Ula, a dziś może będzie jesień, może nawet ze słoneczkiem choć na razie jest pochmurno.
Aganiu, weekend był ładny, pewnie popracowałaś w ogrodzie, ja również, u mnie takie prace porządkowe.
Ewik, dziękuję, teraz już tylko trawy zostały i suche kwiaty.
Renata, Ewa stwierdzam, że u mnie mało jesienny ogród, tzn. brak ognistych barw, tylko żółć ochry i brudny róż.

Znalezione inne kolorki, słabo się rozrastają te moje astry.

Górnego piętra astrów wciąż brak.

Lubię taką papierową jesienną Ballerinę.


Nowy zakup.

tylko żółć ochry i brudny róż - i to właśnie lubię. Spokojne barwy. ostatnio nawet szukałam miskanta, który na jesień pozostaje zielono-szary.

laurowisnia napisał(a)

Lubię taką papierową jesienną Ballerinę.


Nowy zakup.

no wlasnie po czerwcowej wizycie w OB zaczelam doceniac takie drobnokwiatowe rozyczki z nieprawdopodobną ilością kwiatów

a ta ponizej to jaka ?

laurowisnia napisał(a)

i jeszcze ten obrazek mnie zachwycil

Pszczelarnio - a jak giganteus wygląda u Ciebie, mam go od Alinki i ten się zaczął właśnie przebarwiać. Mam też kilka ze szkółki, wydaje mi się, że jest podobny ale nim nie jest, wcześniej kwitnie ale pozostaje jeszcze w tej chwili zielony. Może ten bez nazwy ale by Ci odpowiadał. Widać go trochę na drugiej fotce u góry, tzn, jego kwiatostany. Teraz nie mam już jak wstawić lepszej fotki i nie wiem czy mam taką.

Kasya, też je doceniam, ale one najczęściej potrzebują sporo miejsca.
To są pączki Spirit of Freedom, takie bardziej wybarwione.

laurowisnia napisał(a)

Nowy zakup.

Bardzo malowniczy widok z tym drzewem, bardzo mi się podoba

A co to za róża nowa?