Chociaż u Ciebie jestem na bieżąco
Ja sie dopasuje do każdej daty... może być i dzień przed... byle bym zdążyła dojechać
Poczytałam o nim i wszytko pasuje.. tu jest charakterystyczny termin kwitnienia.. mrozoodporność słaba, ale jak widać, w zaciszu może dać radę... i nie jest wystawiony na słonce.. rośnie od północy.. i jako jedyny przeżył z matą kilka lat.... że go nie zamordowałam.. aż sama się dziwię.. W sprzedaży maja go Pudełko.. i musi to być odmiana dostępna w naszych lokalnych szkółkach... czyli nic nadzwyczajnego...
No to jeszcze poczekamy na moje reanimowane... może też sie da ustalić nazwę..
Nie odpowiadaj na moje posty.. dbaj o oczy.. i wielki dzięki za pomoc... może nie jesteś fachowiec, ale wiedzę masz ogromną...
Mimo że Ci tak dlugo przeżył to ja bym Ci radziła zeby go na zime nie okrywac ale okrywac pod koniec zimy gdy ziemia jeszcze jest zamarzmarznięta a świeci ostre słońce.wtedy wystarczy od góry czyms przykryc.A dajesz mu nawóz do rh? Powinien rosnąc, może jest niedokarmiony i trzeba pamiętac o podlewaniu, koniecznie powinien urosnąc.Miłego dnia.
Ana moim zdaniem takie 5,10l lub 15 litrowe doniczki w cenie od 40-100 zł . Duże to sa kopane z ogrodu i wpychane w donice z juty, gdyby na krótko to jeszcze by nic złego nie było ale na ogół to trwa zanim ktos kupi. Trzeba troche poczekac na efekt ale w Twoim wieku można cierpliwie poczekac.
Rano pokropił deszczyk i nic więcej nie było tzn piękna pogoda była. U mnie rzadko pada tylko wtedy gdy pada w całej Polsce.Zajrze do Ciebie ale po południu bo spieszę się teraz bardzo.