Cześć , dawno nie byłam
nadrobiłam chociaż wiosnę , która jest cudowna u Ciebie.
Ciemierniki som bosssssssssssskie
tiulipy zachwycają
korony woooooooooow - u mnie zginęły gdzieś
co do kwitnących bruner Izabelli, ja mam jej niezapominajki...i jak tylko na nie patrzę - a teraz kwitną właśnie to też śmieję się z tej historii hahahahahaha
Witam
jestem tu od niedawna ale często cie odwiedzam piękny ogród myślę ze dożo mogę się od ciebie nauczyć
Powiedz mi jak uprawiać czosnki ozdobne kiedy je sadzić bardzo mi się podobająA co za kulki iglakowe rosną miedzy czosnkami? Ładnie to wygląda
Pozdrawiam serdecznie
Generalnie bardzo pracowicie. Zmieniłam pracę i choć jestem z tego bardzo zadowolona, to jednak na początku roboty jest od metra.
Pracuję teraz bliżej domu i krócej, więc teoretycznie mam dużo więcej czasu na ogród.
Ale i ogrodu mam więcej od ub. roku, więc ciągle jestem nieobrobiona.
Moje nieobrobienie ogrodowe potęguje fakt - znana Wam moja słabość - że niczego, co się wysieje, wyłamie, rozrośnie - nie wyrzucam, tylko wsadzam.
Ale żeby wsadzić, trzeba mieć gdzie. Więc sporo czasu zajmuje mi szukanie jakiegoś kąta, potem przygotowanie go pod roślinki. Wsadziłam sporą część siewek ciemiernika, ale jeszcze mam ich masę, a wiadomo - wyrzucić się nie da
W dodatku okazało się, że wysiało mi się całe mnóstwo brązowych trawek (tych od Ciebie). No i znowu mus szukać dla nich miejsca...
Ostatnio strasznie dużo czasu zajęło mi wycinanie resztek cebulowych. Rany, ile tego jest! I jeszcze nie wszystko wycięłam.
Poczytałam u kogoś, że pisałaś, że w wianku Ci nasiona czosnków dojrzały. Chyba też tak zrobię.
No i marzę o nawadnianiu. Potwornie dużo czasu zajmuje mi podlewanie.
A susza jest ogromna. Niby grzmi, chmury granatowe wędrują po niebie to tu, to tam, a u mnie ledwie dwa razy pokropiło.
Trochę przesadzam. Zrobiłam w ub. roku sporo sadzonek citronelki i postanowiłam ją posadzić w ogrodzie. Ale eksperyment raczej nieudany - okazuje się, że moje cieniste rabaty są za mało cieniste dla citronelki. W kąciku pod ścianą, gdzie słońce wcale nie zagląda była cudna, soczysta. A przesadzona - niestety rudzieje i ma brązowe plamy na liściach.
Chyba ją zastąpię czymś innym.
A na przedogródek to patrzeć nie mogę - citronelki są tu niemal całe brązowe
Obiecuję, że zrobię w końcu jakieś fotki. Ale najpierw ogarnę ten mój bałagan.
Z pytań, które pamiętam:
- świecznicy nie kupiłam jeszcze. Jak już byłam zdecydowana, okazało się, że akurat tej odmiany zabrakło,
- brunery mam tylko dwie odmiany, jedną jest Jack Frost (wielkie srebrzyste liscie), druga ma obwódkę limonkową, ale nie pamiętam nazwy. Jackiem jestem zachwycona. Polecam.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.