Nie chodzi o torf. Ale jak nie ma nic innego to też może być.
Musisz poprawić właściwości fizyczne gleby.


http://www.geol.agh.edu.pl/~bajda/Gleboznawstwo/OS_2007-2008/Fizyczne%20wlasciwosci%20gleb_4.pdf

Gardenarium napisał(a)

Nie chodzi o torf. Ale jak nie ma nic innego to też może być.
Musisz poprawić właściwości fizyczne gleby.


http://www.geol.agh.edu.pl/~bajda/Gleboznawstwo/OS_2007-2008/Fizyczne%20wlasciwosci%20gleb_4.pdf

Co mogłoby skutecznie poprawić te własciwości, w linku który podajesz są informacje teoretyczne. Jednak pytanie co byłoby najefektywniejsze do zastosowania? Rosahumus poprawiłby jej właściwości?

Najefektywniejszy jest żywy rozłożony kompost

Rosahumus jest cieczą w zastosowaniu, a tu potrzebna jest masa - objętość której płyn nie da.
Na płyn wydasz majątek, a działanie jest nie takie znowu szybkie i nie o to tutaj chodzi.

Jak poprawić zdrowotność gleby, tu masz wyliczone co może być, jak nie ma kompostu, kompost lub próchnica jest najlepsza. Ukorzeniacz (można dostać w workach w CO)

http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/295-jak-poprawic-zdrowotnosc-gleby-w-ogrodzie

Możesz wysiać łubin żółty, on głęboko działa korzeniami, albo inny nawóz zielony.

Dzień dobry

wiosna i do trawnika trzeba wracać. Proszę o podpowiedź. Oczywiście podłoże gliniaste, zbite.(!!! no właśnie pytanie czy jest tak strasznie jak mi się wydaje?) To warstwa humusu zdjęta ok. 40 cm., od ziemi z pola to ona różni się na sam pierwszy rzut oka. Jest ciężka, lepka, trzyma wodę (tzn. wczoraj na rozgrabionym terenie wylałem wiadro wody a dziś widać dalej palmę) Tak to wygląda poniżej:


Trawnik zakładany wiosną zeszłego roku, siany "woflgarten supra". Podłoże przekopane, zmieszane z czarnoziemem. Dwa razy nawożone długoterminowym nawozem. Latem wyglądało super :


a teraz wygląda tak

Proszę podpowiedzieć czy na tą chwilę wygrabienie powstałego filcu i napowietrzenie poprzez nakłuwanie całości grubymi widłami głęboko wystarczy? Mam wrażenie, że trawnik stracił około połowy swojej gęstości. To normalne po zimie?
Proszę jeszcze o podpowiedź -ten cyprysik na przedostatnim zdjęciu kiedy go przyciąć , już?
pozdrawiam

Dzień dobry wszystkim!
Zwracam się do Was z prośbą o poradę. Marzy mi się ładny trawnik i ogród, ale nie wiem na ile jest to realne. Zbliża się kwiecień, więc podobno dobry czas na zakładanie trawnika.
Domki i ogródki wykonywał deweloper. Niby jest nawieziona warstwa humusu.
Zgodnie z tutejszymi poradami dzisiaj wykopałem dołek, żeby zobaczyć jak to wygląda wewnątrz. Zrobiłem kilka zdjęć, które przedstawiam poniżej. Gleba daje się formować w kulki, więc podejrzewam, że to glina. Przebijający się żółty kolor też to sugeruje.





Dodatkowo w okresie zimowym utrzymywała się woda na powierzchni.


Drenaż jest niby zrobiony. Widziałem grubą rurę z dziurkami otoczoną włókniną. Niestety nie mam możliwości takiego rozłożenia rurek, żeby gdzieś całą wodę odprowadzić. Fizycznie nie ma dokąd.

Podpowiedzcie mi proszę w jaki sposób mogę ulepszyć ziemię, żeby założyć sobie ogródek. Wiem, że trawa gliny nie lubi, ale może wymieszać tę "glinę-humus" z piaskiem i na to położyć siatkę na krety, a na wierzch wysypać jakąś dobrą glebę?
Jeśli tak to ile tego piasku mam nasypać? Całkowita powierzchnia ogródka to 200m^2.

Liczę na Waszą pomoc,
Pozdrawiam
Kacper

Witam,
Chciałem posiać trawę wokół domu. Glina pylasta, potraktowałem ją na razie glebogryzarką ale wygląda po tym jak na zdjęciu - dosyć duże i bardzo twarde bryły ziemi. Zastanawiam się co robić z tym dalej? Czy dalej traktować ją glebogryzarką aż bryły się zmniejszą? Może największe bryły zgrabić na bok i wyrzucić? Mieszać to z piachem czy może po prostu ubić to teraz wszystko.
Oczywiście później myślałem nasypać na to lepszej ziemi, z tym że ze względu na poziom obecny byłoby to max. 5cm. Skłaniam się ku tej ostatniej opcji, czyli ubiciu tak jak jest i nasypaniu na to dobrej ziemi. Jaka jest Wasza opinia w tej sprawie?

Luqe napisał(a)

Witam jako nowy uzytkownik i od razu mam pytanie.

Musialem podniesc pare cm teren podworka wiec

Zamowilem ziemie zebyzrobic trawnik. Okazalo sie podczaz jej rozkladania ze robi sie duzo zbitych duzych granulek ziemia jest lepka i ciezko sie ja rozgrabia. Po zwalowaniu zrobila sie zbita powierzchnia prawie nie mozliwa do rozgrabienia. Jakos udalo mi sie ja grabiami rozluznic i posiac trawe. Po paru dniach mimo ze bylo mokro od deszczu i ziemia byla podlewana powstaly na niej pekniecia. Szczeliny maja szerokosc kilku milimetrow i jest ich naprawde sporo.

I teraz pytanie czy to jest normalne? Pierwszy raz widze taka pekajaca ziemie. Czy na takiej ziemi wyrosnie w ogole trawa czy to go...no nie ziemia pod trawnik?

Bede wdzieczny za pomoc bo nie wiem czy wolac sprzedacxe zeby zabieral ta ziemie czy spokojnie czekac az trawa zakielkuje i bedzie wszystko ok.
Pozdrawiam

Nie, to nie jest normalne. Aby poradzić z sensem pokaż proszę jak wygląda ta ziemia.

Dziekuje bardzo za zainteresowanie pytaniem. Do watku kyory zalozylem dofawalem zdj3cie ale widocznie sie nie zalaczylo. Dolaczam fotke jak wtglada ziemia

Dodam jeszcze ze w ziemi jest sporo zoltych i szarych kulek przypominajacych plasteline

To zapewne "tłusta" ziemia, nie powinna tak pękać. Może zmień nieco jej strukturę poprzez rozluźnienie torfem?

Dziekuje za odpowiedz. Czy jako laik moge dopytac o "rozluznienie torfem"? Jak to zrobic? Tzn wymieszac glebogryzarka zeby sie przemieszalo?