To ja dodam swoje 3 grosze...
Dla ogrodu 5 lat to pestka i mija jak z bicza strzelił, drzewa rosną szybko i szybko będą tworzyć problemy jeśli nie były umiejętnie posadzone i prowadzone.
Niestety im mniejsze się robią nasze przydomowe ogródki, tym mniej jest w nich miejsca na duże drzewa... i w pierwszej kolejności zaczyna się rezygnować z drzew liściastych, a przecież taka thuja to też duuuże drzewo...
Ja obserwuję w mini ogródkach tendencję pochopnego sadzenia drzew w ogóle - w ogródku 5x7m kilkanaście gatunków ,,iglaczków", które po kilku latach niestety idą pod siekierę. Inaczej jest z drzewami liściastymi - nawet w mini ogródku powinno się znaleźć miejsce choćby dla jednego egzemplarza.
Ale... znam przypadki też odwrotne: gdzie na malutkiej powierzchni co 1-1,5 m posadzone od siebie zostały siewki docelowo olbrzymich drzew jak choćby buki i świerki, z opinią: najwyżej się 'potem' wytnie, zanim to urośnie to nas już na świecie nie będzie itd. Tym samym sami właściciele kręcą na siebie ,,bicz", tworząc z założenia ogrodowe ,,konflikty", które zniechęcą ich na przyszłość do sadzenia drzew w ogrodzie w ogóle.
Warto pamiętać, że lepiej sadzić gatunki docelowo nieduże - istnieje wiele przepięknych ,,małych" odmian dużych drzew, lub takie które dobrze reagują na silne cięcie. Zaosczędzimy sobie tym samym zmartwień.
____________________
Tutaj piszę bloga: ZielenDoKwadrat.pl
A tutaj walczę z własnymi ogrodami :)
MIKRO ogród 2.0 stary wątek tu:
MIKRO ogród 1.0