Dzisiaj w nocy padało, ale potem przestało i zrobiło się strasznie gorąco. Kontynuowaliśmy cięcie. Najpierw cisy, potem reszta. Został tylko do programu z Mają jeszcze jeden bonsai na skarpie.
Dosadziliśmy trochę kolorów w miejsca, gdzie stwierdziłam, że by się przydały
Ustawiłam berberysy, kolumnowe i kuliste we wrzosowisku
Pod niwaki będą pomarańczowe liście