Łał jestem pod wielkim wrażeniem tych wielkich, przemyślanych zimowych domków. To tylko miłośnicy ogrodów potrafią z taką pasją dbać o swoich egzotycznych mieszkańców.
A tak wygląda z bliska. To sześcian o boku 100 cm. Wyłożony styropianem. Roślina przykryta dużą ilością liści. Zabezpieczona od spodu przed szkodnikami siatką aluminiową oczka 1,2 x 1,2 mm. Gunnera rośnie też w takim koszu więc nie ma szans na to aby do korzeni dostały się kret czy nornice, czy też inne szkodniki.
Porządnie zapakowana, a jak ją potem wietrzysz wiosną? ten styropian się wyjmuje? Pokarz ją na fotce , a nie tylko w avatarku Podziel się doświadczeniami, ile sezonów ją masz, to tinctoria czy manicata?
To dopiero pierwszy raz w takim domku. Poprzedniej zimy leżakowała w ciemnym pomieszczeniu i jak j wysadziłem w kwietniu to zaczęła rosnąć ja zwariowana. Nocami okrywałem agrowłóknina grubą. Mam tak konstrukcję z rurek winidurowych.
W domku styropian się wyjmuje, ponadto teraz w dni słoneczne zdejmuję daszek i wietrzę.
Natomiast nie wiem jak to gatunek. Niestety. Kupiłem jako manicata.
Oczywiście jak juz wysadziłem to podlewałem. Trzy wiadra 10 l dziennie. Podlewałem rozcieńczona gnojówką konską.Raz w tygodniu. Urosła w ubiegłym roku do 1,20 m a szerokość 1,50 m.
Jedyny kłopot to rozrost korzeni. Ma siedem karp i nie wiem jak je odciąć. Bo strasznie rośnie na szerokość.
Pozdrawiam