O platanie myślałam, ale boję się, że jest za blisko domu i kostkę mi za parę lat wywróci. Platan mam plan posadzić z drugiej strony ogrodu. To mój nr 1. Muszę więcej poczytać o odległości i rozroście korzeni. Poza tym on jest ogromny. Moja sasiadka ma go od 5 lat i ma srednicę chyba 6 metrów!! Kusi jednak bardzo
Grab będzie też, już go mam i czeka, ale od strony garażu w tej kostce przy murze :
Będzie formowany w płaski prostokąt.
Jednak klon i buk muszę poważnie rozważyć. To może być to
Oj planów masz dużo. Kiedy Ty to zrobisz zapytaj Danusię co poleci ale pamiętam, ze fajnie pisała o wyborze drzewa na wątku malkul. Zaraz Ci ponownie podeślę linka
Monika,
a z tym drzewem - może coś takiego ozdobnego - klon palmowy, albo mój ulubiony dereń kousa? Tak, żeby do innej półki sięgnąć. Klon palmowy potrafi dość duży być, a nie tylko taki karłowaty. A dereń też może mieć ze 4m. A jak kwitnie to jest nie do pobicia. Przepiekne są brzozy, zwłaszcza te o całkiem białej korze, ale trochę z nimi kłopotu jak zaczną liście gubić. Choć z drugiej strony wystarczy taka dmuchawa do liści i tez problem przestaje być taki wielki.
A tę choinę kanadyjską tez Ci chciałam podrzucić, ale już się bałam, że znowu jakiś niewypał będzie. Ale widze, że szefowa też Ci ją podpowiedziała. Fajne drzewo.
Moniko, nie bój się platana - wprawdzie rośnie duży, ale nieformowany. Bardzo dobrze reaguje na cięcie, możesz go trzymać w ryzach - jeśli chodzi o koronę . Nie wiem natomiast nic o jego korzeniach - może rzeczywiście tuż przy kostce to nie jest dobry pomysł, ale to dotyczy wszystkich większych drzew. Obserwuję platany posadzone ok.6 lat temu wzdłuż pl.Grunwaldzkiego we Wrocku - szybko przyrastają i rzeczywiście robią się ogromniaste - ale nie są w ogóle przycinane. Ich korzenie jak do tej pory nie wyrządziły żadnych szkód w nawierzchni, a rosną bezpośrednio w kostce - mają tylko taki mały kwadracik ziemi.
Agata, jaki niewypał. Bardzo się cieszę, z każdej propozycji, bo moze to właśnie będzie to. Klon palmowy mam niedaleko, ale niski, i brzozy pożyteczne w narożniku na froncie. Zainteresował mnie ten dereń. Poszukam, czy jest może jakaś odmiana na nodze i żeby nie szła w kierunku krzaka. O tej chojnie na szkielet przez rododendronami myślałam wcześniej, ale bałam się, że będzie tam za gęsto. Muszę sie z tym przespać . Jeszcze raz dzięki za pomysły.