Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w Holandii

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród w Holandii

agata_chrosc... 20:34, 14 mar 2013


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
JulkAd napisał(a)


Jeżeli w Holandii tak paskudnie to wcale się nie dziwię, że u nas biało i mroźno, bo w końcu to sprawiedliwie, że pogoda wszędzie po równo rozdziela, buziaki


najgorsze, że to właśnie ze Wschodu idzie czyli m.in. z Polski. Wiatr ze Wschodu to nie może być nic dobrego
____________________
ogród w Holandi
agata_chrosc... 20:35, 14 mar 2013


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
bociek napisał(a)
Witaj Agatko, napisz blagam cos optymistycznego Ja tez nie pamietam takiego snieznego marca. Dluga ta zima bardzo



optymistyczne jest to, że jak tylko te mrozy ustaną to zdaje się zakwitną forsycje, a to oznacza, ze pora ciąć róże czyli jednak idzie ku lepszemu Tylko żeby tak nie lało!
____________________
ogród w Holandi
wojtas2101 19:13, 15 mar 2013


Dołączył: 24 wrz 2012
Posty: 1762
Witaj
Pięknie u Ciebie, widać jaki ogrom pracy włożyłaś w ten maleńki ogród. Byłem w Holandi na wyjeżdzie szkolnym i napewno tam wróce ogrody są wspaniałe. Pozdrawiam
____________________
Ogród przydomowy - Hosty Wizytówka-Ogród przydomowy-Hosty
agata_chrosc... 21:19, 15 mar 2013


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
Witaj Wojtas! Widze, że jestes miłośnikiem host. Jest juz kilku hostowych maniaków na tym forum to na pewno znajdziecie wspólny język. Ja też je bardzo lubię, ale już wyczerpały limit w moim ogrodzie. Mam jeszcze kilka w doniczkach i te czekają na japoński zakątek, który tej wiosny nieodwołalnie powstanie. Ale przyznam, że są piękne i bardzo trudno zdecydować się na konkretną odmianę bo zaraz kolejna wydaje się jeszcze ładniejsza. Ciekawa jestem czy widziałeś moje relacje z dwóch dość znanych holenderskich hodowli host - starałam sie pokazać jak najwięcej ciekawych odmian. Mam nadzieje, że będziesz do mnie często wpadał. pozdrawiam serdecznie
____________________
ogród w Holandi
Enya73 22:41, 15 mar 2013


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
Agatko, ja też jestem wielką miłośniczką host,mam już sporo odmian w kolekcji. Czy te dwie hodowle host, o których piszesz są gdzieś niedaleko Lisse lub Amsterdamu (tak do 100 km jestem w stanie podjechać).

Pozdrawiam ciepło, reszta na priv
____________________
Anita - Zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska WIZYTÓWKA- wizytówka- zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska oraz zapraszam do odwiedzenia Pod-sloncem-toskanii
agata_chrosc... 11:15, 16 mar 2013


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
Z Lisse do Fransena masz ok.20 km. Niestety dni otwarte mają akurat w następny weekend po waszym wyjeździe, ale na ich stronie jest napisane, że można się umówić i przyjechac poza dniami otwartymi. Skontaktuj się z nimi mailowo (angielski bez problemu) i umów bezpośrednio bo bez umówienia nie można ich odwiedzić poza dniami otwartymi. Tu masz link: http://www.hostaparadise.com/openingstijden.aspx
powodzenia
ciekawa jestem czy jakieś zakupy hostowe tam zrobisz?
____________________
ogród w Holandi
agata_chrosc... 18:57, 16 mar 2013


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
Mam dziś trochę fotek. Po pierwsze nareszcie noce bez mrozu i można było moje antymrozowe konstrukcje pozdejmować. Konstrukcje wyglądały tak:

ta ponad moją różanką


i ta przy kratce z różami pnącymi


po odsłonięciu wyglądały tak (poobrywałam wszystkie liście jak kazała AniaDS):


to nie do wiary, ale na tym skrawku ziemi siedzi 20 róż!
____________________
ogród w Holandi
agata_chrosc... 19:06, 16 mar 2013


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
A po południu byłam na pokazie cięcia róż. Bardzo to było pouczające. Najciekawsze, że Pan, który to cięcie prezentował robił to znacznie bardziej bezceremonialnie niż się człowiek w róznych książkach naczytał. Tu na zdjęciu widac jak szybko mu sekator biega - wyszedł zamazany bo ani na chwile się nie zatrzymał, żeby pomyśleć gdzie by tu najlepiej uciąć

Po prostu skosił wszystko jak leci, a obserwujący ludzie wydali z siebie okrzyk zdumienia. A Pan wyglądal na bardzo dobrze wiedzącego o czym gada. I tak nalezy te róże ciąć przekonywał. Nieco inaczej, gdy róża jest nieco starsza i ma mniej, ale grubszych pędów. Wtedy dobzre popatrzeć gdzie jest oczko i ciąc nieco nad tym, które jest skierowane na zewnątrz. Czyli tu zgodnie z podręcznikami
A tu widac jak sobie poczynał z różą jedną, tym razem pienną:



i tyle z niej zostało mniej więcej po 5 sekundach. nie przesadzam!

____________________
ogród w Holandi
Przetacznik 19:10, 16 mar 2013


Dołączył: 09 maj 2012
Posty: 1544


to nie do wiary, ale na tym skrawku ziemi siedzi 20 róż!


No nie do wiary, zachowaj zdjęcie dla porównania za 3 miesiące, będzie spektakularny efekt...
Dlaczego trzeba oberwać liście różom? Zdradź mi proszę tajemnicę, bo ciekawa jestem,a nie wiem czy się doszukam u Ani...
____________________
agata_chrosc... 19:12, 16 mar 2013


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
Pokazywał tez co robić z dzikim odrostem. Nie należy go oczywiście ciąć,bo doczekamy się kolejnych, tylko gęściejszych. Trzeba odkopać korzenie i wyłamać dziki pęd przy korzeniu, ale uważając żeby nie uszkodzić dobrych pędów oczywiście. Dziki pęd jest zazwyczaj cieńszy niż te szlachetne. Może być też bardziej kolczasty, ale to nieco zwodnicze przy odmianach szlachetnych , które też są kolczaste. Jeśłi róża ma docelowo np. 60cm, a tu nagle pojawia sie pęd długości metra, to wg wselkiego prawdopodobieństwa jest to dzikus i tzreba mu zgotowac taki oto los:




____________________
ogród w Holandi
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies