Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodnik Mimo Woli cd

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodnik Mimo Woli cd

Mala_Mi 10:46, 29 sty 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Mira, Grażyna, Kacha - zapraszam i nie trzeba u mnie pielić ani nic innego robić.. daję radę sama. Gęste nasadzenia mają zaletę.. zielska aż tak dużo nie ma.. na opłotkach jest, ale tego z ogrodu nie widać

Wilczyca - jak to wilczyca... musi trochę z ukrycia

Irenka - u Ciebie cieplejszy klimat Jedna strefa mrozowa wyżej Chociaż takie są teraz anomalie pogodowe, że to nie ma żadnego znaczenia

Anka diabołku - drzewa to tylko kupować osobiście... nic przez internet ...

Pszczółka - bardzo trudno sobie wyobrazić, że drzewa potrzebują miejsca.. dużo miejsca...

Przykład katalpy... rok po roku i po 4 latach... dla proporcji, kółeczko lawendowe pod katalpą to to samo kółeczko z hostami pod katalpą.. ledwo je widać.. ale jak oczy wlepić to takie żółte koło pieńka widać..


____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Gabriela 11:59, 29 sty 2015


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Mala_Mi napisał(a)


Gabriela - koło opuncji się nie chodzi, ja się tylko ogląda i najlepiej z daleka.. tylko Alinka może przy niej chodzić.. i u niej jest dorodna A biletów nie muszę drukować, bo nie ma do czego.. ogród jak ogród.... byłaś - wiesz - widziałaś. Taka radosna "tfórczość" z chciejstw Bilety to można sprzedawać do Wojsławic.... czy do ogrodu Tomka Grochowskiego .. a to jednak nie ten areał..


.

No właśnie nie mogę się nadziwić Alinie, że TO ma. I Tomkowi Grochowskiemu też, z tego samego powodu, chociaż tam jest cała wielka rabata żwirowa z opuncjami i sukulentami, to jeszcze ujdzie.

A co do biletów - nie masz racji, są mniejsze ogrody w GB, gdzie wpuszcza się za biletami, albo za "co łaska". A w zamian oglądanie i cream tea, czyli kawka/herbatka/jakieś inne picie i ciasteczko. I one wcale nie są takie, że nie rosną w nich żadne chwasty. Jest możliwość zakupienia jakiś roślinek, "hendmejdów", albo rzeczy które wyglądają jak wygrzebane ze strychu, w tym książek, fotografii, itp. Albo i zupełnie nowych.
W naszej rzeczywistości, żeby zrobić coś takiego, trzeba zakładać działalność gospodarczą, i płacić składki na ZUS i ubezpieczenie zdrowotne, albo tylko zdrowotne (prawie 300 zł/mc), jak ktoś jest oZUSowany z innego tytułu. Pół biedy jak ktoś już prowadzi działalność gospodarczą.
Ale przecież będziesz karmić ludzi tą kawą i ciastkiem, więc jest duże niebezpieczeństwo, że ich otrujesz, więc Sanepid i jego wymagania z trzema zlewami, osobno na jajka, osobno na coś tam, itp.
Szkoda, że w Polsce tak się nie da, mimo że taka działalność przynosi śladowe dochody i sprawia więcej frajdy organizatorom takiej zabawy niż złotówek.
Już pisałam niedawno Ewie, że coraz częściej myślę "ten kraj", zamiast "mój kraj".
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Mala_Mi 12:01, 29 sty 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Sadzenie drzew to wielka odpowiedzialność. Drzew nie wolno wycinać, nawet ze swego ogrodu. A rosną szybko i wielkie... u mnie na szczęście nade mną czuwał eM, który krzyczał jak sadziłam drzewa za gęsto.. w końcu drugi jego zawód to rolnik
Mam zobrazowanych kilka innych drzewek jak rosną w czasie... wszystkie foty starałam się z podobnego miesiąca wstawić (bo sezon dla wzrostu drzewa to dużo).. i z jakimś punktem odniesienia.
Tu punktem odniesienia jest płot. Klona Crimson Sentry przycinam bardzo mocno co roku.. a i tak rośnie jak głupi.. i w górę i w szerz.. Nie przycinany już by się w tym miejscu nie mieścił..


Tulipanowiec.. na kwitnienie długo czekałam, ale na wielkość już nie.. wszystkie dolne konary ma już obcięte... co roku kolejne.. słusznie piszą że to drzewo dla niecierpliwych... te swoje 30 metrów osiągnie za mojego żywota Sadząc drzewa stwierdziłam, że Kłopoty z nimi zostawiam dla następnego pokolenia... ha, ha, ha.. a ja chcę pocieszyć się jeszcze widokiem swoich drzew. Już ma wysokość 6 metrów.


Klon srebrzysty - ten to buja szybciutko... konary ma obcięte na wysokość kilku metrów.. ... z nim chyba przesadziłam w ogrodzie.. chyba za wielkie drzewo jak na przydomowy ogródek.. do 40 metrów urośnie.. na razie ma 10 metrów... i wydaje się olbrzymem.. bo prawie jak blok mieszkalny. 40 metrów to szerokość mojej działki.. a ma tyle być na wysokość.



____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Ewkakonewka 12:17, 29 sty 2015


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 5868
Gabriela napisał(a)
.
A co do biletów - nie masz racji, są mniejsze ogrody w GB, gdzie wpuszcza się za biletami, albo za "co łaska". A w zamian oglądanie i cream tea, czyli kawka/herbatka/jakieś inne picie i ciasteczko. I one wcale nie są takie, że nie rosną w nich żadne chwasty. Jest możliwość zakupienia jakiś roślinek, "hendmejdów", albo rzeczy które wyglądają jak wygrzebane ze strychu, w tym książek, fotografii, itp. Albo i zupełnie nowych.
W naszej rzeczywistości, żeby zrobić coś takiego, trzeba zakładać działalność gospodarczą, i płacić składki na ZUS i ubezpieczenie zdrowotne, albo tylko zdrowotne (prawie 300 zł/mc), jak ktoś jest oZUSowany z innego tytułu. Pół biedy jak ktoś już prowadzi działalność gospodarczą.
Ale przecież będziesz karmić ludzi tą kawą i ciastkiem, więc jest duże niebezpieczeństwo, że ich otrujesz, więc Sanepid i jego wymagania z trzema zlewami, osobno na jajka, osobno na coś tam, itp.
Szkoda, że w Polsce tak się nie da, mimo że taka działalność przynosi śladowe dochody i sprawia więcej frajdy organizatorom takiej zabawy niż złotówek.
Już pisałam niedawno Ewie, że coraz częściej myślę "ten kraj", zamiast "mój kraj".

Podpiszę się pod tą wypowiedzią obydwiema rękami. Właśnie z M. ostatnio rozmawiałam o tym, jaki to był by fajny pomysł na emeryturę. Ale nie te realia zupełnie eh, a szkoda.
Pozdrawiam
____________________
Ewa Kopać, grabić, sadzić.... Lubię to!
Kacha123 12:58, 29 sty 2015


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 11707
Aniu bardzo przydatne to zestawienie wielkości drzew, bo w naturze inaczej to do mnie przemawia niz na papierze.
____________________
Kacha Mój ogród pod górkę
nieszka 13:00, 29 sty 2015


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 2676
O rany!!! Niesamowita lekcja poglądowa ze wzrostu drzew! Ale one przyrost po pięciu latach u Ciebie też mają jakiś gigantyczny...
____________________
jeszcze hobby czy juz uzaleznienie
Mala_Mi 13:46, 29 sty 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Gabriela napisał(a)
.

No właśnie nie mogę się nadziwić Alinie, że TO ma. I Tomkowi Grochowskiemu też, z tego samego powodu, chociaż tam jest cała wielka rabata żwirowa z opuncjami i sukulentami, to jeszcze ujdzie.

A co do biletów - nie masz racji, są mniejsze ogrody w GB, gdzie wpuszcza się za biletami, albo za "co łaska". A w zamian oglądanie i cream tea, czyli kawka/herbatka/jakieś inne picie i ciasteczko. I one wcale nie są takie, że nie rosną w nich żadne chwasty. Jest możliwość zakupienia jakiś roślinek, "hendmejdów", albo rzeczy które wyglądają jak wygrzebane ze strychu, w tym książek, fotografii, itp. Albo i zupełnie nowych.
W naszej rzeczywistości, żeby zrobić coś takiego, trzeba zakładać działalność gospodarczą, i płacić składki na ZUS i ubezpieczenie zdrowotne, albo tylko zdrowotne (prawie 300 zł/mc), jak ktoś jest oZUSowany z innego tytułu. Pół biedy jak ktoś już prowadzi działalność gospodarczą.
Ale przecież będziesz karmić ludzi tą kawą i ciastkiem, więc jest duże niebezpieczeństwo, że ich otrujesz, więc Sanepid i jego wymagania z trzema zlewami, osobno na jajka, osobno na coś tam, itp.
Szkoda, że w Polsce tak się nie da, mimo że taka działalność przynosi śladowe dochody i sprawia więcej frajdy organizatorom takiej zabawy niż złotówek.
Już pisałam niedawno Ewie, że coraz częściej myślę "ten kraj", zamiast "mój kraj".


Gabriela... przykro to pisać, ale zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Forum ogrodnicze to nie miejsce na swoje przemyślenia.... nie ogrodowe. Ale kiedy w moim czy Twoim ogrodzie sobie porozmawiamy....
Dużo napisałam, ale po namyśle kasuję .. ...
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
anka_ 14:06, 29 sty 2015


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Aniu nawet nie wiesz ile znaczą dla mnie takie porównania wzrostu drzew. Bardzo ci dziękuję.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
agata19762 14:59, 29 sty 2015


Dołączył: 22 mar 2012
Posty: 12004
Ania super te fotki drzew, można sobie uzmysłowić jak się drzewa zmienią planując swój ogród ...
____________________
Agata **** Moje ukochane miejsce na ziemi **** Czas na zmiany.... **** Wizytówka - Moje ukochane miejsce na ziemi
Gabriela 15:04, 29 sty 2015


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Mala_Mi napisał(a)


Gabriela... przykro to pisać, ale zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Forum ogrodnicze to nie miejsce na swoje przemyślenia.... nie ogrodowe. Ale kiedy w moim czy Twoim ogrodzie sobie porozmawiamy....
Dużo napisałam, ale po namyśle kasuję .. ...


Ależ Aniu, przecież to są przemyślenia dotyczące naszych ogrodów, więc dlaczego nie tutaj o tym pisać?
Zrobiłam to też dlatego, że zdarzyło mi się już kilka razy rozwiewać marzenia naszych koleżanek na ten temat...
Chyba że odpisałaś coś, cytując "klasyków" na temat czego czym jest teraz Polska. A to co innego, faktycznie nie miejsce tutaj by o tym pisać...
PS. Trzeba było nie kasować, tylko skopiować i wysłać na PW, ponarzekłybyśmy sobie w tajemnicy przed wszystkimi, jak to przedsiębiorcy.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies