Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Opuchlaki

Pokaż wątki Pokaż posty

Opuchlaki

ana_art 10:36, 23 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18824
zbigniew_gazda napisał(a)
Dzisiaj idę po następną porcję wrotyczy. Mija 2 tygodnie od pierwszego oprysku. Nie zauważyłem dorosłych piękności ani larw a rozsadzałem żurawki. Tym razem skupię się na Rh.
a wcześniej widziałeś?
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
Kasiek 12:29, 23 kwi 2014


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
Mala_Mi napisał(a)
Robota koronkarska... mysle ze to opuchlaki..
Kasiek poszukaj na obcojezycznych stronkach jaka chemia jest kompatybilna z nicieniami nemezis. Bo o nas pisze tylko ze z wiekszoscia..... ale...co to jest wiekszosc.
Wesolego Alleluja ogrodnikom, a ns pochybel opuchlakom


Znalazlam wiadomosci ze z nemezis mozna, na chrzaszcze, stosowac wszystkie preparaty ktore stosujemy na stonke ziemniaczana.
____________________
Bawarka
Pszczelarnia 12:31, 23 kwi 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
To wrotycz już jest? To ja też idę.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Kasiek 12:38, 23 kwi 2014


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
Marzena2007 napisał(a)
Czekam na info czy po nicieniach mogę zastosować Apacz na dorosłe osobniki


Mysle ze mozesz, przeciez Apaczem nie lejemy konewka, a opryskujemy ,,mgielka´´ rosliny. Wiec nawet jak cos skapnie na ziemie, to mysle ze wielkiej szkody nie narobi. Oczywiscie nie stosujemy tego w ten sam dzien, tylko robimy pare dni przerwy.
____________________
Bawarka
zbigniew_gazda 12:53, 23 kwi 2014


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11152
Ana widziałem i w zeszłym roku diabli wzięli całe poletko żurawek. Ewa jest wrotycz full, młodziutki, świeżutki i czeka na zastosowanie.
____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
Kasiek 12:55, 23 kwi 2014


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
W 2013 mialam pierwszy atak ouchlakow, nie wiedzialam co to jest...a one strasznie zmasakrowaly mi rododendrony, zabraly sie tez za bergenie... Spanikowana uzylam Calypso i myslalam ze jeden raz wystarczy...W czasie mojego urlopu, wylegly sie nastepne chrzaszcze i w spokoju, nie niepokojone przez nikogo, zarly sobie dalej...Liscie wygladaja zle (koronki) ale rosliny jeszcze zyja... Wynalazlam wrotycz i zaczelam systematycznie stosowac. Stawiam na bron biologiczna. W tym roku, widze pojedyncze sztuki, ale ....sa to tylko pojedyncze sztuki Do tej pory- 4 sztuki- a biegam z latarka po ogrodzie codziennie Dodalam luski kawy, wysypana mam prawie w calym ogrodzie i zauwazylam ze jej nie lubia, nie lubia jej tez slimaki, dodatkowo kawa uzyznia ziemie i daje jej witaminek. Raz psiknelam chrzaszcza zwyklym sprayem na muchy ( byl krolikiem doswiadczalnym ) padl od razu i nie cierpial
____________________
Bawarka
Kasiek 12:57, 23 kwi 2014


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
zbigniew_gazda napisał(a)
Ana widziałem i w zeszłym roku diabli wzięli całe poletko żurawek. Ewa jest wrotycz full, młodziutki, świeżutki i czeka na zastosowanie.


Zbyszku ja tez zachwycona jestem tym ,, zielskiem´´ To zloto ogrodnikow
____________________
Bawarka
Mala_Mi 13:03, 23 kwi 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
http://skutki-uboczne.koppert.nl/#
zgodnie z tą stronką.. Calypso można stosować łącznie z nicieniami, ale np już Topsinu nie można używać.. podaję link dla zainteresowanych... Ja opryskam Calypso bo zgodnie z doświadczeniem Bogdzi pryskamy jak kwitną truskawki, a u mnie już kwitną..
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
zbigniew_gazda 13:09, 23 kwi 2014


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11152
Kasiu za podpowiedź z kawą medal Ci się należy taki duży jak bochen chleba. Stosuję fusy od miesiąca i oczom nie wierzę. Żurawki porosły jak nigdy, hortensje pięknie bujają. Fusy kawowe to magnez, potas i azot który wolno się wchłania. Wielkie dzięki.
____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
Kasiek 13:53, 23 kwi 2014


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
Zbyszku Stosuje tez od niedawna luski i kawe i juz widze efekty Myslalam ze trzeba na efekty troche dluzej czekac, ale nie, widze ze rosliny sa mocniejsze i zdrowsze. Mam darmowy dostep do lusek, na jesien zamowie znowu kilka ton i bede przekopywac razem z ziemia A efekty wizualne- po prostu miodzio, juz nie chce kory
____________________
Bawarka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies