Gdzie jesteś » Forum » Ogrody polskie » Ogród Dendrologiczny w Przelewicach

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród Dendrologiczny w Przelewicach

Basiaw 20:56, 02 sie 2012


Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
Jak zdecydujemy, którego dnia jedziemy, to dam znać
____________________
Nasz mały, zielony świat
Basiaw 09:00, 23 sie 2012


Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
Nieco ponad tydzień temu byłam w Przelewicach Miałam od razu zamieścić malutką relację, ale wakacje, niekończące się pielgrzymki gości, bez szans na spokój, taki urok
Do tego pogoda, jak wybrać dzień, żeby wycieczka była miła a nie w strugach deszczu albo skwarze? Ale udało się
Najpierw troszkę zdjęć:
____________________
Nasz mały, zielony świat
Basiaw 09:02, 23 sie 2012


Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
____________________
Nasz mały, zielony świat
Basiaw 09:08, 23 sie 2012


Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
A tu ja, wlazłam w budleje i robiłam za motyla


Dalej już nie ja
____________________
Nasz mały, zielony świat
Basiaw 09:08, 23 sie 2012


Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
____________________
Nasz mały, zielony świat
Basiaw 09:24, 23 sie 2012


Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
Może teraz kilka słów podsumowania - miejsce bardzo urokliwe, z dużym potencjałem ale i z dużymi potrzebami nakładu środków i pracy.
Leśny charakter ogrodu powoduje, że można spacerować nie obijajac się o ludzi, jak np. w Dobrzycy, ogromne przestrzenie pozwalają szeroko oddychać, ale widziałam, że grupie starszych ludzi brakowało ławek, żeby przysiąść i odpocząć.
Przydałby się przegląd oznaczeń strzałek pokazujących trasę zwiedzania, w okolicach pałacu coś jeszcze widać, ale dalej już rudno je znaleźć. Podobnie jest z oznaczeniem roślin i alejek, np. na Kalinowej trudno znaleźć nam było kaliny a za tabliczką o bukszpanie stoi spora hortensja i dopiero jak za nią weszłam, to zobaczyłam dość biednego bukszpana.
Jednak to, co najbardziej mnie zaskoczyło, to Aleja Różana. Spodziewałam się szaleństwa kolorów i kwiatów a tymczasem... owszem, piękne stare dzikie róże i zupełnie bez potrzeby i sensu posadzone młode krzewy róż szlachetnych.
Dawidzie, czy wy tam macie ogrodnika? Nie rozumiem jak można pod okapem starych drzew sadzić krzewy, które potrzebują słońca. Te biedne róże pędzą w górę rozwijając pojedyncze pąki na niewspółmiernie długich pędach, bo bardzo brakuje im światła.
Czy nie lepiej byłoby zrobić piękną różankę za pałacem, na tej łące między alejami, tam jest tyle słońca, aż się prosi o ogród w stylu francuskim, obwódki z bukszpanu i rabaty różane.

Gdy byłam w Przelewicach 7 lat temu najbardziej zachwycił mnie ogród skalny, niestety, upływ czasu nie wpłynął na jego korzyść. Do tego sadzenie lawendy bezpośrednio przy iglakach jakoś mi się wyklucza, ale może się mylę.
Wiem, ze tak ogromny teren wymaga mnóstwa pracy, nie sposób wszystko ogarnąć, ale mimo wszystko przydałoby się więcej uwagi poświęćić okolicy alpinarium i stawu przy nim, na rabatach przy stawie brakuje zastępujących się roślin. Brakuje też jakiejś pani z sekatorem, która by usuwała przekwitłe kwiaty, bo takie suche badylki odbierają sporo uroku tak malowniczemu miejscu.

Generalnie miejsce jest piękne, warto tam pojechać, jak nogi rozbolą wejsć do pałacowej kawiarni, wypić pyszną kawę, zjeść kawałek niesamowitego sernika i ruszyć na dalszą wędrówkę.
Polecam wszystkim ten ogród a ogrodnika z Przelewic bardzo proszę, by trochę bardziej zadbał o byliny i dodał rośliny tam, gdzie kończą swój żywot albo przynajmniej urodę liliowce, trzykrotki itp.

Pozdrawiam!
____________________
Nasz mały, zielony świat
tengel27 09:45, 23 sie 2012


Dołączył: 25 lip 2012
Posty: 821
Basiu, jedyne co mogę powiedzieć to to, że ogrodem i szkółką zajmuje się 9 stałych pracowników. Sam ogród to 30 ha. Niestety to uroki budżetówki. Radni co roku tną nam budżet i niestety nie ma środków na zatrudnienia większej ilości ludzi.

Co do osoby zajmującej się ogrodem to nie powiem nic poza tym, że w zeszłym roku powiedziała naszej szefowej, że cięcie róż osłabia je. Więcej raczej nie muszę dodawać. Zresztą widziałaś zapewne klomby pod oknami pałacu od strony wejścia ...

Co do różanki na łące to podobno niestety nie przejdzie, ponieważ ogród jest zabytkiem i łąka została tak zaplanowana przez Conrada Borsiga. Zmieniać jej i skracać niestety nie wolno. Podobnie jest z innymi nasadzeniami. Wszystko podobno (bo tak powiedziała Pani zajmująca się ogrodem) musi być sadzone wg planu przyjętego przez Borsiga.
A byliny traktowane są trochę po macoszemu, gdyż ogród jest kolekcją drzew i krzewów, więc niestety nikt nie chce ponosić dodatkowych nakładów pracy i finansów na dodawanie innych roślin.

____________________
Mój zielony chaos oraz Moje kaktusy
Basiaw 12:16, 23 sie 2012


Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
Dawid, ręce mi opadły, jeśli ogrodnik twierdzi, że cięcie róż je osłabia, to jakie on ma wykształcenie? Taka niekompetencja jest gorsza niż brak pieniędzy, bo przynosi szkody. Gdyby ta osoba miała lepsze pojęcie i zamiłowanie do tego, co robi, to i tą grupą osób, jaką dysponuje mogłaby inaczej zarządzać zielenią.
Mój mąż kończył technikum leśne w Warcinie. Gdy chodziliśmy po Przelewicach, to mówił, że widzi bardzo dużo podobieństw, tylko że tamtejszy ogród Bismarcka jest nieporównanie lepiej zadbany. Może wasz ogrodnik powinien wybrać się tam na wycieczkę? Te ogrod powstawały pewnie w podobnych czasach, zakładane były przez Niemców, z pewnością wiele je łączy i można korzystać z dobrych wzorców.

Klomby przed wejściem... no cóż, kolejne miejsce z ogromnym potencjałem i brak dobrego projektanta zieleni. Czy ogrodnik też twierdzi, że tak wyglądały za czasów Borsiga? Osobiście wydaje mi się to mało prawdopodobne...
Ogród 'japoński" też chyba nie całkiem japoński...

Mimo wszystko miejsce naprawdę urokliwe, ale boli, że tylko od ludzi zależy, czy wykorzystuje się wszystkie atuty czy je marnuje.
____________________
Nasz mały, zielony świat
Nati 18:58, 08 wrz 2012


Dołączył: 16 maj 2012
Posty: 1208
witaj, super że ktoś założył taki wątek ja przelewiczanka nawet na swoim wątku mam kilka zdjęć z ogrodu, jak znajdę ciekawe to też tu umieszczę, ale my się chyba nie znamy a tak blisko, fajnie

pozdrawiam
____________________
Natalia - Radość dla oczu, pokarm dla duszy ~ Wizytówka ~
Nati 19:42, 08 wrz 2012


Dołączył: 16 maj 2012
Posty: 1208
azalie ogród dendrologiczny

____________________
Natalia - Radość dla oczu, pokarm dla duszy ~ Wizytówka ~
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies