Dołączył: 08 kwi 2015
Posty: 21
Witajcie !!!
Nie wiem czy ten wątek jest odpowiedni ale pisze tu.
Sadziłem dziś ok 50 krzewów z odkrytym korzeniem, takie jak Perukowiec Czerwony, Śliwę Pissardii, Kaline Koralową Roseum , Pęcherznicę Czerwoną, Leszczynę Czerwoną, Tawułę Van Houtte.
Roslinki wyglądały na zdrowe, miały już małe pączki, korzenie ładnie przyciete, wszystko wyglada obiecująco.
Namoczyłem rośliny ok 2 godziny w wodzie, wykopałem dołki, dodałem ziemi torfowej, wsadziłem roślinki, udeptałem ziemię i obficie podlałem.
Powiedzcie mi czy dobrze wykonałem robotę ?
I jeszcze jedno pytanie. Myslałem o ukorzeniaczu rozpuszczonym w wodzie do podlania po posadzeniu, zakupilem nawet taki ukorzeniacz w płynie 30 ml ale na ulotce bylo napisane ze na 40 ml wody dodac 10 ml ukorzeniacza. Na taka ilość roślin, podlewając je z konewki 10 Litrowej musiałbym kupic tego ukorzeniacza mega dużo. Jak to jest z tym ukorzeniaczem rozpuszczonym w wodzie, może sa jakieś koncentraty lub bardziej wydajne produkty ? A może wcale nie powinno się ich podawać dla takich roslin z odkrytym systemem korzeniowym ?
Pozdrawiam wszystkich wiosennie !!!!
Marcin