Gdzie jesteś » Forum » Ogrodowa kuchnia » Wędzenie - trudne początki

Pokaż wątki Pokaż posty

Wędzenie - trudne początki

Olek 15:54, 29 wrz 2012

Dołączył: 29 wrz 2012
Posty: 3
Witam!

Kiedy uzmysłowiłem sobie fakt, że w „popularnej” kiełbasie z marketu jest ca. 30% mięsa postanowiłem zająć się samemu jej wytwarzaniem dla własnych potrzeb. W tym celu ściągnąłem z internetu:
- podstawowy przepis na skład i przygotowanie kiełbasy,
- szkic na wykonanie najprostszej wędzarni ogrodowej składającej się z beczki przykrytej tkaniną, z paleniskiem i prowadzącym doń kanałem spalinowym (dł. ok. 1,5 metra).
Efekty po przeprowadzeniu dwóch pierwszych wędzeń są niezadowalające.
Tu leży właściwie problem.
Kiełbasy zamiast koloru „bursztynowego” wychodzą czarne i matowe.
Proszę uprzejmie o radę w następujących sprawach:
- jaka powinna być praktyczna długość kanału od paleniska do beczki?
- rodzaj tkaniny – gęstość przykrywającej beczkę od góry w czasie wędzenia (aby zapewnić właściwy ciąg powietrza),
- czy i czym można mierzyć temperaturę panującą w beczce i jaka powinna być ta temperatura?
- orientacyjny czas wędzenia,
- czy beczkę należy z zewnątrz pokryć materiałem izolacyjnym, np.. matami izolacyjnymi?
- jak prowadzić proces wędzenia, aby kiełbasa miała ładny bursztynowy kolor, błyszczała, była soczysta, a nie wyschnięta?

Będę bardzo wdzięczny za udzielenie mi odpowiedzi na każde z powyższych pytań oraz za każde inne dodatkowe uwagi wynikające z Waszego doświadczenia, dotyczące nie tylko wędzenia, lecz także składu masy kiełbasianej.
agnieszka_ba... 19:14, 29 wrz 2012


Dołączył: 13 paź 2010
Posty: 171
Olku,
Wcześniej założyliśmy wątek http://www.ogrodowisko.pl/watek/1159-wedzenie-miesa. Możesz tam trochę poczytać o naszych doświadczeniach.
A ostatnio znalazłam świetną stronę na ten temat. Poczytaj http://wedlinydomowe.pl/.

Pewnie znajdziesz tam odpowiedź na część swoich pytań.
____________________
Obym w końcu mogła zająć się ogrodem .... Zmiany zmiany zmian
monteverde 20:03, 29 wrz 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Olek im dłuższy komin tym wędzenie powolniejsze i zatem lepsze, nie pali mięsa, a przykryć beczkę można workiem jutowym
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
wawik 20:13, 29 wrz 2012


Dołączył: 15 lip 2011
Posty: 468
agnieszka_baklarz napisał(a)
Olku,
Wcześniej założyliśmy wątek http://www.ogrodowisko.pl/watek/1159-wedzenie-miesa. Możesz tam trochę poczytać o naszych doświadczeniach.
A ostatnio znalazłam świetną stronę na ten temat. Poczytaj http://wedlinydomowe.pl/.

Pewnie znajdziesz tam odpowiedź na część swoich pytań.


Foru mwędliny kiedyś to było forum ok.
Teraz tam mają wszystko poblokowane i gość jako gość nic nie przeczyta.
____________________
agnieszka_ba... 16:52, 30 wrz 2012


Dołączył: 13 paź 2010
Posty: 171
Prawdę mówiąc czytam właśnie forum "Wędliny domowe" i rada dla Olka jest w artykule dla początkujących. Cytuję:

Najgorszym błędem jest włożenie mokrych cieknących wędzonek w nie rozgrzaną wędzarnię, od razu jej przykrycie i palenie mokrym drewnem, ponieważ mokre drewno wydziela dużo smolistego dymu i bardzo nam osmoli mokre jeszcze wędzonki. Krótko mówiąc mokre wędzonki, wilgotny dym, przykryta wędzarnia, duża wilgotność - wtedy nasze wędzonki nie wędzą się, nie obsychają tylko smolą się. Dodatkowo, grzebanie w palenisku, rzucanie do niego drewna i nie pilnowanie temperatury - wysoka temp przy okopconych i zabrudzonych wędzonkach przypiecze powierzchnię mięsa tak, że praktycznie nie jest to do usunięcia.
____________________
Obym w końcu mogła zająć się ogrodem .... Zmiany zmiany zmian
Olek 17:51, 02 paź 2012

Dołączył: 29 wrz 2012
Posty: 3
Chcialbym bardzo podziękować Agnieszce, monteverde i wawikowi za odpowiedź i udzielone rady. Wszystkich z powyższych zaleceń Agnieszki dotąd nie przestrzegałem, a wręcz przeciwnie: wędziłem w zimnej beczce, wkładałem do beczki jeszcze mokre kiełbasy, ogień rozpalałem zbyt późno przed wędzeniem i cały czas grzebałem w palenisku. Kolejne wędzenie przeprowadzę juz zupełnie inaczej. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję!
Pszczelarnia 13:20, 22 lis 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Świetnie.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
wawik 20:13, 22 lis 2012


Dołączył: 15 lip 2011
Posty: 468
Wniosek jest taki że?
obsuszać trzeba (przynajmniej ja tak robię) kilkanaście godzin, np. kiełbasy napycham po obiedzie i w przewiewne miejsce na całą noc. Rano godzinę ognia (wędzarka betonowa) i dopiero wkładam surowiec, a wyciągam pychności.. W ten sposób zaoszczędzam na ręcznikach papierowych.
____________________
agnieszka_ba... 15:42, 09 gru 2012


Dołączył: 13 paź 2010
Posty: 171
Olek i jak Ci wyszło ? Bo ja teraz co około 3 tygodnie wędzę i niestety (dla mojej linii) wyniki są coraz smaczniejsze
____________________
Obym w końcu mogła zająć się ogrodem .... Zmiany zmiany zmian
MarekMarek 04:05, 22 lip 2013

Dołączył: 22 lip 2013
Posty: 1
Witam, od czego najlepiej zacząć wędzenie? Czy lepiej robić swoją wędzarkę a może jakąś kupić? Proszę czy ktoś może polecić książki? Z góry dziekuje za wspracie. Pozdrawiam Marek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies