Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 2764
Nie, nie robiłam, Pszczółko.
Ale pomysł ciekawy. Do buraczków dodaję ocet balsamiczny, ten bardziej gęsty. Jest słodko i kwaśno zarazem. Aktywność forumowa moja jest w rytmie tanga. Dwa kroki w przód (czyt. jestem w miarę na bieżąco) i jeden krok w tył, kiedy forum mi ucieka. Nie mam zbyt wiele czasu. A ciągła gonitwa mnie frustruje. Dlatego częściej sobie odpuszczam. Może jak ruszymy z ogrodem pełną parą, to i aktywność się zwiększy, bo będzie co pokazywać.
____________________
Agnieszka -
ogród w lesie