popcarol napisał(a)

Zastanawiam się nad zakupem (yyy już prawie klikam) następujących odmian. Czy któraś z nich będzie zdecydowanie odbiegała pokrojem od innych? A może któraś z nich jest mało odporna albo problematyczna??
Dziękuję za rady

1/Louise Odier - angielka, różowa
2/Rose du Roi - angielka, fioletowo-różowa
3/Schneewittchen - biała
4/Nostalgia - różowo-biała
5/Bonica - różowa - dużo dobrych opinii
6/Chopin - biała - Danusia poleca
7/Romanze - różowa

1. Louise Odier - róża burbńska, nie angielka. Wysokość krzewu około 2,5m.
2. Rose du Roi - róża portlandzka, nie angielka. Wysokość około 1m.
3. Schneewittchen - typowa wielokwiatowa, w sprzyjających warunkach może osiągnąć do 150 cm.
4. Nostalgie - typowa wielkokwiatowa, czerwono - biała
5. Bonica - floribunda o silniejszym wzroście, w dobrych warunkach może osiągnąć nawet 1,8 m wysokości i szerokość 1 m.
6. Chopin - wielkokwiatowa o bardzo silnym wzroście, średnio do 1,6 m. Warto wybrać dla niej przewiewne miejsce, gdyż na osłoniętym stanowisku może w drugiej części lata chorować na mączniaka.
7. Romanze - nie znam tej róży więc nic nie powiem.

Z odpornych odmian polecam:
1. okrywowa The Fairy i wszystkie jej "pociotki" - Ashamed Fairy, White Fairy, Pink Fairy, Red Fairy i reszta.
2. White Cover - okrywowa, drobne białe kwiatuszki, wielkości Fairy, ale bardziej roztrzepane płatki.
3. Aspiryn Rose - rabatowa, obficie kwitnąca białymi kwiatami (wpadające w lekki róż w pąku), z ADR, samoczyszcząca,
4. Pink Swany - okrywowa, kolor - mocny odcień różu, śliczne, rozetkowe kwiaty, długo utrzymujące się, bardzo oficie kwitnąca róża, posiada ADR,
5. Granny - jasnorózowa, rabatowa róża, o subtelnych, długo i obficie kwitnących kwiatach,
6. Mariatheresia - podobnie jak Granny,
7. Larissa - równiez podobne cechy jak Granny, ale dodatkowo z ADR, nieco wyższa od Mariatheresia.
8. Purple Rain - cudowny kolor purpury z odcieniem fioletu, róża okrywowa, bardzo obficie kwitnąca.
9. Artemis - kremowo-śmietankowe kwiaty, bardzo liczne na gałązce, długo utrzymujące się,
10. Colette - róża pnąca o barwie brzoskwiniowej (czasami mniej lub bardziej wpadajace w rózowy), obficie kwitnąca, dość odporna na mróz (nie wymaga jakiegoś szczególnego okrywania na zimę), mocny wzrost, ostre kolce.
11. Bonica - rabatowa, jasnorózowa, jedna z bardziej znzanych odmian, ale warta posiadania
12. Bailando - kwiaty b.liczne, kształtne, różowe z lekką nuta łososiowego, róża rabatowa, ale raczej należąca do niewysokich,
13. Laguna - pnąca, mocnoróżowa. Najlepiej, gdyby miała nieco cienia w samo południe, ponieważ ostre słońce czasami przypraża jej płatki. Piękna róża.
14. Pastella - piękna róza rabatowa o jasnych kwiatach - czasami kremowe z nuta zieleni, czasami bardziej różowe - w zalezności od aury. Posiada certyfikat zdrowotnosci ADR.
15. William & Catherine - zdrowa, piękna angielka o białych (z odcieniem kremu) kwiatach,
16. James Galway - róża angielska o różowych, rozetowych, gęstopłatkowych, dużych kwiatach.
17. Uetersener Rosenprinzessin - kwiaty różowe, liczne, zebrane w bukieciki,
18. Claire Austin - biało - kremowa angielska róża, mało popularna, a naprawdę urocza i zdrowa,
19. Princess Anne - purpurowo - różowa róza angielska, bardzo obficie kwitnie, a jej kolor widoczny jest z daleka,
20. Concerto - rabatowa róża o ciekawych kwiatach w odcieniu kremowego z domieszką moreli, rózowego i innych pastelowych barw.

Joaska napisał(a)



Kupując konkretną odmianę trzeba zwracać uwagę, czy jest odporna na choroby i takie kupować.

To jest zawarte w opisie róży.

Ja polecam niezawodną różę i pięknie pachnącą - Chopin.

Biorąc się za uprawę róż, poczytaj na początek artykuły o różach. Sa tam zawarte niezbędne informacje i porady, wszystko o czym wyżej wspomniałaś. Pamiętaj przy sadzeniu o przygotowaniu odpowiedniego podłoża i stanowiska, Warto poświęcić czas i środki bo róże odpłacą się pięknym kwitnieniem.

Oto linki do artykułów pod tagiem "róże"

http://www.ogrodowisko.pl/tag/roze

Dziękuję Danusiu jak zwykle niezawodna jesteś,
artykuły o różach wałkuję już jakiś czas ale i tak sie ich trochę boje
na pierwszy zakup zafundowałam sobie takie oto odmiany:
Pomponella®(Kordes)
Cinderella®(Kordes)
First Lady®(Rosen Tantau)
Eden Rose 85®(MEIviolin)

Zobaczymy czy im sie u mnie spodoba

Eden Rose to przepiękna róża o ciemnych liściach które najbardziej lubię Rośnie na prostych mocnych pędach a kwiaty ma prześliczne.U mnie jest już duzo ponad metr .wysoka Zimowała juz jeden sezon ,nic jej nie było pomimo ze poprzednia zima była bardziej ostra Niestety polubił ją skoczek różany ,nie wiem dokładnie czy to skoczek, coś takie małe i białe siada na wszystko Pod koniec lata oberwałam jej wszystkie listki i spaliłam Wiosną chyba nie obejdzie się bez chemii bo gdzieś tam w ziemi te robale może zniosły jaja ?Trzeba to wytępić Róża jest naprawdę piękna w całości a kwitnie nieustannie do samej zimy .Mam jeszcze Cindirellę kupioną po raz drugi ,bo pierwszą robotnicy mi zniszczyli Jest w ziemi ,wiosną okaże się czy przetrwała .Mam 15 krzaczków różanych ale pamięć do nazw kiepska Kiedy odnajdę ich nazwy napiszę Wszystkie przetrwały poprzednią zimę Jedna róża mnie zaskoczyła jest duza liście ciemne ,łodygi sztywne ale nie zakwitła mi w tym roku Nie wiem dlaczego bo nawet nie wiem co to za róża Albo to jest Klasztorna albo ,,,no proszę znowu zapomniałam Z pewnością to pnące róże bo wsadziłam w miejsce dla pnących takich 2,5 m
.Tak wygląda Eden Rose u mnie ,ogrodu jeszcze nie mam wiec nie napiszę w ogrodzie

Widać po zwiniętych listkach ze coś ja zaatakowało to coś to własnie to białe skaczące o których pisałam wyżej a ona i tak kwitła .Czyż nie jest piękna ?

To białe skaczące - to skoczek różany.

...pomocny wątek dla kogoś tak "zielonego" w temacie różanym jak ja....

Monic napisał(a)

Z odpornych odmian polecam:
...
18. Claire Austin - biało - kremowa angielska róża, mało popularna, a naprawdę urocza i zdrowa,

Ja ją też mam Mnie ciekawi z jakiego sklepu masz najlepsze róże ?

Jakiego nie polecasz (doczytałam ) a który najbardziej polecasz ?

Który najbardziej polecam... Trudno powiedzieć. Nie chcę nikomu robić reklamy i odwrotnie. Po prostu są róże, które od niektórych producentów lepiej u mnie rosną, a są tacy producenci, których mój ogród nie toleruje i ani jedna z wielu zakupionych się nie uchowała. Tak mam z jedną krajową szkółką - ani jedna róża od nich nie chce u mnie rosnąć, mimo, że kupowane w różnym czasie, w innych latach. Rok temu koleżanka z innego forum kupiła mi ładną sadzonkę, w donicy (dlatego skusiłam się po raz "n"ty) dobrze rozrośnięta i niestety również zmarniała w oczach. Nie wiem dlaczego, ale z tej szkółki róże u mnie nie rosną. Wiem jednak, że są osoby zadowolone z tych, gdzie ja nie chcę kupować.
Muszę z całą pewnością przyznać, że róże z niemieckich szkółek są rewelacyjne, mocne, świetnie zaszczepione. Dzięki serdeczności jednej koleżanki kupuję w nich od kilku sezonów i są bez zarzutu. Są sklepy internetowe (nasze, krajowe), które prowadzą sprzedaż róż sprowadzanych z zagranicznych szkółek. Wychodzi taki zakup jednak drożej niż zakup w polskiej szkółce.

Gardenarium napisał(a)

To białe skaczące - to skoczek różany.

Dziękuję Danusiu za tego skoczka.Zapamietam go na zawsze i nie pomylę juz z niczym innym. Proszę o podanie nazwy " eliksiru "który go zupełnie unicestwi .Rozumiem że wiosną zanim puszcza listki moje róże uzyć preparatu, czy tak?A moze jest inny sposób nie chemiczny? choc nie wydaje mi sie aby cos naturalnego go zmiotlo

Skoczek pokazuje się w konkretnym czasie, wiosną na niego nie trzeba pryskać, raczej mszyce wcześniej atakują.

A skoczek to w maju, czerwcu.

Na liściach od spodu pokazują się białe kropki i odbarwienia.

Oprysk Karate Zeon 050 CS od spodu liści.