Dziękuję za poradę

Moja tuja okazała się być jałowcem (płożącym).
Według sugestii Danusi przenoszę więc swoje pytanie tutaj z wątku o tujach.
Tak ten jałowiec wygląda ( swoją drogą przez 25 lat nazywałam go tują).









Kto mi poradzić jak ograniczyć płożący jałowiec, który wchodzi mi na różankę.
Ma około 25 lat, i tak zupełnie nie chciałabym go unicestwić, lecz tylko ograniczyć.
W poprzednich latach już skracałam gałęzie, robiąc to pojedynczo, tam gdzie mi przeszkadzały

Teraz chciałabym bardziej radykalnie go ograniczyć. Jak to zrobić?

Zdjęcia pokazałam z trzech stron.

Trochę za późno na "teraz radykalne slkracanie;0) bardzo estetyczne ograniczanie,. trzeba to było robić wcześniej.

Szukasz miejsca gdzie gałęzie się rozwidlają i tniesz tak, żeby nie uciąć gałązki w połowie, ale aby były widocze "piórka" czyli taka gałązka, Bądż tu mądra i pisz wiersze i opisz jak ciąć jałowca. Utnij jedno i zobacz, a wtedy pojmiesz o co mi chodzi.Nie chlastasz po całości jak leci tylko podejdź do każdej gałęzi indywidualnie, tyle mogę powiedzieć.

Dziękuję Danusiu, proszę jeszcze dopowiedz, czy ""za późno" oznacza za późno w tym roku, czy też za późno , bo taki duży .

Za późno bo taki stary i wyrośnięty. Gdyby to było systematycznie robione, to by inaczej teraz wyglądał. Wyczucie jest potrzebne a tego bez praktyki możesz nie mieć i o to się martwię.

Praktyki to nie mam, bo całe życie zajmowałam się zgoła czymś innym. A to nowe hobby wyskoczyło zupełnie znienacka, i jest dla mnie absolutną odskocznią od aktywności dotychczasowej.

Zrobię cięcie wg Twoich wskazówek. Dzięki.

Alicja169 napisał(a)

Tak ten jałowiec wygląda ( swoją drogą przez 25 lat nazywałam go tują).




Kto mi poradzić jak ograniczyć płożący jałowiec, który wchodzi mi na różankę.
Ma około 25 lat, i tak zupełnie nie chciałabym go unicestwić, lecz tylko ograniczyć.
W poprzednich latach już skracałam gałęzie, robiąc to pojedynczo, tam gdzie mi przeszkadzały

Ja bym od dołu odsłoniła całkiem gałęzie (obciąć wszelkie drobne gałązki) a górę podcieła najpierw na rozwidleniach a potem w chmurki. Oczywiście należałoby zostawić tylko te grubsze gałęzie (jedna ładna już jest odsłonięta). Jałowiec ma potencjał Jeżeli pozwolisz to taki na szybko szkic

Masz film

http://www.ogrodowisko.pl/watek/599-ogrodowisko-w-iwoniczuzdroju-ciecie-jalowca

Tylko, że ona aż tak nie ma ciśnienia żeby niwaki z niego robić, Jest całkiem niezły.

m_gocha dzięki za szkic, będę próbowała coś z tym zrobić, na razie zrobiło się zimno
i brak chęci do wychodzenia z domu

Gardenarium napisał(a)

Masz film

http://www.ogrodowisko.pl/watek/599-ogrodowisko-w-iwoniczuzdroju-ciecie-jalowca

Tylko, że ona aż tak nie ma ciśnienia żeby niwaki z niego robić, Jest całkiem niezły.

Danusiu obejrzałam super instruktaż.! Z humorem i życzliwością podchodzisz do swojej profesji. I do "Niedoskonałych" ogrodników odnosisz się z wyrozumiałością.
Za to jesteśmy wdzięczni.
Jak już wyciągnę sekator (pewnie w przyszłym tygodniu, albo dopiero po świętach) to w razie wątpliwości (a pewnie będą) będę wołać o pomoc.