je przy samej siatce. Jak przyjdzie zima na całość dodatkowe ocieplenie i folia. Zasypie śniegiem i powinna wytrzymać. Tak ja bym to zrobił. Liści do pełna.
____________________
Pozdrawiam Paweł.
Tesska 17:11, 25 lis 2015


Dołączył: 04 mar 2015
Posty: 895
poprawiłam , dosypałam liście , od trony południowej na dole moge wietrzyć jak przyjdzie wiekszy mróz docieplę

____________________
miłego dnia - Teresa mój mały ogródek; Wizytówka
Mariusz 19:41, 02 gru 2015


Dołączył: 01 paź 2012
Posty: 3349
Jest na plusie zarówno w dzień jak i w nocy, foli należy się pozbyć, niech okrycie ma przewiew i niech się wychłodzi, inaczej liście zaczną fermentować i do tego stopnia się nagrzeją, że sadzonka zbutwieje. Dać folię na palikach w formie daszku, aby okrycie liściowe nie zamokło, ale nie do dołu. Trzeba wsadzić tam rękę i ruszyć tymi liśćmi. U mnie jest silny przewiew dołem, przez cieniówkę i w liściach panuje chłód.
Przymusowo było ją nakryć na minione mrozy nocne, ale teraz jest już za ciepło i trzeba reagować.
____________________
Pozdrawiam Mariusz Przyjazny ogród
sylwia_slomc... 20:19, 02 gru 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81850
Mariusz napisał(a)
Jest na plusie zarówno w dzień jak i w nocy, foli należy się pozbyć, niech okrycie ma przewiew i niech się wychłodzi, inaczej liście zaczną fermentować i do tego stopnia się nagrzeją, że sadzonka zbutwieje. Dać folię na palikach w formie daszku, aby okrycie liściowe nie zamokło, ale nie do dołu. Trzeba wsadzić tam rękę i ruszyć tymi liśćmi. U mnie jest silny przewiew dołem, przez cieniówkę i w liściach panuje chłód.
Przymusowo było ją nakryć na minione mrozy nocne, ale teraz jest już za ciepło i trzeba reagować.

U mnie wczoraj sama natura zareagowała, worki wiatr potargał i przewiew byłtrzeba przerobić
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies