Jest wieloletnim krzewem wrażliwym na mróz i u nas może być uprawiany jako roślina jednoroczna. Przez zimę jednak możemy go przechować w chłodnym i jasnym pomieszczeniu. Możemy uprawiać jako krzew albo miniaturowe drzewko, ale wymaga to odpowiedniego wyprowadzenia pnia. Kwitnie, jak margerytka w kolorach białym, cytrynowym, różowym. Lubi słoneczne stanowisko i zasilanie nawozami. Trzeba także obcinać przekwitnięte kwiatki razem z krótkimi łodyżkami. Jesienią wynosimy do chłodnego pomieszczenia i możemy przechować do następnego sezonu. Wiosną przycinamy i przesadzamy do większej doniczki. Możemy też późnym latem sadzonkować krzewy.


Strona, która nam pomoże w identyfikacji Argyranthemum i Osteospermum

Identyfikacja odmian

A tutaj różowe

Białe

podoba mi się własnie forma drzewka

Mnie też, miałam taką, nawet kilka lat wytrzymała.

No właśnie gdyby nie moja wrodzona niechęć do kwiatów sztucznych to wolałabym zainwestowac w takowe-zawsze "świeże", w pełni kwitnienia, dużo czasu na inne zajęcia i nie trzeba zimować, przestawiać, podlewać, nawozić,itp tylko co jakiś czas prysznic, ale z drugiej strony nie ma to jak żywe kwiaty

zawsze zastanawia mnie dlaczego ludzie kupują te sztuczniaki?ja juz zapowiedziałam, że nie życzę sobie na swoim grobie sztucznych kwiatów!haha...i taowych tez nie kupujębleee....

Sztuczne raczej w biurach tylko, bo nie ma komu opiekować się i pojedynczy wydatek, potem spokój.

Różowe pojedyncze kwiaty są chyba nawet ładniejsze od pełnych

Miałam różowego i białego przy ławce....o strasznym zapaszku....musiałam go przenieść w inne miejsce. Poza tym było ok....
Zdecydowanie wole różowe złocienie, pięknie się rozrastają

Próbowałam z białymi, różowymi o małych i większych kwiatach. Niestety, efekt mizerny.