Trawnik
-----------
Angielski trawnik jest bez zastrzeżeń,
i chyba nikt w to nie wątpi.
Od stuleci wałują, bronują i sieją,
ma być prosto, równo, przycięte na kant.
zachwyci się każdy przyjezdny tu frant.
A u nas?
Za stodołą pole obsiane trawą, udaje trawnik.
Trawa przypadkowa.
Gdzie nie gdzie górka, a gdzieś woda w dole,
panoszy się w nim babka, tasznik albo mlecz.
Gdzie mu do ideału. No można się wściec!
A przecież nasze tradycje zgoła całkiem inne.
Za stodołą dziad wysiewał czerwoną koniczynę,
Po życie seradelę, na poplon siał łubin.
Trawa była na łąkach, Ją też kosić lubił.
Ale żeby nie było strat zielonej masy
kosił on tę trawkę góra ze trzy razy.
Potem korzystając ze słonecznego lata
siano wiózł do stodoły, zwierzętom "na stoły".
Może zamiast angielskiej maniery,
zasiejmy łąkę, kośmy ją nie często,
niech w trawie zakwitną jakieś kwiaty gęsto.
na pożytek owadom zwykłym i tym miodnym,
Na stołach zagoszczą u nas swojskie miody,
czy warto kurczowo trzymać się jakiejś mody?
____________________
sezon 2017 u hanusi
sezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie