Gdzie jesteś » Forum » Nie zimujące w gruncie » Verbena bonariensis - werbena patagońska

Pokaż wątki Pokaż posty

Verbena bonariensis - werbena patagońska

Mala_Mi 11:26, 08 paź 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484

Informacja: Wątek został przeniesiony przez moderatora z Verbena bonariensis - werbena patagońska

Może komuś się przyda
Werbena patagońska w naszym klimacie nie zimuje. Wytrzymuje mrozy maksymalnie do -12 i to na stanowiskach gdzie jest gleba z dobrym drenażem. Aby przetrwała takie temperatury najlepiej nie wycinać łodyg na zimę. Ostatnia zima była bardzo łagodna, wiec przetrwałą w ogrodach, ale u mnie w bardziej mokrych miejscach nie przetrwała.
Werbena potrafi się sama rozsiewać, ale zawsze jest ryzyko, że zima będzie mroźna i bezśnieżna i samosiewu nie będzie. Warto zadbać o materiał na przyszły rok. jeden ze sposobów to zebrać nasiona po kilkudniowych przymrozkach albo zebrane nasiona przemrozić w lodówce przez kilka dni. Można wysiewać do skrzynek w domu, albo bezpośrednio do gruntu wiosną.
Ja przetestowałam z dobrym skutkiem produkcję sadzonek z sadzonek zielnych.
Po przymrozkach wykopuję jedną roślinę do doniczki (nie ma co się spieszyć, bo przymrozki nie niszczą bryły korzeniowej, wytrzymuje kilkustopniowe mrozy). Roślinę przycinam dość nisko, tak by zostawić trochę rozgałęzień na łodygach.
Nie posiadam pomieszczenia z temperaturą ciut powyżej zera, wiec ustawiam w kotłowni, gdzie jest okienko, a temperatury są najniższe w domu. Czym mniejsza temperatura tym wolniej przyrasta... wszytko co wyrośnie przycinam (u mnie się wyciąga do światła i jest takie byle jakie, okno ma wystawę zachodnią, ale wszytko jedno jakie okno, byle światła trochę było).
Od lutego wszytko co wyrośnie przycinam i wstawiam do słoika z wodą. Do słoika wrzucam kawałek węgla drzewnego (taki do grilla) i obrywam dolne liście. Zapobiega to gniciu sadzonek.
Werbena najlepiej się ukorzenia z przyciętych młodych przyrostów. Ze zdrewniałych pędów gorzej się ukorzenia i potrafi w pewnym momencie zgnić.
Jak sadzonka ma już sporo korzonków, taką sadzonkę wkładamy do doniczki z ziemią i ustawiamy już w dobrze oświetlonym miejscu, tak by nie miały tendencji do wyciągania się. Jak minie ryzyko przymrozków sadzimy je do gruntu. Sadzonki można uszczykiwać, aby się rozkrzewiły.
Sadzonki w wodzie też rosną, ja ucinam takie na 10 -15 cm.. a zanim puszczą korzonki są już 20-25cm. Nie pamiętam ile się ukorzeniają, ale dość szybko... 2 tygodnie??


Z pobranych sadzonek na przełomie lutego/marca zakwitły mi już 22 maja i kwitną do tej pory. Roślinę mateczną też sadzę do gruntu.. i jest to najbardziej okazały egzemplarz, bo dobrze zagęszczony Z sadzonek mamy szybciej kwiaty niż z sianych werben z nasion.
22 maj, pierwszy kwiat z mojej eksperymentalnej produkcji sadzonek.


Mam nadzieję, ze moje doświadczenia przydadzą się innym miłośnikom werbeny patagońskiej. Pierwszą werbenę wyhodowałam z nasion od Danusi, a raczej las werbenowy i zakochałam się w tej roślinie. Kochają ja też pszczółki i motyle, a pasuje wszędzie.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Borbetka 09:34, 09 paź 2014


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Święta prawda Aniu. Dzięki za wszystkie cenne informacje .
____________________
borówcowy wizytowka
jankosia 14:01, 14 paź 2014


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Kochani, mam pytanie. Po raz pierwszy mam całe łany werbeny. Kwitła pięknie a teraz nadal sterczą przekwitnięte główki. Mam jednak problem: Liście od dołu żółkną (od zewnętrznej części liścia do środka). Czy to jest już objaw że zbiera się do odpoczynku czy jednak jest głodna i brakuje jej pokarmu w glebie? Chyba bez sensu już teraz ją dokarmiać. Powiedzcie, czy u was też liście żółkną? Na marginesie: Witam jestem nowa, choć podglądam was od dawna. Zbieram się z założeniem wątku o własnym ogrodzie, ale chyba jeszcze nie dojrzałam.
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Mirka 14:04, 14 paź 2014


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12324
U mnie też od dołu żółte listki więc chyba kolorki jesieni Zbieraj nasionka
____________________
Mazowsze Mirkowy ogród )
Joanna___ 10:25, 22 paź 2014

Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 452
Czy jakiś fachowiec od werbenki może mi powiedziec czy moja to patagońska?Siałam z nasion kupionych na all pod taką nazwą,ma ok.1,2m i pięknie pachniała.Teraz już przekwitła .
____________________
Mirka 10:29, 22 paź 2014


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12324
Też mam taką ale to nie patagońska jakaś inna odmiana werbeny.Jest mniej urodziwa ale też fajnie rośnie Zbieraj nasionka z niej
____________________
Mazowsze Mirkowy ogród )
jankosia 10:33, 22 paź 2014


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
To jest werbena patagońska tylko już przekwitnięta. Masz zdjęcia w czasie kwitnienia? Ja tam znawcą nie jestem, ale wydaje mi się, że masz dokładnie to, co siałaś
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Mirka 10:46, 22 paź 2014


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12324
To nie jest werbeną patagonska ma inne liście większe inne koszyczki kwiatowe już na forum była omawiana na 100% nie patagonska.Możesz ją porównać u mnie w wątku zdjecia teraz nie wstawię piszę z Tel.
____________________
Mazowsze Mirkowy ogród )
iwonadm 10:53, 22 paź 2014


Dołączył: 26 paź 2013
Posty: 6745
ja znawcą nie jestem ale to mi nie wygląda na patagońska
najlepiej rzeczywiście fotki z kwitnienia

____________________
Iwona ogrodowe-przygody
Mirka 10:55, 22 paź 2014


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12324
Bo i nie jest .
____________________
Mazowsze Mirkowy ogród )
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies