A jak susza i korniki to może faktycznie tuje lepsze....

Tess napisał(a)

To może na zywopłot irgę lśniącą?
Nie znam,ale tu pięknie wygląda i ma przeciętne wymagania glebowe i wigotnościowe?

Jest piękna, niewymagająca, cuuudownie się przebarwia i ma czarne owoce które lubią ptaki. I wcześnie puszcza liście. Szybko przyrasta, ładnie się zagęszcza przy cięciu.

Grabulki, wracaj!

Gdzie nasze Grabie,kochane ...pozdrawiam.

grupa_trzymajaca_grabie napisał(a)

Tesiu, cisy odpadają. Wolno rosną i drogie są. Ale piękne, to fakt.

Na jesieni dziewczyny zlokalizowały atrakcyjne cisy z gołym korzeniem w smakowitej, niepowalającej cenie (coś do 8zł za do 60cm). Były i mniejsze, tańsze. Pytaj Anki_...
Nie prawdą jest, że cisy wolno rosną - pierwsze dwa lata korzenią się i faktycznie zdają się niewiele rosnąć, a potem, że pozwolą zacytować sobie mojego ulubionego cisowego szkółkarza "najpierw ludzie płaczą, ze cisy nie rosną, a potem płaczą, że rosną i trzeba ciąć"
Jednak z tego co u ciebie czytam to problemem może być suchość podłoża

Grabie juz pewnie z problemem "cis czy nie cis" już dawno sobie poradziły.

Poradziły, poradziły. Uradziły, że jednak graby. Tylko, że były ostatnio u znajomego i zobaczyły jego żywopłot z Brabantów. I choć Brabantów grabie mają już po kokardy to tak im się spodobało, że zaś dylemat.

Czyli - nowy problem?
Nic nie pokażesz z nowinek? Ani, ani?

Aga, jesteś?

Jestem, Ewuś, jestem. Miło cię widzieć!