Gdzie jesteś » Forum » Domowe » Rośliny do sypialni

Pokaż wątki Pokaż posty

Rośliny do sypialni

Agacia 14:10, 01 sty 2012


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 1445
Mam przestronną sypialnię i chciałabym w niej umieścić parę roślin wspomagających wypoczynek i przede wszystkim działających oczyszczająco i ogólnie korzystnie na powietrze. Na stronie spec.pl znalazłam takie propozycje:
1. Paprocie – najlepiej trzymać je w sypialni gdyż wspaniale regenerują naszą skórę i działają kojąco na system nerwowy. Najkorzystniej działają w środku nocy, wówczas wydzielaj korzystne dla ludzi substancje.
2. Geranium – wydziela wspaniały olejek, który uodpornia, gdyż zabija szkodliwe, powodujące przeziębienia, drobnoustroje. Kwiat ten znany jest w Bułgarii, gdzie nosi nazwę tłumaczoną jako „zdrówko”.
3. Bluszcz – działanie jego jest również antybakteryjne, ale polepsza równieżw ygląd naszej skóry. Sok tej rośliny pomaga zwalczyć cellulit, nie należy jednak przesadzić z jego piciem gdyż może pobudzać, co może spowodować trudności z zasypianiem.
4. Palma daktylowa – wzmacnia kości i poprawia poczucie bezpieczeństwa.
5. Bratki i fiołki – poprawiają nam nastrój i łagodzą stresy. Pamiętajmy jednak, że mogą uczulać, więc nie są wskazane dla alergików.
6. Gwiazda betlejemska – działa antydepresyjnie, dodaje energii, koi smutek głownie za sprawą kwiatu o barwie krwistej czerwieni
7. Skrzydłokwiat – pomaga filtrować powietrze ze szkodliwych oparów. Szczególnie jest to przydatne w trakcie malowania mieszkania lub kiedy zapach nowych mebli powoduje ból głowy.
8. Drzewko szczęścia zwane gruboszem – ma pozytywne działanie, pomaga w pracy umysłowej.

Które z nich są najlepsze i powszechnie dostępne? Jeśli paprocie to jakie konkretnie? Takie zwykłe kojarzą mi się z parapetami w miejscu pracy, co niekoniecznie może sprzyjać wypoczynkowi A może polecacie coś jeszcze?

____________________
~ W ogrodniczkach ~
Sebek 14:19, 01 sty 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Szczerze powiedziawszy jakoś nie czuję, aby rośliny w pokoju wpływały na moje zdrowie, ale miło jest popatrzeć na coś co kwitnie - dlatego polecę Ci bezproblemowe falenopsisy
Geranium pachnie bardzo mocno i myślę, że duży okaz może Cię nawet wnerwiać zapachem - który według mnie jest ładny na chwilę

Bluszcz - jak najbardziej - tylko soku z takiego domowego robić nie będziesz

Palma na pewno urośnie w wielki okaz - miej to pod uwagą

Bratki, poinsecja - to rośliny na chwilę - nie kupuj

Fiołki - w zasadzie bezproblemowe, ale do sypialni jakoś mi nie pasują

Grubosz - mam mini sadzonkę - nie rośnie szybko - ale zdania o niej nie mam


Myślę, że dobry także byłby cissus - nie wiem jakie ma działanie, ale wydaje mi się dobry
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Joku 14:31, 01 sty 2012


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 12068
W mojej sypialni (aktualnie spełnia również inne funkcje) i poprzednich sypialniach gościły najróżniejsze rośliny. Dobierałam je raczej biorąc pod uwagę to co kupiłam/dostałam, czy warunki świetlne są odpowiednie i czy mieszczą się na parapecie i w przestrzeni pokoju. Aktualnie mam zielistkę, skrętnika i coś bliżej niezidentyfikowanego. Kilka miesięcy temu wydałam sporego kilkuletniego fikusa Beniamina (krzaczysko około 2 m wysokości, byłoby większe, ale przycinałam). Była też uznawana za niezdrową duża róża chińska, spore draceny, bluszcze. Dodam, że nie zauważyłam żadnego ujemnego wpływu hibiskusa na mnie . Ją jak i inne duże rośliny pożegnałam z powodu braku miejsca w pokoju.
Na pewno zaletą roślin jest oczyszczanie powietrza z nadmiaru dwutlenku węgla i poprawa wilgotności.

____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Joku 14:36, 01 sty 2012


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 12068
Zgadzam się z tym co napisał Sebek - widok roślin ma cieszyć nasze oczy i duszę.
Jeżeli masz dużą sypialnię, to możesz poszaleć i zrobić jakieś fajne kompozycje (widziałam takie w olbrzymich płaskich pojemnikach o średnicy około 1 metra - IKEA, ale nie u nas).
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Gardenarium 16:53, 01 sty 2012


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Te rośliny w pierwszym poście w większości nie nadają się. Jedynie polecałabym skrzydłokwiat.

Paprocie bardziej polecam w łazience ponieważ bardzo szybko zaczną się "sypać" i śmiecić z powodu suchego powietrza.


Polecam natomiast różnego rodzaju draceny - są niezawodne a przede wszystkim ładnie wyglądają i okazale.

Zdjęcia różnych dracen

Jeszcze modny ostatnio Zamioculcas

Ich liście trzeba często zmywać wilgotnym wacikiem aby nie "pachniały" kurzem a świeżością.

____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Gabriela 18:13, 01 sty 2012


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Myślę, że w sypialni powinniśmy mieć te rośliny, które lubimy i nam się podobają. W końcu to miejce odprężenia i wypoczynku.
Ja mam niewielką sypialnię, ograniczyliśmy powierzchnię ze względu na garderobę i mam tylko fiołki afrykańskie (sępolie) na parapecie w sześciu pasujących do całokształtu jasnobłękitnych doniczkach.
Dziwi mnie tylko informacja ze strony, którą podaje Agacia, dotycząca bluszczu, a mianowicie jego soku, z kórego piciem nie należy przesadzać. Przecież bluszcz jest trujący! To tak jakby zachęcać do jedzenia konwalii, w końcu robi się z niej leki nasercowe. To że niektóre rośliny są wykorzystywane w przemyśle farmaceutycznym, zielarstwie, nie powoduje że nam nie zaszkodzą.
Co jakiś czas pisze się też głupoty o fikusach, co to zabijają mężów, roślinach które kradną nam tlen i tym podobne bzdury. Ech! "Wiedza jest drugim słońcem dla ludzi".
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Agacia 21:35, 01 sty 2012


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 1445
Jak dobrze, że zapytałam! Widzicie, tak to jest z tymi niesprawdzonymi stronami... Papier wszystko zniesie i na takiej samej zasadzie Internet też.

Zamioculcas to nawet posiadam, zatem przeniosę I dalej proszę o przykłady
____________________
~ W ogrodniczkach ~
monteverde 22:26, 01 sty 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Najbardziej odpowiednie do sypialni są paprocie, bo wyciągają chorobę z organizmu, zauważcie jak ktoś jest chory i przebywa w bliskości paproci, to ona marnieje, bo wyciąga z chorego chorobę, ale nie polecam bluszczu, bo podobnież zatruwa
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
Gabriela 22:46, 01 sty 2012


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Co to znaczy, że bluszcz zatruwa? Ania, nie wierz w to! Oczywiście jak zjemy bluszcz, diffenbachię czy wilczomlecza, to mamy dużą szansę na poważne zatrucie, ale przecież nikt nie je roślin, które mają zdobić. I o to mi chodziło, jak pisałam że bluszcz jest trujący. Bluszcz i paprocie są piękne i jeśli ktoś je lubi, to niech ma, ja mam w domu jedne i drugie i to w kilku różnych odmianach. W ogrodzie też.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
kaisog1 23:20, 01 sty 2012


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
A mnie mówiono, że jak bluszcz w domu to pieniędzy ni ma
____________________
Pozdrawiam Małgorzata Kubusiowo, Kubusiowo II, Mini Kubusiowo
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies