Czy te cisy i bukszpany, kupione na kule, mogę uformować przed posadzeniem?
Czy tnie się w kulę tak samo cisa, jak bukszpan?
Czy to w ogóle jest dobry termin na cięcie - czytałam, zdaje się, że czerwiec to właściwy czas.

Chcę mieć na początku podłużnej rabaty jakieś drzewko na pniu w obwódce z buxusa, a w środku hosty (tak, jak w Danusinym projekcie ogrodu nie tylko żurawkowego)

Dalej zamyślam posadzić trzy albo cztery szmaragdy (następnie powtórzone w dalszej części). Zastanawiam się tylko, czy posadzić je gęsto, na taki ekran, czy luźno, a w przerwy dać jakieś trawy.
To tył rabaty. A z przodu na pewno będą żurawki Chciałabym też w tej pierwszej linii hosty białoobrzeżone...
Qrcze, nijak nie umiem tego narysować. Czy jest jakiś pomocny program do narysowania?

Teresko piękne drzewa masz w ogrodzi, zarosły Cię troszkę

rysować też nie umiem

ale może dziewczyny coś pomogą

ja bukszpany przycinałam przed posadzienie, ale nie wiem czy to włąściwe-ekspertem nie jestem

Wczoraj poeksperymentowałam
Z zakupionego w formie krzaka cisa zrobiłam prawie kulkę (prawie, bo narzedzia odpowiedniego nie mam, sekatora musiałam użyć). Z tego, co obcięłam, zrobiłam sadzonki.
Wszelkie źródła podają, że nie robi się sadzonek z cisa w okresie wiosna - lato, ale co tam
Albo się uda, albo nie - miałam dwa wyjścia: ścinki wyrzucić, albo spóbować ukorzenić.

Czy ktoś może rozmnażał cisa z sadzonek? i czy udało się?

Niejako "z rozpędu" zrobiłam też sadzonki z trzmielny.

Niełatwo jest pozbyc sie jakiegokolwiek krzaka czy drzewa bo odsłoni się miejsca dotąd niewidoczne które są zbrązowiałe. Ja tak chciałam usunac jeden jałowiec a skończyło się na całej grupie bo te odsłonięte miejsca tragicznie wyglądają wiec musisz się liczyc i z taką ewentualnością.

Dziękuję Bogdziu za zainteresowanie moim problemem i wizytę w moim wątku
Wioloktrotnie spacerowałam po Twoim pięknym ogrodzie. Podziwiałam jego piękno i zazdrościłam tej przestrzeni. No i tych ptaków i innych żyjątek

Wracając do mojego ogrodu - no właśnie miałam nadzieję, że uda mi się tego wielkiego szmaragda pozostawić, ale powoli oswajam się z myślą, że nie będzie to możliwe.

Od strony widocznej na zdjęciach jest piękny (jak i pozostałe drzewa), ale od drugiej strony, tej stale zacienionej - dość wysoko podeschnięty.

Tak to jest, jak się ma małą działkę i sadzi silnie rosnące drzwa

Witaj ! Moim zdaniem nasz świetny ogrod, uwielbiam takie klimaty jak z " Tajemniczego ogrodu" F. Burnett , nic bym nie wycinala, pomimo tego ze masz gąszcz wszystkie iglaki wyglądają bardzo zdrowo jedynie morzem pokrzywiony ale podzielam zdanie którejś z poprzedniczek ze przez to jest bardzo fajny taki inny. Pamietaj poza tym, a pisze to z doświadczenia, ze wycięcie to nie wszystko, należałoby wykarczowac ( w ziemi zostają korzenie ) bardzo długo sie rozkładają i pochłaniają do rozkładu dużo rożnych składników , przez co ziemia w bardzo kiepska, słabo cokolwiek nowego rosnie, . Trzeba przycinac zawczasu żeby "olbrzymy" nie wyrosły, stozki wzrostu usuwać, ale nad wycieciem sie dobrze zastanów. Jak już zdecydujesz to najwyżej jedno drzeweczko żeby lekko dopuścić słońce.... Pozdrawiam m

Witaj, Moniko Dziękuję za miłe słowa o moim ogrodzie. To ciekawe, że porównujesz go do "Tajemniczego ogródu" (nigdy tak o nim nie pomyślałam)
Faktycznie, na tle obecnie powstających młodych ogrodów mój jest inny

Moim zamiarem jest zachować, o ile się da, te wielkie drzewa. Choć będzie to trudne. Okazuje się, że z tej drugiej, niewidocznej na zdjęciach strony są obeschnięte.Trochę je już podkrzesałam.


Ale czy pod takimi podkrzesanymi drzewami coś urośnie?

Super ogród, naprawdę!

Aktinidii nie usuwaj - tak włąśnie w naturze lubią rosnąć pnącza, dlatego jest taka ładna.

Mnie się wydaje, że jedyne co brakuje w tym ogrodzie to trochę ,,jasności" - ja bym oprócz usunięcia rollborderów zmniejszyła częśc rabat, a zamiast niektórych dałabym tylko np. opaskę z jasnoobrzeżonych funkii wokół iglastych - zrobią się takie wesołe zakola.

Powojniki może gdzieś out pod ścianę, lub ogrodzenie?
Zmieniłabym, albo trochę zlikwidowała te podpórki pod pnącza i inną ,,niestylową" małą architekturę, bo są takie ,,domowym sposobem" trochę nie w stylu (tak jak pisałam najpierw - powojniki powinny być zachwycone faktem, że mogą się wspinać np. na ogromen thuje, kiedyś tak robiono w ogrodach bodajże angielskich - wyobraź sobie kwiaty na thui!)

Wydaje mi się, że fajnie wyglądałaby tu jasna nawierzchnia, czy to ścieżka czy placyk z białych prostokątnych płyt.

A na cegląną ścianę też jest sposób - po prostu zrób np. mini łuczek, pergolę (też z pnaczem), która będzie przylegała do ściany muru i przejscie gotowe - można w środku dać stare lustro lub polerowaną blachę, a nawet do pergoli doczepić uchylone drzwiczki...

Jedynie bym się zastanawiała czy tej mniejszej thui przy modrzewiu nie ciachnąć - a zamias niej coś niskiego dać.

Inspiracje ścieżki/placyku:
http://conceptrends.com/2009/05/01/green-paths-pavement/
http://eu.fotolia.com/id/36668785

tu trochę już ,,za nowocześnie", ale można po swojemu
http://www.decoist.com/2012-05-18/20-modern-landscape-design-ideas/


Uffff... chyba wszytko

Tess napisał(a)

Czy te cisy i bukszpany, kupione na kule, mogę uformować przed posadzeniem?
Czy tnie się w kulę tak samo cisa, jak bukszpan?
Czy to w ogóle jest dobry termin na cięcie - czytałam, zdaje się, że czerwiec to właściwy czas.

Tniemy po posadzeniu do gruntu.