Pokażę wam, co mi sąsiadka uczyniła
Przycięła tuje Brabant tak, że zmasakrowała je i zamiast zielonej ściany, która przechodziła przez płot, mam wielkie G.
Bardzo dziękuję - z opóźnieniem przez chorobę - za odpowiedź Pani Danusi i Pani Alinie - zrobione
Rozumiem, że co roku na wiosnę tak przycinać - góra i boki? Proszę jeszcze o radę - kiedy spryskać Pinivitem? Te moje tuje mają dużo szyszek - doczytałam, że dlatego, że im się źle dzieje, a ja myślałam, że taki ich urok Początkująca ogrodniczka jestem Nie mają maty, ale tych kilkuletnich nie zasilam ani nie podlewam - to może być przyczyną szyszkowania?
Mam jeszcze pytania odnośnie innych krzewów, ale postaram się tematycznie wstawić, nie wiem tylko gdzie zapytać o te na zdjęciach. Nie przycinane wcale, ten złoty marny bardzo, bo posadzony w mało korzystnym miejscu -silne wiatry - proszę o radę co z nim zrobić? Czy jakoś przyciąć? I jak przycinać te na kolejnych zdjęciach? Jeden rośnie na skarpie więc muszę ograniczyć w miarę wzrost, ale zupełnie nie wiem jak się za to zabrać...
Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich Ogrodników
Dobry wieczór, mam pytanie dotyczących naszych lichych tui brabant.
Zostały zasadzone jakieś dwa lata temu, w trakcie budowy, częściowo ogryzione przez sarny, kiedy ogrodzenia jeszcze nie było. W tym roku chcemy oczyścić wokół nich teren, wysypać korę, nawieźć, odratować. Rosną na strasznym wygwizdajewie. Co zrobić by wyglądały lepiej? Będzie z nich coś jeszcze? Czy mamy je przycinać? Bo słyszymy skrajne opinie, jedni, że koniecznie, bo nie będą nigdy gęste, drudzy, że mamy czekać aż będą mieć półtora metra. Proszę o radę. Jeśli obcinać to jak? Wszędzie porady tylko dotyczące dużych już tui szmaragdów Na razie wyglądają jak sterczące patyki
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów,
Mam na imię Ewa i od niedawna jestem ogrodnikiem niedzielnym moje sukcesy to róże, rododendrony no i thuje
Zalogowałam się pierwszy raz na forum, chociaż czytam je od dawna całymi nocami Jest wspaniałe!
Proszę o pomoc, 2 lata temu w maju 2015r. posadziłam tuje dorosłe 3-4 metrowe, zależało mi bardzo żeby były wysokie bo nagle odsłonił mnie sąsiad wycinając wszystkie drzewa. Znalazłam świetną ofertę dużych drzewek żywotnika zachodniego Wareana Lutescens tylko do połowy były bez gałęzi. Minęły już 2 lata drzewka dobrze się przyjęły zaczęły puszczać małe pędy na dole chciałabym je przyciąć u góry tak żeby zaczęły odrastać od dołu gęściej czy to dobry pomysł? co jeszcze mogę zrobić żeby zaczęły odrastać na dole.
Dodam że po roku od zasadzenia były szczepione mikoryzą w żelu i są traktowane rosahumusem i azofoską.