Dołączył: 06 sie 2014
Posty: 5
Witam
Wczytuję się w informacje jakie zamieszczane są na forum.
Dużo informacji rozjaśniło mi problemy w moim ogrodzie.
Znalazłam kila postów z lat poprzednich, jednak prosiłbym o pomoc w kwestii trawnika.
Mam działkę nad jeziorem.
Trawnik wieloletni (około 19 lat), nie wymieniany, dosiewany w miarę potrzeb, nawodnienie automatyczne, wiosną wertykulacja i aeracja, koszenie co tydzień, nawożenie 4 razy w roku.
Wiosną saletra amonowa, w tym roku wapniowa (trochę mchu, obok las), następnie Hydrocomplex, później dwukrotne nawożenie jesienne.
W lipcu pokazują się plamy i na nich różowaty budyń, czyli różowa nitkowatość. Tak to odczytuję.
Znalazłam informację, że jest to brak potasu.
Pytanie moje brzmi czy mogę zastosować sól potasową, czy sam potas.
Jestem cała głupia, ponieważ nie jest to brak pielęgnacji, a choroba wskazuje, że popełniam jakiś błąd.
Wygrabiam jeszcze w środku sezonu zalegającą suchą trawę. Trawnik koszony jest wysoko, jest imponujący do lipca.
Może jakaś podpowiedź co do nawożenia jesiennego, czym najlepiej. Trawnik ma 1300 mkw.
Z góry dziękuję za jakąkolwiek podpowiedź.
Małgorzata Z Łodzi