Agatko, zrobiło Ci się z Bubbą, jak z przemalowywaniem płotu.
Ale tu sama sobie winna jesteś, bo z Bubbą do Ewy wyskoczyłaś akurat pod tymi zdjęciami z rzeźbą. O co ci z nią chodziło? Gdzie Pszczółkę wzięło na Bubba?
Pole do popisu to całkiem porządny kawał pola.
Takie metalowe odgraniczniki trawy od rabaty u nas też są - i w Wojsławicach i w Wilanowie widziałam.
Laurka to jest mały podróżnik - i nad morzem była, i w Solinie i w Augustowie i w Holandii. Podziwiam ją, bo z Holandii wróciliśmy bez noclegu ciurkiem 12 godzin, z jakimiś dwiema malutkimi przerwami. Nawet nie kwęknęła. Podobno z małym dzieckiem taka jazda nie jest możliwa.
No moja to taka odporna nie jest i niestety bardzo ostro protestuje jak ma dosyć
A Bubb to autor takiej płaskorzeźby, którą Ewa dała do rozszyfrowania na innym wątku. Ale najwyraźniej autor był jej obcy, a ja przypadkiem znam sprawę To zapytałam dlaczego akurat tym się zainteresowała. No ale nadal odpowiedzi nie ma wiec tylko mam nadzieję, że znowu czegoś nie palnęłam
Kusi i kusi z tym przyjazdem już w wątku Kwiatholandii padła propozycja co by się zorganizować busikiem i pojechać. Więc się powtórzę i tu - jestem za Nawet z namiotem i śpiworem
Zresztą mieliśmy przebiegły plan w tym roku wyjazdu do Holandii na zarobkowe wakacje (ze zwiedzaniem ) do jakiejś firmy ogrodniczej, niestety nie wyszło
Także - strzeż się!
No nareszcie jakieś rzeczowe elementy! Ozz. Zupełnie poważnie. U mnie jest miejsce dla dwóch osób całkiem komfortowo, a dla mniej wymagających to ze cztery. Już raz czwórka nocowała i wszyscy przeżyli Zapraszam nieustająco. Poważnie!
No to pomyślę poważnie Może być tak, że dopiero na przyszłe wakacje coś się uda, bo mnie się urlop kończy z 1 września ale myślę, że szybko zleci. A przynajmniej wiem jakiego szablastego i paskowanego potwora bym przywiozła w prezencie na różankę
To chyba tygrysa?! Tylko czy on usiedzi tak spokojnie? A jak go która róża w zadek ten tego? No troche strach ALe przygarniemy Ado przyszłego roku czas mi się będzie dłużył okropnie! Już bym tak chciałą zobaczyć jak to będzie wyglądało
No to jeszcze pierwsze w tym roku mgliste fotki ogrodowe. Ranne wstawanie ma swoje zalety
A tu widac dziurę w żywopłocie już zrobioną i całe wielkie pole do popisu po postawieniu nowego płotu. Trzymajcie dziewczyny kciuki żeby ta cała operacja w miarę bezboleśnie przebiegła
No w szoku jestem od samego rana 7 ston do nadrobienia...i jak zwykle Agata zdjęciami swojego ogrodu mnie dołujesz przecież wiesz, że uwielbiam właśnie takie klimaty...takie ogrody i co ja mam zrobić? Kiedy u mnie tak wszystko zarośnie? no i iedy na wszystkie chciejstwa zarobię?
Ale poważnie Pani od Historii Sztuki Pani to cudną historię w swoim ogrodzie tworzy i żadnego Bubba do tego nie potrzeba
Kusi i kusi z tym przyjazdem już w wątku Kwiatholandii padła propozycja co by się zorganizować busikiem i pojechać. Więc się powtórzę i tu - jestem za Nawet z namiotem i śpiworem
Zresztą mieliśmy przebiegły plan w tym roku wyjazdu do Holandii na zarobkowe wakacje (ze zwiedzaniem ) do jakiejś firmy ogrodniczej, niestety nie wyszło
Także - strzeż się!
No nareszcie jakieś rzeczowe elementy! Ozz. Zupełnie poważnie. U mnie jest miejsce dla dwóch osób całkiem komfortowo, a dla mniej wymagających to ze cztery. Już raz czwórka nocowała i wszyscy przeżyli Zapraszam nieustająco. Poważnie!
No to pomyślę poważnie Może być tak, że dopiero na przyszłe wakacje coś się uda, bo mnie się urlop kończy z 1 września ale myślę, że szybko zleci. A przynajmniej wiem jakiego szablastego i paskowanego potwora bym przywiozła w prezencie na różankę
Ozz to ja nie wiedziałam, że i Ty nauczyciel, a szkoła jaka? Cosik z architekturą krajobrazu powiązana? Czy to tylko Twoje hobby?