Mariusz... w zeszłym roku chciałam kupić i nie dało sie... chyba faktycznie mogą nie produkować.. dziadostwo.
Mówisz, że jest szansa, że coś z tego będzie.. .... kolejka chętnych stoi długa do kastrów ALe sobie jakby co zabieram dwa.. oko duże.. zmieszczą sie

Na koreczki do roślin wodnych wygasło zezwolenie na obrót, o kolejne producent się chyba nie starał bo to niszowy produkt, a koszty wysokie i procedura skomplikowana.
Trzeba chyba wymyśleć coś innego.
A może spróbowac i użyc tych do roślin kwitnących balkonowych, ja spróbuję i bedę obserwował czy czasem donica nie bedzie cąła w glonach.

Ciekawe czy za granicą można je kupić???

A te tabletki do lilii nie mogą być???

Zapewne dobry produkt, warto rozważyć. Kupowałem swojego czasu kostki do balkonowych - osmocote koreczki dom i balkon (jak pisze Przemek), wszystko było w porządku, lotosy rosły jak oszalałe, tylko woda zrobiła się "szrekowa".

I ja również wstępnie po zabiegu, jeszcze tylko siedem pojemników do rozsadzenia ...

A u mnie zapowiadało się dobrze, a chyba nic z tego nie bedzie, nie wiem co zrobiłem nie tak

Witam!
troche fotorelacji poniżej

Tegoroczne siewki (chyba końcem lutego wysiane)



Pistia którą zimowałem zakwitła a nawet się dosyć rozmnożyła- młode też niektóre zakwitły





Siewki jak podrosły to zrobiłem im inkubatory z pudełek po płytach CD/DVD oraz z pudełka po żelkach haribo





Kupiłem grzybienia egipskiego, czeka na ciepłą wode w oczku- myśle że się zaklimatyzuje. Bulwe daubenniany która leży obok dostałem od znajomego z innego forum czeka na kiełkowanie, reszta w innym pojemniku







Ogólnie lotos który został wysiany w zeszłym roku na jesieni, znajduje się już w kastrze, jak Mariusz zlecił mam jeszcze akwarium z roślinkami- wszystko czeka na ciepłą wode w oczku



Grubosz helmsii- ładna roślinka zimnowodna- też czeka do oczka



Jest i ślimak a nawet dwa





A dzsiaj zakwitło limnobium gąbczaste







Jeszcze Lilia Tina by się przydała
W tym roku daje full roślin do oczka- sama natura troche zabarwiłem szyszkami olchy wode w oczku bo denerwowały mnie nasilające glony

Mariusz- współczuje Ci, tyle roboty na wiosne...
Przemek jak tam u Ciebie z lotosem?

Mariusz.. listki maja kilka centymetrów.. zuja lotosy.. przynajmnie jw 3 kastrach..
A w oczku woda szrekowa.. zepsuł sie filtr.. i pupa blada.... to jest już prawdziwa kałuża...
Przyswajam jak swoje.. woda szrekowa Jeden pozytyw..

Mala_Mi napisał(a)

Mariusz.. listki maja kilka centymetrów.. zuja lotosy.. przynajmnie jw 3 kastrach..
A w oczku woda szrekowa.. zepsuł sie filtr.. i pupa blada.... to jest już prawdziwa kałuża...
Przyswajam jak swoje.. woda szrekowa Jeden pozytyw..

Jak masz wode szrekową to zrób jak ja- do wiaderka wrzuciłem szyszki olchy, zalewam wodą i od czasu do czasu robie z nich herbatke, następnie wlewam do oczka poprzez sitko. Szyszki w wiaderku dalej zalewam wodą i codzienie taką herbatke robie

Mala_Mi napisał(a)

Mariusz.. listki maja kilka centymetrów.. zuja lotosy.. przynajmnie jw 3 kastrach..
A w oczku woda szrekowa.. zepsuł sie filtr.. i pupa blada.... to jest już prawdziwa kałuża...
Przyswajam jak swoje.. woda szrekowa Jeden pozytyw..

Trzymam kciuki za Twoje lotosy
Mętna woda wiosną to normalna sprawa, jak tylko ruszą rośliny i zaczną czerpać składniki odżywcze, wszystko się unormuje. Ciągle będę zachęcał Cię do posadzenia większej ilości roślin, nie dziesiątki gatunków, a w dużych grupach kilka konkretnych strefy przybrzeżnej (sadzone w kamieniach, w żwirku, w innym podłożu, ale bezpośrednio w oczku, nie w pojemnikach) oraz wodnej - tutaj głównie pływające. Ważne u Ciebie jest zmniejszenie głębokości liliom wodnym, nawet na początek do 60 cm - od góry kosza do lustra wody. Pierwszą partie roślin warto posadzić końcem kwietnia, a drugą po 15 maja - głównie ciepłolubne pływające - odezwę się.

Lukasz, wszystko takie zdrowe, uprawa zachwyca, pamiętaj - z ciepłolubnymi wyprowadzasz się do oczka gdy woda osiągnie ok. 20 stopni, zazwyczaj po 15 maja

Mariusz.. bez pojemników u mnie nie da sie.. po prostu błąd w wykonawstwie.. a pojemniki też do niczego bo póki za wąskie.. wyszła kicha..
Za to w 3 kastrach lotosy zyją, czekam jeszcze na 2 .. ale grzebnęłam i kłącza zdrowe, może puszczą..
tak wygląda dzisiaj Chyba sie udało przetrzymać lotosa przez zimę..