Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Rozpoznawanie chorób i szkodników

Pokaż wątki Pokaż posty

Rozpoznawanie chorób i szkodników

frezja 12:41, 11 lis 2015


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
Dzięki za odpowiedź...;pomyślę
____________________
Ewa - Ogrodowy song
Gardenarium 23:18, 12 lis 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Pomyśl co było nie tak, skoro padł.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
frezja 23:50, 12 lis 2015


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
Danusiu...tak się zastanawiam nad przyczyną i jedno co przychodzi do głowy to to,że rósł pod orzechem i miał mało słońca(??) lub to,że takie stanowisko ponoć roślinkom nie służy;zwiędnięte liście miewał prawie od zawsze(miał kilka lat) i mimo to kwitnienie wybujałe.Trudno..muszę wykopać i przy okazji ogląd korzeni.
____________________
Ewa - Ogrodowy song
maed 21:48, 14 lut 2016


Dołączył: 25 gru 2015
Posty: 180
Zrobiłam przedwiosenny przegląd ogródka i zauważyłam na jednej z borówek guzki na szyjce korzeniowej. Wygląda to tak:

Zastanawiam się czy nie jest to guzowatość korzeni. Czy dobrze postawiłam diagnozę? Czy da się uratować moją borówkę?
____________________
Edyta - Ogródek podwórkowy
Mazan 10:10, 15 lut 2016

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Maed

Diagnoza prawidłowa. Rośliny już uratować nie można. Należy usunąć zainfekowaną warstwę podłoża, a pozostałą glebę zakwasić i zdrenować. Przez ok. 6 lat nie sadzić roślin wieloletnich, na których mogą rozwijać się bakterie. Odkażać narzędzia.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
maed 14:15, 15 lut 2016


Dołączył: 25 gru 2015
Posty: 180
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Tak podejrzewałam, ale potwierdzenie diagnozy mnie zmartwiło. Mam bardzo malutki ogródek i każdy kawałek ziemi jest dla mnie bardzo cenny więc czekanie 6 lat, to spory problem. Posadziłam równocześnie 3 borówki w takim samym podłożu. 2 borówki kupilam w szkółce i te nie mają objawów choroby. Jeden krzaczek był z marketu i to właśnie ten chory. Podejrzewam więc, że zainfekowana była roślina, a nie podłoże. Czy gdybym usunęła roślinę i ziemię spod niej i uzupełniła nową, byłaby szansa dla nowej borówki?

Pozdrawiam
Edyta
____________________
Edyta - Ogródek podwórkowy
maed 14:31, 15 lut 2016


Dołączył: 25 gru 2015
Posty: 180
Zastanawiam się jeszcze czy nie mogą to być narośla w wyniku żerowania nicieni. Miałam w tym roku plagę opuchlaków i zastosowałam preparat Nemasys. Jak rozróżnić guzowatość korzeni od takich narośli?
____________________
Edyta - Ogródek podwórkowy
Mazan 14:53, 15 lut 2016

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Maed

Po wyglądzie odsłoniętych narośli widać, że są ubiegłoroczne. Wiosną zaczną przyrastać. Wykop krzew i sprawdź czy są takie narośla na korzeniach. Nicienie owadobójcze nie atakują korzeni, one rozwijają się w ciele larw.
Po usunięciu rośliny możesz próbować odkazić Herbatką Tymiankową, innych środków nie ma. Wyciąg ten zastosowałem na jedną z chorób wirusowych borówki i pomogło choć kilka zabiegów musiałem wykonać. Jeśli masz możliwość zrób sobie zakwas chlebowy z mąki żytniej i tym roztworem, bez rozcieńczania, silnie zakwaszając podłoże możesz także odkazić glebę, gdyż bakteria ginie w kwaśnym środowisku. Chemiczne środki są wycofane z handlu.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
maed 15:06, 15 lut 2016


Dołączył: 25 gru 2015
Posty: 180
Dziękuję Tak zrobię.
____________________
Edyta - Ogródek podwórkowy
JoannaDe 12:07, 27 lut 2016


Dołączył: 08 maj 2014
Posty: 2169
I ja potrzebuje pomocy

Plamy na drzewie magnolii. Co to może być i jak z tym walczyć? Więcej zdjęć w moim wątku.

____________________
Skarbonkowy ogródek Symetryczny, poukładany, biało-żółty... będzie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies